Świąteczny czas sprzyja kolędowaniu w rodzinnym gronie. Jeśli jednak nie jesteś pewien swoich wokalnych umiejętności, możesz przekazać ten obowiązek w ręce (a właściwie gardła) profesjonalistów oraz posiadanego systemu audio. Oto kilka propozycji albumów z bożonarodzeniową zawartością, które ukazały się w ostatnich tygodniach.
Po polsku z pozytywną energią i klasą
Na początek coś z klasyki, czyli tradycyjne polskie kolędy, które już nasze babcie śpiewały na pasterce. „Kolędy z pierwszą gwiazdą” to płyta zespołu Enej, na której znajdziemy m.in. takie tytuły, jak „Z narodzenia Pana”, „Do szopy, hej pasterze” czy „Dzisiaj w Betlejem”. Są na niej też utwory trochę luźniej związane z Bożym Narodzeniem, takie jak „Z kopyta kulig rwie”, z gościnnym udziałem Skaldów. Jak zwykle w przypadku Eneja, wszystkiemu towarzyszy duża dawka pozytywnej energii i radości ze wspólnego grania.
Jeśli sądzisz, że w tak uroczyste święto w głośnikach w Twoim salonie powinno rozbrzmiewać coś bardziej wyrafinowanego, powinieneś sięgnąć po album Krzysztofa Herdzina, zatytułowany „Kolędy z MACV”. Szacowny profesor Akademii Muzycznej w Bydgoszczy podjął się nie lada wyzwania, jakim było połączenie polskich kolęd z klasycznymi tematami epoki baroku. I tak, na przykład, w „Anioł pasterzom mówił” słyszymy fragment „Czterech pór roku” Antonio Vivaldiego, w „Gdy się Chrystus rodzi” pobrzmiewa „III Koncert brandenburski” Jana Sebastiana Bacha, a w „Oj, maluśki” przypomina się Wolfgang Amadeusz Mozart ze swoim „Koncertem na klarnet A-dur”. Tych perełek, zaśpiewanych przez Krzysztofa Lamperta i Gabrielę Legun, jest łącznie dwanaście. Ta muzyczna uczta dla ducha będzie idealnym dopełnieniem wigilijnej kolacji złożonej z dwunastu dań służących ciału.
Gdzieś pomiędzy dwiema wspomnianymi wyżej płytami lokuje się album „Stare i nowe kolędy” firmowany szyldem Zbigniew Preisner i Przyjaciele. To zapis koncertu, który odbył się w Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu 28 stycznia 2020 roku. Kompozytor zaprosił na scenę swoich ulubionych wykonawców, m.in. Beatę Rybotycką, Edytę Krzemień, Macieja Balcara oraz Jana Karpiela Bułeckę z zespołem góralskim. Na liście utworów tego dwupłytowego wydawnictwa znajdują się ponad dwa tuziny pozycji, jednak trzeba zaznaczyć, że nie są to klasyczne kolędy, ale kompozycje rodem z krakowskiej Piwnicy pod Baranami, o tytułach takich jak „Betlejem polskie”, „Przybieżeli pastuszkowie na grób” czy „Lulajże ojczyzno, lulaj”.
Christmas Party i wizualny bonus
Gdyby ktoś chciał, aby w Wigilię w jego domu zrobiło się bardziej „Christmasowo”, o odpowiednią porcję świątecznych albumów zadbali też artyści z zagranicy. „The Christmas Album” wydała Andrea Corr, wokalistka znana z popularnej grupy The Corrs. Są tu standardy, takie jak „Holy Night” czy „Let It Snow”, ale jest też skomponowana specjalnie na tę okazję przez Andreę piosenka „Begin Again”.
Na „Christmas Party" zaprasza zespół The Kelly Family. Na krążku znajdziemy mieszankę tradycyjnych melodii i standardów z własnymi utworami muzykalnej irlandzko-amerykańskiej rodzinki, która podbój muzycznego świata rozpoczynała 40 lat temu w małej hiszpańskiej wiosce. –Tym albumem chcemy odwrócić uwagę naszych fanów od ich obecnych trosk i trudów. W czasach, gdy wszędzie gasną grzejniki, chcemy rozpalić wewnętrzne ciepło ludzi i szerzyć poczucie wspólnoty i bezpieczeństwa. Muzyka ma magiczną moc i jest światłem, którego potrzebujemy w tych mrocznych czasach – powiedziała Particia Kelly, jedna z wokalistek grupy.
Bożonarodzeniowe standardy zaprezentował André Rieu na swojej płycie „Silver Bells”. Są tutaj takie kawałki, jak „Santa Claus is Coming to Town”, „Let it Snow”, „It’s Beginning to Look a lot like Christmas” i wiele innych. Holenderski skrzypek, mający ogromne zasługi w popularyzowaniu muzyki klasycznej, wyraził nadzieję, „że każdemu spodoba się muzyka, romantyzm i magia zawarte na tej płycie, i że te cudowne melodie napełnią wasze serca ciepłem i zachęcą do tańca wokół bożonarodzeniowego drzewka".
Dodatkowym smaczkiem jest dołączony do wydawnictwa krążek DVD, dzięki któremu można wyruszyć w niezwykłą podróż do zimowej krainy czarów, nazwanej „André’s Winter Wonderland”. Siedząc w wygodnym fotelu, z pomocą dobrego sprzętu audiowizualnego, można delektować się atmosferą koncertu bożonarodzeniowego, który artysta zagrał w swoim rodzinnym mieście Maastricht.
Boże Narodzenie w popowej oprawie
A gdyby komuś zamarzyły się święta w rytmie pop, powinien zwrócić uwagę na album „Not So Silent Night” Sarah Connor. Niemiecka wokalistka już na ubiegłoroczne Boże Narodzenie wypuściła jego zajawkę w postaci własnej wersji utworu „The Christmas Song”, napisanego w 1945 roku. W listopadzie tego roku zaprezentowała fanom singiel „Ring Out the Bells”, a dwa tygodnie później do sklepów i serwisów streamingowych trafiła płyta długogrająca, która – mimo przewrotnego tytułu – nie ma na celu zakłócania naszego świątecznego spokoju, a jedynie ubarwienie go odrobiną skocznych rytmów.
***
Każda z omawianych płyt idealnie nadaje się na prezent pod choinkę. Można jednak pójść o krok dalej i sprezentować bliskiej osobie jakiś sprzęt audio, który pozwoli jej w pełni rozkoszować się dźwiękami muzyki. Zapraszamy do salonów sieci Top Hi-Fi lub do naszego sklepu internetowego, gdzie można znaleźć szeroki asortyment takiego sprzętu: od prostych słuchawek dousznych po wyrafinowane wzmacniacze czy zestawy stereo. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, a w dokonaniu właściwego wyboru chętnie pomogą nasi Eksperci Dobrego Brzmienia!
Muzyka potrafi pisać najlepsze historie. Usłysz swoją, dzięki Top Hi-Fi & Video Design
Przeczytaj też inne artykuły z obszaru filmu i muzyki:
- Charlie Watts – legendarny perkusista The Rolling Stones
- Dawid Ogrodnik – człowiek orkiestra. Kilka ciekawostek, których raczej nie znacie
Dowiedz się więcej o sprzęcie audio:
- Jak wybrać system mini audio – poradnik Top Hi-Fi
- [Wideo] Bluesound Powernode Edge – jeszcze więcej za jeszcze mniej | prezentacja Top Hi-Fi
Komentarze