Poprzedni
Następny

Ten ogień płonie już prawie 30 lat. Rammstein – najlepsze albumy

To jeden z najbardziej kontrowersyjnych zespołów na świecie, który w ciągu swojej ponad 25-letniej kariery wiernie trzyma się swojego niepowtarzalnego brzmienia. W portfolio Rammstein trudno o złe albumy i zdecydowanie to jeden z tych zespołów, które potrafią sprawić, by głośniki zostały przyparte do muru.

Utwór keine lust

Foto by Maëva Vigier on Unsplash

Rammstein – dyskografia, która miażdży system 

W związku z tym, że pierwszy album Rammstein miał swoją premierę aż 27 lat temu, uznaliśmy, że czas spojrzeć wstecz i wyłonić najlepsze albumy z dyskografii tych sześciu niemieckich dżentelmenów. Od przełomowego „Herzeleid” z 1995 roku, który zapoczątkował nową generację niemieckiej muzyki określanej jako Neue Deutsche Härte (Nowa Niemiecka Surowość), przez kultowy „Mutter” z 2001 r., aż po najświeższy „Zeit” z 2022 r. – Rammstein i ich albumy są w pewnym sensie przewidywalne, ale niemal zawsze i tak udaje im się zaskoczyć czymś fanów.

Tych ostatnich nie brakuje również w naszym zespole i właśnie w ich imieniu prezentujemy Wam ich subiektywne zestawienie najlepszych albumów machiny zwanej Rammstein.

Rammstein – płyty, których słuchamy najrzadziej

Spośród ośmiu albumów Rammstein nasi zespołowi neue-deutsche-härtowicze wyłonili te, do których wracają najczęściej i te, które rzadziej goszczą na ich sprzętach stereo. Co ciekawe, płyty, które wskazali, można podzielić na dwie równe części.

Nasi, jak nazwałby ich Karol Strasburger w „Familiadzie”, „ankietowani”, podkreślają jednak, że nie oznacza to, że najmniej wrzucane przez nich na głośniki krążki są złe – po prostu sięgają po nie znacznie rzadziej, niż po pozostałą czwórkę.

W tymże zestawieniu najmniej lubianych przez siebie albumów panowie wskazali:

Rammstein – Rosenrot (2005)

Piąty album Rammstein nie dorównał geniuszowi twórczemu, który uderzał z głośników poprzednich płytach. Wydany zaledwie rok po „Reise, Reise” krążek jest praktycznie zlepkiem niewykorzystanych fragmentów ze swojego poprzednika, jednak ma też swoją zaletę – jako pierwszy pokazał melodyjną twarz przedstawicieli Nowej Niemieckiej Surowości.

To jednak nie wystarczyło, by „Rosenrot” stał się ulubionym albumem fanów i najwyraźniej samego zespołu, który nigdy nie wykonał na żywo ponad połowy kawałków.

nasza ocena: 9/10

Rammstein – Herzeleid (1995)

Chociaż album „Herzeleid”, o którym zrobiło się głośno za sprawą obecności na soundtracku „Zagubionej Autostrady” Davida Lyncha, przedstawił Rammstein światu i dał nam wręcz popowe arcydzieło „Du riechst so gut” oraz kilka innych przebojów, debiutowi nieco zespołu brakuje różnorodności, po którą wyciągnęli ręce przy kolejnych produkcjach

Mimo to, już zawsze będzie to album absolutnie kultowy. I nadal dobry – po prostu nie najlepszy w dorobku zespołu.

nasza ocena: 9/10

Rammstein – Reise, Reise (2004)

„Reise, Reise” to album rozszerzył brzmienie zespołu znacznie poza granice industrialnego metalu – znajdziemy na nim między innymi miłosne ballady z romantyczną gitarką („Ohne Dich” i „Amour”) i niemal popową „Amerikę”.

Ale spokojnie, mrocznej strony też nie brakuje – w końcu to stary, dobry Rammstein.

nasza ocena: 9/10

Rammstein – Sehnsucht (1997)

Podczas gdy już debiutancki album Rammstein doskonale poradził sobie na listach przebojów w Niemczech i Austrii, dopiero druga płyta zespołu zyskała sławę na światową skalę.

Zainteresowanie mediów i nowej rzeszy fanów przyszło po ogłoszeniu nominacji zespołu do nagrody Grammy za przebojowy singiel „Du Hast”. Świetny album, ale złożyło się tak, że ostatnio coraz rzadziej gości na gramofonach naszych redakcyjnych kolegów.

nasza ocena: 9/10

Rammstein – albumy, które nie schodzą z głośników

Dyskretnie przypominając, że w ogólnym rozrachunku coś takiego, jak kiepski album Rammstein najzwyczajniej nie istnieje, zbliżamy się do czterech ulubionych płyt naszych kolegów. Nie trzeba być Einsteinem, żeby zorientować się, których jeszcze nie wymieniliśmy, ale zobaczcie, co sądzą o nich nasi eksperci.

Rammstein – Liebe Ist Für Alle Da (2009)

Puszczając oczko do tytułu płyty, pytamy: czy miłość jest dla wszystkich tutaj?

Dla fanów Rammstein w tym albumie jest bardzo dużo miłości – daje im bowiem wszystko, czego oczekujemy od germańskich bogów industrialnego brzmienia: tak zwane pier…nicznięcie, brutalność, a nawet… trochę porno.

Oficjalny teledysk do utworu „Pussy” jest tak niecenzuralny, że miał swoją premierę na niemieckiej stronie porno – członkowie (nomen omen) zespołu angażują się w nim w różne czynności seksualne i w zasadzie do dziś nie wiadomo, czy na planie zastępowali ich dublerzy.

nasza ocena: 10/10

A może szukacie kolumn do mocnego grania? Zobaczcie ten film:
[Wideo] Indiana Line DJ 308 i DJ 310 – dobry efekt „tu i teraz” | prezentacja i recenzja Top Hi-Fi

Rammstein – Untitled (2019)

Po „Liebe Ist Für Alle Da” sadystyczny Rammstein kazał swoim fanom czekać na nową muzykę aż 10 długich lat. Album „Untitled” z 2019 roku był wart czekania i udowodnił wszystkim, że surowy sekstet nadal jest w wyśmienitej formie.

Chociaż płyta utrzymuje nieco wolniejsze tempo niż poprzednie albumy, strzały są nadal mocne i nie brakuje w nich matematycznej precyzji. Jeden z piękniejszych powrotów po latach.

nasza ocena: 10/10

Rammstein – Zeit (2022)

Po albumie untitled Rammstein poleciał (w swoim tempie) za ciosem i trzy lata później wypuścił na świat postpandemiczny „Zeit” – niewykluczone, że najbardziej rammsteinowy ze wszystkich albumów. Czysty Rammstein w Rammstein, creme de la Rammstein, etc.

Sacrum przeplata się tu z profanum, pełne zadumy ballady romansują z brutalnymi uderzeniami w towarzystwie obscenicznych tekstów, a auto-tune czuje się jak u siebie. Po prostu brutalna, surowa, lecz piękna w swojej brzydocie poezja.

nasza ocena: 10/10

Rammstein – Mutter (2001)

Matka nad matkami, królowa wszystkich albumów.

Mutter” to absolutny klasyk w dyskografii Rammstein i jedna z najważniejszych płyt w historii ciężkiej muzyki, która zadebiutowała w złotym okresie dla alternatywnego metalu, dzieląc uwagę metalheadów z przełomowymi albumami zespołów Korn, Slipknot, Tool, czy System of A Down

Co ciekawe, krążek, który upiększył nasze życie takimi kawałkami jak „Sonne”, „Links 2-3-4”, „Ich Will”, „Mutter” i „Feuer Frei!”, powstał w tym samym studio, w którym zespół Pink Floyd nagrywał „The Wall”. Oba albumy stały się kultowe – przypadek?

nasza ocena: 10/10

Dyskografia Rammstein wymaga potężnego brzmienia

Niezależnie od tego, czy częściej sięgasz po te same albumy Rammstein co my, czy masz zupełnie inną hierarchię, na pewno zgodzimy się w jednym: tak potężny zespół wymaga najlepszego brzmienia. Jeśli potrzebujesz porady lub informacji dotyczącej sprzętu audio, zapraszamy do jednego z naszych firmowych salonów, gdzie zawsze pomogą Ci #EksperciDobregoBrzmienia.


Muzyka potrafi pisać najlepsze historie. Usłysz swoją, dzięki Top Hi-Fi & Video Design


Poznaj nasze inne artykuły:



Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: