Któż nie marzył nigdy o super sprzęcie do słuchania swojej ulubionej muzyki w domu? Chyba każdy. I nie chodzi tutaj bynajmniej o urządzenia będące w zasięgu przysłowiowego Kowalskiego czy Nowaka. Chodzi o coś znacznie więcej, o coś wyjątkowego, jedynego w swoim rodzaju, niepowtarzalnego...
Czym ma się charakteryzować taki sprzęt?
Największe znaczenie mają następujące cechy:
- brzmienie,
- jakość wykonania,
- parametry użytkowe,
- wzornictwo
- no i oczywiście zawrotna cena.
Co więcej, zestaw taki niekoniecznie muszą tworzyć elementy pochodzące z jednej firmy. Ponadto, istotny wpływ na konfigurację zestawu ma również jego przeznaczenie. Czy ma to być typowy zestaw domowy czy może klubowy? Dostosowany do małych czy do dużych pomieszczeń? Słuchaniu jakiej muzyki ma służyć?
Zakładamy wariant najbardziej ekstremalny – nagłaśniamy całkiem spore pomieszczenie i chcemy słuchać różnych gatunków muzycznych, czasem nawet całkiem głośno, ale bez ryzyka jakiekolwiek pogorszenia jakości dźwięku. A przy tym, interesuje nas najbardziej ortodoksyjna forma obcowania z nagraniami, a więc wybór padł na gramofon analogowy, jako główne źródło dźwięku w naszym systemie.
Co będzie najważniejsze?
Bazą naszego zestawu decydującą o jego brzmieniu będzie wzmacniacz i zespoły głośnikowe. A zatem przy wyborze sprzętu należy zwrócić szczególną uwagę na jakość poszczególnych elementów i dobrać je tak, by razem tworzyły optymalną całość.
Magiczne wręcz głośniki
Magico S5 MkII – bo o nich mowa – to kolumny o totalnie przejrzystym charakterze brzmienia i całkowitym braku zniekształceń. Pokazują przy tym na czym polega prawdziwa inżynieria. Są doskonałe nie tylko do słuchania muzyki, ale także w roli obiektywnego arbitra przy ocenianiu możliwości dźwiękowych innych elementów systemu audio.
W stosunku do poprzednika – pierwszej wersji tego modelu – pojawiło się w nich kilka nowości. Udoskonalono ich wydajność przez zastosowanie nowych, zaawansowanych przetworników i nowej konstrukcji obudowy. Wykonana jest ona z wytłaczanego aluminium o grubości pół cala (12,7 mm). Nowa górna płyta ma postać masywnego wyoblonego kształtu w celu zminimalizowania dyfrakcji wnoszonej przez obudowę oraz aby rozproszyć pionowe fale stojące. Płyta podstawy jest dość gruba i opiera się na 4 nóżkach. Dzięki temu środek ciężkości jest obniżony, co zwiększa ogólną stabilność ustawienia kolumny, a tym samym skutkuje niższym poziomem zniekształceń i zwiększoną dynamiką.
Wysokie tony odtwarza nowo opracowana 25-milimetrowa diamentowa kopułka wysokotonowa z berylową membraną. Rozwiązanie to gwarantuje szeroki kąt promieniowania i możliwość pracy z dużymi mocami. Wydajny układ magnesów i cewka o długim skoku umożliwiają osiągnięcie niskiego poziomu zniekształceń oraz takiej częstotliwości podziału zwrotnicy, przy którym uzyskuje się najlepszą integrację kopułki z pozostałymi przetwornikami.
Nowo opracowany przetwornik średniotonowy o średnicy 152 mm jest zbudowany jest z wielowarstwowego karbonu i nanografenu. Tak utworzona membrana jest o 20 procent lżejsza i 300 procent sztywniejsza niż membrana zastosowana w poprzedniej wersji S5. Głośnik pracuje w wydzielonej, akustycznie zoptymalizowanej komorze, wykonanej ze specjalnego materiału polimerowego (rozwiązanie jest zastrzeżone).
Zakres niskotonowy to domena nowo opracowanych wooferów o średnicy 250 mm. Przetworniki charakteryzują się bardzo silnymi magnesami i membranami z aluminium o wysokiej sztywności, z dodatkiem grafenu.
Kolumny mogą przenosić imponującą wręcz moc z zakresu od 50 do 1000 W oraz bardzo szerokie pasmo przenoszenia od 20 Hz do 50 kHz. Każda kolumna ma ponad metr wysokości (dokładnie 1,22 m) i waży okrągłe 100 kg. Wymagają jednak bardzo dobrego wzmacniacza.
Dlaczego konstrukcja dzielona?
Wzmacniacz dzielony to rozwiązanie w którym funkcje przedwzmacniacza i wzmacniacza mocy - zwanego potocznie końcówką mocy - wykonują dwa osobne urządzenia połączone zewnętrznym kablem.
Podział wzmacniacza na dwa urządzenia ma na celu odseparowanie obu modułów dokonujących operacji na sygnałach o krańcowo różnych natężeniach. W efekcie otrzymujemy mniejsze wzajemne wpływy i zniekształcenia. Efekt dodatkowo poprawia odległość fizycznie oddzielająca od siebie oba komponenty. Oczywiście zbudowanie dwóch urządzeń wymusza podział funkcji obu, a także wzrost kosztu takiego zestawu, ale puryści dźwiękowi i zaawansowani audiofile zdecydowanie preferują oddzielenie przedwzmacniacza od wzmacniacza mocy.
Panie i Panowie, oto Nelson Pass i jego arcydzieła
Nelson Pass jest człowiekiem – żywą legendą w światku audio. Od przeszło 40 lat zajmuje się projektowaniem i konstruowaniem urządzeń audio najwyższej jakości. Są to głównie wzmacniacze mocy i przedwzmacniacze. Nelson Pass ma na swym koncie wiele oryginalnych osiągnięć i patentów. Obejmują m.in. opracowanie pierwszego dynamicznie obciążonego obwodu wzmacniacza klasy A, opracowanie w pełni kaskadowego wzmacniacza mocy audio czy opracowanie unikalnego wzmacniacza Stasis w 1977 roku. Ponadto Nelson Pass spopularyzował wzmacniacze mocy pracujące w czystej klasie A (wykonane w technologii półprzewodnikowej), zarówno bardzo udaną serię produktów Aleph, jak i urządzenia wykorzystujące technikę obwodów Super-Symmetry ™, które osiągają wyjątkowo małe zniekształcenia i niskie poziomy szumów własnych.
Firma Pass Laboratories, Inc., została założona w 1991 r. ma siedzibę w Auburn w Kalifornii i jest powszechnie uważana za jedną z najbardziej innowacyjnych marek audio na świecie. Uznane przez krytyków produkty Aleph, X i XA zdobyły wiele prestiżowych nagród.
Wzmacniacz mocy
Model Pass Labs X350.8 jest jedną z najnowszych konstrukcji tej firmy. Pracuje w klasie AB i może dostarczyć bardzo dużą moc: do 350 W/ kanał przy 8 Ω, która wzrasta dwukrotnie przy impedancji 4 Ω (700 W/ kanał). Ponadto urządzenie wnosi bardzo niski poziom zniekształceń, które przy pełnej mocy i częstotliwości 1 kHz nie przekraczają wartości 1 procenta.
Wzmacniacz zapewnia bardzo dobrą kontrolę zestawów głośnikowych i naturalne brzmienie w całym paśmie.
Układ elektroniczny X350.8 nawiązuje do wcześniejszych, wysoko cenionych w środowisku audiofilów, dokonań tej firmy. Wykorzystano jednak mocniejsze tranzystory MOSFET (w liczbie 72 sztuk), które umożliwiły zastosowanie większego prądu spoczynkowego, tak aby początkowy zakres oddawanej mocy był szerszy.
Zmianami objęto także obwody wejściowe oraz konstrukcję zasilacza. Zwiększono pojemności filtrujące oraz konfigurację. Wprowadzono układ CRC (kondensator – opornik – kondensator), skutkujący poprawionym o 10 dB poziomem szumów własnych oraz zdecydowanie lepszą odpornością na wahania napięcia w sieci zasilającej.
Pasmo przenoszenia jest bardzo szerokie: od 1,5 Hz do 100 kHz. Pobór mocy wynosi 550 W, a cały wzmacniacz waży 65 kg.
Przedwzmacniacz liniowy
Najwyższą pozycję wśród przedwzmacniaczy liniowych firmy Pass Labs zajmuje model XP-30. Jest to konstrukcja 3-częściowa, składająca się z modułu przedwzmacniacza, zawierającego zasilanie i sekcję kontrolną, oraz dwóch dodatkowych modułów wzmocnienia, z których każdy obsługuje jeden kanał. Model XP-30 standardowo pracuje w układzie stereofonicznym, ale jego modułowa konstrukcja oznacza, że może zostać skonfigurowany tak, aby obsługiwać od jednego do sześciu kanałów. Dzięki wejściu z trybem Pass-thru urządzenie może współpracować także z procesorami kina domowego.
Przedwzmacniacz charakteryzuje się doskonałymi parametrami – bardzo niskim poziomem szumu, minimalnymi przesłuchami międzykanałowymi i bardzo małymi zniekształceniami. Gwarantuje przy tym szeroki zakres dynamiki i wzmocnienia. Potwierdzeniem klasy urządzenia jest pozycjonowanie konstrukcji przez samego producenta, który uważa XP-30 za najlepszy, opracowany kiedykolwiek przez siebie, przedwzmacniacz.
Przedwzmacniacz gramofonowy
Od momentu pojawienia się legendarnego modelu Aleph Ono i jego następcy X-Ono w roku 1997 firma Pass Laboratories zyskała status producenta najbardziej wyrafinowanych przedwzmacniaczy gramofonowych. W międzyczasie konstrukcja korektora RIAA była dalej rozwijana i doskonalona. Ukoronowaniem tego procesu jest dwuczęściowa konstrukcja XP-27, która z łatwością spełni oczekiwania nawet najbardziej wymagających miłośników analogowego dźwięku.
W przedwzmacniaczu tym projektanci zastosowali symetryczny obwód wejściowy, wyróżniający się jeszcze niższym poziomem szumów i zniekształceń i większym zakresem napięć wejściowych (lepszą odpornością na przesterowanie wejścia). Dzięki temu uzyskano zdecydowanie lepszą rozdzielczość i dynamikę niż przedtem.
W urządzeniu przewidziano również rozbudowane możliwości dopasowania obciążenia wkładki oraz trzy ustawienia poziomu wzmocnienia, tak aby umożliwić współpracę XP-27 zarówno z wkładkami MC, jak i MM.
Zasilanie XP-27 zapewnia skutecznie ekranowany transformator toroidalny o niskich szumach wraz z filtrem wejściowym i dodatkowym stopieniem filtrującym RC.
ClearAudio? Ależ tak!
Doborowe towarzystwo znakomitej elektroniki stawia dość wysokie wymagania względem jakości źródła dźwięku. Wybór gramofonu firmy ClearAudio nie powinien tutaj nikogo dziwić, chociażby ze względu na szlachetny rodowód czy wysoki poziom zaawansowania technicznego. Mowa jest o modelu Clearaudio Innovation Basic.
Do jego budowy wykorzystano najnowsze rozwiązania i materiały. Ponadto udało się połączyć w nim dopracowaną inżynierię z ponadczasowym wzornictwem, które może być ozdobą niejednego wnętrza. Zaawansowana, „kanapkowa” konstrukcja podstawy umożliwiła zredukować wszelkie rezonanse i wibracje do bardzo niskiego poziomu. Sam talerz gramofonu (o grubości 38mm), wykonany z tworzywa POM, doskonale tłumi wibracje. Sprzyja temu także napęd paskowy, który nie przenosi wibracji z silnika.
Kluczowym elementem jest ramię Magnify TA036, które jest ukoronowaniem prac firmy nad wykorzystaniem włókna węglowego przy budowie ramion gramofonowych. Od strony funkcjonalnej umożliwia ono szeroki zakres regulacji poszczególnych parametrów. Dodatkową jego zaletą jest okablowanie typu Direct Wire, czyli jeden odcinek przewodu od wkładki do przedwzmacniacza, bez zbędnych styków i pośrednich złącz, a tym samym ryzyka jakiejkolwiek degradacji dźwięku.
Wkładka Essence MC026 to przetwornik typu Moving Coil (z ruchomą cewką) charakteryzujący się napięciem wyjściowym 0,4 mV i szerokim pasmem przenoszenia. Ostrze igły ma zaawansowany szlif typu Microline.
Urządzenie jest rozwojowe, albowiem przewidziano możliwość montażu dodatkowego ramienia do podstawy. Pozwoli to rozszerzyć możliwości tego gramofonu o nowe brzmienie, wynikające z zastosowania innego ramienia czy wkładki.
Czym połączyć?
Przewody połączeniowe, zarówno łączówki, jak i kable głośnikowe, to nie mniej ważny element systemu niż źródło czy urządzenia wzmacniające. Z tego względu wybór padł na dokonania innego znanego producenta, specjalizującego się od lat głównie w produkcji zaawansowanych technologicznie i znakomicie brzmiących kabli, firmy AudioQuest.
Jakość prądu i odporność na wibracje mają znaczenie
Podobnie jak w przypadku kabli połączeniowych przewody zasilające oraz sposób ich podłączenia do sieci zasilającej ma niebagatelne znaczenie dla jakości brzmienia. Nie chodzi tutaj o sam przekrój żył przewodzących czy rodzaj materiału, z którego są one wykonane. Raczej o całościową, przemyślaną konstrukcję, skutkującą lepszym i czystszym transferem energii do zasilanych urządzeń. Ważnym elementem jest tutaj kondycjoner, odpowiedzialny za prawidłowe warunki czystego i stabilnego zasilania.
Łączny koszt zestawu przyprawia o zawrót głowy i oscyluje w granicach kwoty, jaką trzeba wydać na 4 pokojowe mieszkanie w stolicy, ale przecież nie o pieniądze w takich zestawach chodzi, tylko o wrażenia jakich dostarczają.
- * -
Przedstawione w tym artykule opinie mają charakter subiektywny i wynikają z wieloletnich doświadczeń naszych konsultantów. Brzmienie jakie preferujemy w sieci salonów Top Hi-Fi & Video Design może odbiegać od indywidualnych upodobań melomanów, ale zapewniamy, że ostatecznym wyznacznikiem jest dla nas jest ucho i gust klienta. Dlatego też zapraszamy przed zakupem na indywidualne odsłuchy komponentów audio do naszych salonów.
Komentarze