Poprzedni
Następny

Przegląd oferty IsoTek

Spora część melomanów bardziej osłuchana ze sprzętem dobrze wie, jak ważne jest prawidłowe zasilanie w systemie audio. Wydajny układ okablowania, listew i kondycjonerów znacząco poprawia właściwości soniczne, ale trzeba się zastanowić co rozumiemy przez „prawidłowe” zasilanie sprzętu. Zagadnieniem tym zajmuje się wiele firm wytwarzających akcesoria poprawiające jakość prądu, a jednym z liderów jest brytyjski IsoTek. Tym razem przyjrzymy się wybranym produktom z ich portfolio. Zapraszamy do lektury!

IsoTek Polaris – filtracja mocy

Gdy skompletujesz już cały potrzebny sprzęt może się okazać, że gniazda zasilające w ścianie nie wystarczą. A ponadto zakłócenia sieci elektrycznej nie wpływają korzystnie na jakość dźwięku. Świetnym antidotum na małą liczbę gniazd i płaskie, pozbawione wigoru brzmienie jest listwa filtrująca brytyjskiej marki IsoTek. Od niemal 20 lat producent ten zajmuje się badaniem tego, jak ważne jest dobrze zrealizowane zasilanie systemu. Efekty stosowania lepszych listew, kondycjonerów i kabli zasilających mówią same za siebie.

IsoTek Polaris

Jedną z widocznych na pierwszy rzut oka różnic między listwami zasilającymi dostępnymi w hipermarketach, a IsoTekiem jest konstrukcja zewnętrzna. Obudowę Polarisa wykonano z eleganckiego aluminium o matowym wykończeniu. Materiał ten ma dwa główne cele – nie tylko wygląda dobrze i jest trwały, ale również ochrania wewnętrzny układ filtrujący przez zakłóceniami z zewnątrz. Już samo to korzystnie wypływa na dynamikę i głębię brzmienia systemu audio. Sześć solidnych gniazd umożliwia podłączenie całego sprzętu grającego, a dzięki złączu IEC w listwie możemy z czasem zmienić główny przewód zasilający na lepszy. Nawet bazowy kabel Isoteka – Initium – będzie znaczącym przeskokiem na plus w porównaniu do zwykłego kabla, które każdy z nas ma w domu.

Brzmienie systemu z Polarisem w torze ulega dość oczywistym zmianom. Można je bez problemu wychwycić nawet na budżetowym sprzęcie. Bas się pogłębia, nabierając więcej gęstości i tekstury. Scena od razu staje się dokładniej poukładana. W zależności od posiadanych komponentów poczujesz jeszcze wiele innych zmian, które sprawią, że nie będziesz chciał wrócić do standardowej listwy z elektromarketu. To nie magia, to po prostu fizyka zastosowana w praktyce.

IsoTek Evo3 Initium – dla niedowiarków

Wpływ kabla zasilającego na brzmienie wydaje ci się graniczyć z audiovoodoo? Przewód Initium pokazuje, że to czysta fizyka, a na lepszy przewód wcale nie trzeba wydawać fortuny. W geometrii Initium IsoTek wykorzystał beztlenową miedź o czystości na poziomie 6N (czyli 99.9999%), co bezpośrednio wpływa na jakość dźwięku.

IsoTek Evo3 Initium

Każda z żył składa się z precyzyjnie splecionych, cienkich włókien, które razem dają średnicę dwóch milimetrów kwadratowych. Pozwala to przewodzić impulsy elektryczne z większą wydajnością niż w standardowym kablu zasilającym. Jednocześnie całość pozostaje wystarczająco giętka, aby przewód łatwo układał się za sprzętem. Izolacja z polietylenu oraz bawełniany wypełniacz zapewniają zwartą strukturę na całej długości, a zewnętrzna powłoka PVC w wyrazistym, zielonym kolorze prezentuje się nowocześnie i estetycznie. Jak to wszystko przekłada się na poprawę w brzmieniu?

Efekty są bardzo wyraźne od pierwszych chwil obecności Initium w systemie. Nawet na budżetowym sprzęcie usłyszymy poprawę klarowności w całym paśmie. Bas nabiera nieco więcej mocy i tekstury, wybrzmiewając wyraźniej. Wokale sprawiają wrażenie lepiej umieszczonych w przestrzeni, a instrumenty prezentowane są bliżej słuchacza. Jakość wszystkich zmian stoi na wysokim poziomie – szczególnie jeśli porównamy ich skalę z przystępną ceną przewodu. Nawet jeśli twój system audio nie jest najwyższych lotów, kabel Initium Może mu dać, dosłownie i w przenośni, nową energię. To świetne ulepszenie dla każdego sprzętu, w szczególności wzmacniaczy. Jeżeli z kolei zastanawiasz się nad wyborem wzmacniacza zintegrowanego, warto w tym celu przeczytać nasz poradnik.

IsoTek Evo3 Elite – dla wymagających

Dla tych, którzy chcą pójść o dwa kroki dalej w temacie zasilania IsoTek ma świetną propozycję w postaci jednego z wyższych modeli przewodów. Elite to siedmiożyłowa konstrukcja stworzona w oparciu o hi-endowe materiały i geometrię zaprojektowaną z dbałością o szczegóły. Wszystkie te cechy współgrają ze sobą w jednym celu – możliwie najwydajniejszym przewodzeniu prądu.

IsoTek Evo3 Elite

Elite wywiązuje się z tego zadania świetnie, a wszystko dzięki solidnej „bazie”, czyli żyłom z beztlenowej miedzi posrebrzanej o czystości 6N. Dla jeszcze lepszych właściwości dielektryka pozbyto się polietylenu stosowanego w tańszych modelach i zastąpiono teflonem (FEP). Materiał ten jest znacznie skuteczniejszym izolatorem, a jednocześnie pochłania mniej energii. Geometria kabla wyróżnia się też podwójnym ekranowaniem – pierwsza warstwa z Mylaru stanowi wstępną barierę dla zakłóceń elektromagnetycznych z zewnątrz. Kolejna to miedziany ekran skutecznie zabezpieczający przed tymi falami. Wierzchnia warstwa znów jest połyskliwym PVC, które prezentuje się elegancko. Otrzymała wyrazisty żółty kolor, który lekko zmienia swój odcień w zależności od tego, jak pada na nią światło. Względem tańszych braci zauważalnie lepsze są również wtyki. Elite zakończono końcówkami z pozłacanymi elementami przewodzącymi. Realnie poprawia to wytrzymałość wtyczki w dłuższym użytkowaniu, ponieważ złoto bardzo wolno się utlenia. Jednocześnie poprawia przewodność w tym kluczowym miejscu.

Można się zastanawiać czy wszystkie zaawansowane rozwiązania IsoTeka da się rzeczywiście usłyszeć? Wzmacniacz zasilony przez Elite’a z łatwością to pokazuje. Nawet średniej klasy sprzęt pokaże atuty lepszych materiałów i przemyślanej geometrii. Pierwsze, co można usłyszeć to znacznie poszerzona scena – nie tylko na szerokość, ale też na wysokość. Instrumenty oraz wokaliści są w tej przestrzeni umieszczeni z większą precyzją. O wiele łatwiej poczuć pierwszy plan, czyli warstwę grającą najbliżej słuchacza. Bas nabiera więcej elegancji, co zupełnie nie odbiera mu mocy uderzenia. Ta wręcz zyskuje na sile. Wszystko dzięki temu, że wzmacniacz ma możliwość w krótkim czasie pobrać niezbędny zapas energii, który jest konieczny do odtworzenia najbardziej dynamicznych momentów nagrań. Elite niezwykle skutecznie usuwa wąskie gardło z systemu, pozwalając mu działać wydajniej. Różnicę słychać od razu. Czego chcieć więcej?

IsoTek Evo3 Sirius – apetyt rośnie w miarę słuchania

Muzyka ma sprawiać nam jak najwięcej przyjemności, ale parametry prądu zasilającego nasze urządzenia nie zawsze są idealne. Szumy generowane przez niskiej jakości zasilacze oraz powszechna sieć bezprzewodowa w różnych formach to jedne z kluczowych przeszkód do dobrego brzmienia. Jednym z lepszych sposobów na walkę z tymi problemami jest wprowadzenie listwy filtrującej do swojego systemu. Ale nie byle jakiej – potrzebna jest wysokiej jakości filtracja i wytrzymałość prądowa. Dokładnie to zapewnia Sirius, czyli model umieszczony przysłowiowe „oczko” wyżej od Polarisa.

IsoTek Evo3 Sirius

Już na pierwszy rzut oka Sirius w niczym nie przypomina tanich, hipermarketowych listew i rozgałęźników prądowych. Obudowa wykonana z aluminium jest dostępna w dwóch wariantach kolorystycznych – czarnym lub srebrnym. Nie tylko wygląda solidnie, ale faktycznie jest wytrzymała i prezentuje się elegancko. Użytkownik może skorzystać z aż sześciu gniazd w standardzie Schuko. Każdy z nich niezależnie połączono z zaawansowanym układem filtrującym umieszczonym w obudowie. Uwagę przy projektowaniu poświęcono też wewnętrznemu okablowaniu, ponieważ jest wykonane z wielożyłowej, beztlenowej miedzi posrebrzanej. Każdy przewód zabezpieczono teflonem (PTFE) występującym również w geometrii droższych przewodów zasilających brytyjskiego producenta.

Układ filtrujący w połączeniu z wysokiej jakości okablowaniem i gniazdami już na papierze dają ciekawe rezultaty. Sirius może wytrzymać do 2300 watów ciągłego poboru mocy, a także filtruje zakłócenia sieciowe pochodzące z zasilaczy i innych urządzeń. Dodatkowo redukuje zniekształcenia wywołane przez RFI (zakłócenia częstotliwości radiowych) na poziomie 40 decybeli. Ciekawym rozwiązaniem technicznym jest zastosowanie autorskiego układu KERP (Ścieżka Równego Oporu Kirchhoffa). Ma za zadanie dostarczać równomierną moc do każdego gniazda oraz wyrównywać poziom oporności.

Wszystkie te rozwiązania mają słyszalne przełożenie. Urządzenia audio podłączono do Siriusa działają wydajniej. Zauważalnie poprawia się mikrodynamika, dzięki czemu nasz sprzęt jest w stanie przekazać więcej detali z nagrań. Od pierwszych momentów z listwą w systemie słychać też większą precyzję na skrajach pasma, a więc w wysokich i niskich tonach. Bezpośrednio przekłada się to na odczucie lepszej klarowności. Dźwięk zyskuje nieco „szlifów”, co w całości daje naturalnie „wypolerowany” przekaz. Sirius pozwala wzmacniaczom i komponentom źródłowym działać z większą wydajnością bez utraty ich tonacji. Precyzja systemu audio dostaje zielone światło, przy czym brzmienie ciepłe nie wywróci się do góry nogami, stając się nagle klinicznym, suchym i natarczywym. Wręcz przeciwnie – Sirius umożliwi podkreślenie cech brzmienia, które cenimy sobie w swojej konfiguracji. Da im szansę, by bez skrępowania wyszły na pierwszy plan. Efekty są zaskakujące -  pokazują jak duży potencjał może być ukryty nawet w hi-fi ze średniej półki. Dokładnie do takich systemów IsoTek poleca to ważne akcesorium. Czy jest warte swoich pieniędzy? Uszy naszych ekspertów to potwierdzają!

IsoTek Evo3 Ascension – muzyczne uniesienie

Systemy audio topowej klasy zasługują na uwolnienie ich pełnego potencjału. Umożliwia to między innymi odpowiednio zaprojektowane okablowanie. Dla koneserów brzmienia z klasą IsoTek oferuje swój flagowy model przewodu zasilającego o lekko tajemniczej nazwie Ascension. Wyraz ten oznacza „uniesienie” i bardzo trafnie nawiązuje do możliwości, jakie otwierają hi-endowe akcesoria.

IsoTek Evo3 Ascension

Najlepsze przewody zasilające wyróżniają się przede wszystkim starannym zabezpieczeniem przed zakłóceniami zewnętrznymi oraz wysoką jakością przewodnika. Ascension stworzono wokół tych dwóch ważnych zasad. W odróżnieniu od takich modeli jak Elite zmniejszono liczbę żył, ale za to są one grubsze. Pozwala to zapewnić wydajność elektryczną, a jednocześnie zmniejszyć zniekształcenia zachodzące między poszczególnymi żyłami. Każdy przewodnik to żyły wykonane z beztlenowej miedzi posrebrzanej o długich kryształach. Rozmieszczono je po zewnętrznej części, dzięki czemu przewodność zostaje zwiększona. Centralna część każdej żyły to kilka cieńszych drutów z czystej miedzi beztlenowej. Do geometrii wprowadzono jednak bardzo ciekawą innowację. Zamiast stosować tradycyjną izolację, która przylega bezpośrednio do przewodnika, IsoTek otoczył każdy z nich równomiernie rozmieszczonym „przewodem” z tworzywa sztucznego. Tworzy on przestrzeń powietrza między teflonową rurką, a miedzianymi żyłami. W ten sposób producent wykorzystał naturalne właściwości powietrza, które jest fantastycznym izolatorem o stałej dielektrycznej na poziomie 1.1. Oznacza to, że pochłania bardzo mało energii, gdy w przewodzie płynie prąd.

Równie poważnie IsoTek podszedł do tematu ekranowania, umieszczając w swoim flagowym kablu dwie warstwy ochronne. Folia z Mylaru w połączeniu z miedzianym oplotem skutecznie izoluje przewodnik przed zakłóceniami elektromagnetycznymi, które pochodzą między innymi z domowej sieci Wi-Fi czy smartfonów. Warstwy ekranujące ponownie zabezpieczono teflonową izolacją, na którą nałożono warstwę papieru oraz finalną izolację PVC o wyrazistym, różowym kolorze. Dwa ostatnie elementy utrzymują geometrię przewodu w całości i zwiększają wytrzymałość na wyginanie. Pomimo przekroju aż 20 milimetrów Acension zachowuje dobrą giętkość i można go w kilka chwil ułożyć za sprzętem. Nawet jeśli nie mamy za nim zbyt wiele miejsca. To duża zaleta konstrukcji tego topowego przewodu. Ale czy wszystkie omówione rozwiązania działają w rzeczywistości?

Już chwila odsłuchu pokazuje, że tak. Ascension zmienia świetne urządzenia w spektakularne. Muzyka nabiera więcej realizmu, przejrzystości i powietrza. Zmiany te najłatwiej wychwycić w pierwszych momentach. Później stopniowo zaczynamy dostrzegać jak precyzyjnie i delikatnie prezentowane są wszystkie detale nagrań. Pomimo zwiększonej szerokości i głębokości scenicznej, nic się nie gubi. Posrebrzane przewodniki świetnie radzą sobie z poprawą skupienia dźwięków tam, gdzie powinny się znajdować. Ascension pozwala urządzeniom grać z ich maksymalną precyzją, uwalniając wydajność, o której wcześniej zwyczajnie nie mieliśmy pojęcia. Najbardziej zaskakuje przyrost rozdzielczości systemu. Można być zaskoczonym ile detali ulatuje bezpowrotnie przy standardowych kablach zasilających. My byliśmy zdziwieni tak samo, choć niejedno już słyszeliśmy. Dlatego IsoTek Ascension zasługuje na pozycję w tym rankingu. Co prawa muzyczne uniesienie będzie kosztować nabywcę dość znaczną sumę, ale czego się nie robi dla fantastycznego brzmienia?

Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: