Szykujcie głośniki! Oto 6 seriali o muzyce z fantastyczną ścieżką dźwiękową

Kiedy dwie współczesne „muzy”, czyli telewizja i muzyka łączą się w jedno, czasami wychodzi, a czasami… niezbyt. Ale to „niezbyt” to nie u nas - szykujcie głośniki i zestawy kina domowego, bo mamy dla Was kilka świetnych seriali z porywającą ścieżką dźwiękową. Zakład, że nie usiedzicie w miejscu? To musi Was porwać…

Rap Sh!t / HBO Max

„Rap Sh!t” to nowa produkcja Issy Rae, która powołała do życia mega popularny serial komediowo-obyczajowy „Niepewne” (Insecure). Już w tamtej produkcji usłyszeć było można mnóstwo świetnej czarnej muzyki od bardziej lub mniej znanych artystów, jednak nowy serial wkracza na nowy poziom. Tym razem producentka i scenarzystka zabiera widzów do zakulisowego świata współczesnej branży muzyki rap, w której rządzi tak zwana „gra”, układy i… media społecznościowe, które mają tylko dwa tryby: albo cię kochają, albo cię niszczą. Wśród tego krajobrazu poznajemy dwie początkujące raperki, które marzą o tym, by podbić głośniki w każdym klubie i zrobią dużo, by wyrwać się ze swojego przeciętnego życia.

Dave / HBO Max

HBO Max chyba lubi seriale o początkujących gwiazdach rapu. „Dave” jednak znacznie różni się od wszystkiego, co znacie. Pełna absurdalnego humoru i ciężkich żartów komedia to fabularna wersja (trochę podkręcona, jak podejrzewamy - albo raczej: taką mamy nadzieję) prawdziwej historii prawdziwego rapera. Serial „Dave” kręci się wokół Davida Andrew Burda - niziutkiego, nadmiernie owłosionego i ekstremalnie pryszczatego na plecach żydowskiego „białasa”, który próbuje przebić się przez sufit z grubego czarnego szkła, udowadniając, że biali też potrafią kleić rymy. I to jak! W serialu i w realu możecie kojarzyć go pod pseudonimem Lil’ Dicky.

Atlanta / Disney+

W świecie kina, telewizji i swojej rodziny znany jest jako Donald Glover, w świecie muzyki: Childish Gambino. Jednak tym, co naprawdę ma znaczenie to fakt, że czego się nie dotknie, zamienia w złoto. Podobnie jest z jego autorskim serialem obyczajowym „Atlanta”, który od 2016 roku doczekał się 4 fantastycznych sezonów. Osadzona w tytułowej Atlancie historia śledzi Earnesta „Earna” Marksa - walczącego o swoje miejsce w muzycznym Panteonie rapera, który próbuje wiązać koniec z końcem, by odzyskać zaufanie swojej byłej dziewczyny i matki jego córeczki. Świetna muzyka, świetne zdjęcia i świetne aktorstwo - zdecydowanie warto wrzucić na kino domowe.

Treme / HBO Max

„Treme” powinien znać każdy, kto nie może żyć bez soczystego nowoorleańskiego jazzu odtwarzanego na słuchawkach. Jeśli patrzeć na tempo, z jakim pojawiają się teraz nowe produkcje, serial może się wydawać już wiekowy - stacja HBO wyemitowała jego cztery sezony w latach 2010-2013, ale umówmy się - dobra muzyka się nie starzeje. Historia osadzona jest w zwykłym życiu zwykłych obywateli Nowego Orleanu, który mimo przeciwności próbują układać sobie życie.

Vinyl / HBO Max

Twórcy serialu „Vinyl” z 2016 r. czyli Martin Scorsese, Mick Jagger i Terence Winter mieli jeden cel: zabrać widzów na wycieczkę do prawdziwego świata nowojorskiego biznesu muzycznego z lat siedemdziesiątych - w przededniu wybuchu ery disco, punka i rapu. Głównym bohaterem historii jest szef wytwórni American Century Records Richie Finestra (Bobby Cannavale) - człowiek-imprezka, babiarz i członek nowojorskiej bohemy, który nieco zapomniał o misji, którą obrał sobie na początku kariery - odmienieniu skostniałej branży. Jego życie to bajka, ale - jak to w życiu bywa - do czasu. Kiedy dowiaduje się, że jego wytwórnia ma zostać przejęta, miesza się w serię przedziwnych wydarzeń, by jednak pozostawić po sobie coś wartego zapamiętania.

Masz ochotę na 70’s vibe? Zobacz też: Perły z lamusa: „Paint It Black”, Rolling Stones. Psychodelia na czarno

The Get Down / Netflix

„The Get Down” to w połowie komiksowa, w połowie fabularna opowieść (a może nawet przypowieść) o samiusieńkich początkach rapu. Lata 70., Bronx. Wśród zapachu świeżych grafficiarskich sprejów kilkoro czarnych dzieciaków przypadkiem odkrywa nowo powstałe podziemie muzyczne - tajne imprezy, na których zamiast śpiewu słychać gościa artykułującego słowa do funkowych rytmów, a DJ dziwnie szura płytami. Nie minie dużo czasu, zanim sami poczują, że rap płynie już również w ich żyłach i zechcą się w nim sprawdzić.

Początki rapu to Twój klimat? Sprawdź: Perły z lamusa – „Rapper’s Delight” Sugarhill Gang

Wu-Tang: An American Saga / Disney+

Wu-Tang to klan, którego kawałki i przynajmniej kilku członków kojarzy każdy, kto ma choć trochę pojęcia o rapie. Dostępny na platformie DIsney+ serial opowiada o barwnych początkach formacji. W każdym odcinku usłyszycie solidną porcję tłuściutkiego rapu.

Oldskulowe bity to Twoja rzecz? Zobacz też: Perły z lamusa: “Straight Outta Compton”, czyli jak gangsta rap podbił mainstream

Najlepsza muzyka wymaga najlepszego nagłośnienia

Rozglądasz się za nowym nagłośnieniem do salonu? Zajrzyj do naszej Strefy Wiedzy albo odezwij się do nas na Facebooku - #EksperciDobregoBrzmienia pomogą Ci dobrać sprzęt, który podkręci każdy wieczór przed TV.

Czytaj więcej o muzyce:

• O nich się nie zapomni! Kultowe albumy, które w tym roku skończyły 25 lat.
• Perły z lamusa: Metallica ,,Master of Puppets”

Dowiedz się więcej o sprzęcie audio i uczyń słuchanie muzyki jeszcze przyjemniejszym:

• Słuchawki Bang & Olufsen BEOPLAY EX – mobilność True Wireless w dobrym stylu – recenzja Top Hi-Fi
• [Wideo] Trzy propozycje zestawów stereo opartych na głośnikach ELAC Debut