Poprzedni
Następny

Wrzesień – miesiąc, który inspiruje muzyków. Najlepsze utwory

Średnia ocen: 5
(3 oceny) 3 komentarze

Chociaż każde tego typu zestawienie zaczyna się od piosenki „Wake Me Up When September Ends” zespołu Green Day, my jesteśmy dalecy od sięgania po oczywistości - postanowiliśmy poszukać nieco dalej. Oto kilka naszych ulubionych wrześniowych piosenek. I to dosłownie wrześniowych!  Okazuje się bowiem, że ten miesiąc, ma wyjątkową zdolność do wprawiania głośników w ruch.

Bluesound Powernode Edge

September Morn – Neil Diamond

„September Morn” to trzynasty studyjny album amerykańskiego piosenkarza i autora tekstów Neila Diamonda, a także tytułowa piosenka z tejże płyty, która stała się międzynarodowym hitem 1979 roku i początku lat 90. Ta ballada, w której artyście towarzyszyła orkiestra, opiera się na prostej linii fortepianu, a tekst opowiada o pewnym poranku, w którym parze dwojga zakochanych przychodzi się rozstać i emocjom, które im wówczas towarzyszyły. Widzicie oczami wyobraźni to nastrojowe wrześniowe promienie słońca? My tak!

September Sun – Type O Negative

„Wrześniowe słońce rozświetlające złote włosy. Pamiętaj synu - nigdy jej tam nie było.

Październikowa rdza przecina czarne chmury burzowe, tylko głusi słyszą moje ciche krzyki” - tak czuł wrzesień wokalista i autor tekstów zespołu Type O Negative, posiadający polskie korzenie Peter Steele (1962-2010). Przemawia do Was ta wizja?

September – Earth, Wind & Fire

Bez tego kawałka to zestawienie byłoby niepełne. To prawdziwy fenomen! Earth, Wind & Fire wypuścili „September” w 1978 roku, a teraz - prawie 45 lat później - wszyscy nadal go śpiewają, choć większość z nas pewnie nie potrafi wymienić innych kawałków formacji. Tekst opowiada o pewnym dniu września (a dokładniej: 21 dniu września), kiedy dwoje ludzi wpadło na siebie i poczuło wielki wybuch gorących uczuć.

September Song – Willie Nelson

Willie Nelson lubi zaszywać w muzyce drugie, bardziej metaforyczne znaczenia. „September Song” z 1978 r. to opowieść w duchu outlaw country, która wydaje się opowiadać o przemijających porach roku „Od maja do grudnia dni stają się krótkie. A kiedy przyjdzie wrzesień, kiedy jesienna pogoda zmieni liście w płomień. Nie ma czasu na czekanie. Dla niektórych dni stają się słabsze. Wrzesień, Listopad i tych kilka cennych dni”. W rzeczywistości porusza delikatny temat przemijania. Piosenka jest znanym amerykańskim szlagierem, do którego Nelson podszedł po swojemu, skracając i znacznie upraszczając jej tekst. Cały Willie - krótko, acz dosadnie.

Zobacz też: Perły z Lamusa: Johnny Cash vs. “Hurt” Nine Inch Nails

September Song – Frank Sinatra

Po wspomniany w akapicie wcześniej przebój amerykańskiej muzyki rozrywkowej sięgnął również Król Swingu. Frank Sinatra zaśpiewał „September Song” w 1965 roku, kiedy jego kariera była u samego szczytu - jednak z biegiem lat piosenka została nieco zapomniana przez jego fanów oraz całą branżę muzyczną. My uważamy, że najwyższa pora sobie ją przypomnieć - szykujcie słuchawki!

Zobacz też: Perły z lamusa: „My Way” Frank Sinatra

September When I First Met You – Barry White

Baryton Barry’ego White’a trudno pomylić z jakimkolwiek innym głosem. W 1978 r. soulowy baron nagrał kultowy album „The Man”, na którym znalazł się kawałek „September When I First Met You” - zmysłowy zapis emocji związanych ze spotkaniem wyjątkowej osoby. To ciekawe, że tylu artystów widzi we wrześniu idealny miesiąc na rozkwitające uczucie, prawda?

September Love – Kool & The Gang

Kolejnym kawałkiem, który łączy miłość z początkiem jesieni, jest „September Love” (1983 r.) w wykonaniu prekursorów rapu, Kool & The Gang. „Och, dobrze pamiętam, wciąż pamiętam wrześniową miłość. W rozpaloną noc, wciąż przypominam sobie wrześniowe sny, kiedy miłość gryzie. Pamiętasz naszą wrześniową piosenkę? I chcę Twojej miłości już teraz, wciąż pamiętam wrześniową miłość.” - śpiewają panowie.

One September Day – Nina Simone

W 1965 roku nikt nie kojarzył jeszcze Niny Simone ze zbuntowaną i odważną artystką, którą stała się w kolejnej dekadzie. Jej liryczne utwory przyciągały natomiast tysiące uszu, które chciały zanurzyć się w głębokim głosie artystki i chłonąć subtelne melodie smyczków z tła. Właśnie w takim stylu jest „One September Day” - ballada o nostalgii za przeszłością i dawną, wrześniową miłością.

Zobacz też: Perły z lamusa: „Sinnerman”, Nina Simone. Idealnie wyśpiewane rozczarowanie

Nie lubisz jesieni? Pociesz się dobrym brzmieniem

Nie wszyscy widzą w początku jesieni tyle piękna, co wspomniani przez nas artyści. Jeśli nadejście ciemnych dni i ponurej aury nie napawa Cię radością, zadbaj o odpowiednią ścieżkę dźwiękową, która pomoże przetrwać Ci te miesiące. A my, #EksperciDobregoBrzmienia, zadbamy o Twoje nagłośnienie. Szukasz nowego systemu audio? Napisz do nas lub zajrzyj do naszej Strefy Wiedzy.

Czytaj więcej o muzyce i filmie:

Dowiedz się więcej o sprzęcie audio i uczyń słuchanie muzyki jeszcze przyjemniejszym:



Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny
5
Ocena:
Średnia ocen: 5

(3 oceny)

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: