Poprzedni
Następny

Kilka starszych filmów Quentina Tarantino, które warto sobie odświeżyć

Niewielu filmowców ma tak charakterystyczny styl jak Quentin Tarantino. Od czasu swojego debiutu w latach 90. twórca ten dał się poznać jako żywiołowy artysta ze smykałką do robienia wielowarstwowych filmów, balansujących na granicy czarnej komedii i kryminału. Jego dzieła odważnie nawiązują do klasyki kina i słyną ze smakowitych dialogów, które cytuje się przez lata. Oto kilka starszych filmów Tarantino, które zdecydowanie warto odświeżyć na swoim kinie domowym!

fot. kadr z filmu “Jackie Brown”

„Wściekłe Psy” („Reservoir Dogs”), 1992

Chociaż powszechnie uważa się, że „Pulp Fiction” to najlepsze dzieło Tarantino, wielu wiernych fanów twierdzi, że to właśnie ten film jest najlepszy. Na tle jego pozostałych dzieł „Wściekłe Psy” wyróżniają się oszczędną formą i zwięzłością. W zaledwie dziewięćdziesięciu dziewięciu minutach reżyserowi udało się zmieścić wszystko to, co najlepsze w kinie – zwroty akcji, dramatyczne przeskoki fabularne, porywającą ścieżkę dźwiękową, zabawne rozmowy bohaterów, które dodawały obrazowi charakteru, no i oczywiście dużą dawkę brutalności. Uzupełnił to wszystko surowością obrazu i świetną obsadą (Harvey Keitel, Tim Roth, Michael Madsen i Steve Buscemi), a widzowie natychmiast to kupili.

„Prawdziwy romans” („True Romance”), 1993

To trochę jest film Tarantino, a trochę nie. Quentin napisał do niego scenariusz, ale za reżyserię odpowiada Tony Scott, który ma na swoim koncie m.in.: „Gliniarza z Beverly Hills”, „Top Gun” i „Człowieka w ogniu”. Jest to opowieść o burzliwej znajomości Clarence’a (Christian Slater) i prostytutki o imieniu Alabama. On jest w niej szaleńczo zakochany i z tej miłości chce zabić alfonsa swojej dziewczyny.

Ciekawostka: Akcja „Prawdziwego romansu” toczy się w tym samym uniwersum, w którym rozgrywa się też inny film Tarantino. Otóż pojawia się tu niejaki Lee Donowitz, syn sierżanta Donny’ego Donowitza – „Żydowskiego Niedźwiedzia”, który zabił Hitlera w „Bękartach wojny”.

„Urodzeni mordercy” („Natural Born Killers”), 1994

„Urodzeni mordercy” to kolejny świetny scenariusz Tarantino, który został zaadaptowany przez kogoś innego. Tym razem na krześle reżysera zasiadł Oliver Stone (twórca takich filmów, jak m.in. „The Doors”, „Snowden”, „Urodzony czwartego lipca”), który zdecydował się obsadzić w głównych rolach Woody’ego Harrelsona i młodziutką Juliette Lewis. Aktorzy wcielili się w duet sadystycznych seryjnych morderców, który, podróżując po USA, wpada w ekstazę mordu i zostawia za sobą pięćdziesiąt dwa trupy.

Ciekawostka: W tym filmie również znajdziecie odniesienie do innych wydarzeń z wielkiego uniwersum Tarantino – detektyw Jack Scagnetti jest spokrewniony z kuratorem Seymourem Scagnettim z „Wściekłych psów”.

„Cztery Pokoje” („Four Rooms”), 1995

„Cztery pokoje” to antologia krótkometrażowych filmów, wyreżyserowanych przez czterech twórców: Allison Anders, Alexandra Rockwella, Roberta Rodrigueza i Quentina Tarantino. Klamrą, która spina ze sobą wszystkie historie, rozgrywające się w różnych pokojach hotelu Mon Signor, jest postać Teda (Tim Roth), debiutującego tej nocy w zawodzie boya hotelowego. A noc to nie byle jaka, bo jego pierwsza zmiana przypadła na Sylwestra i ma na głowie wielu bardzo ekscentrycznych gości, w których wcielili się między innymi Bruce Willis, Madonna, Antonio Banderas i sam Tarantino.

„Jackie Brown”, 1997

W niektórych kręgach ten film Quentina Tarantino uważany jest za niedocenione arcydzieło. Na pewno jest to najbardziej wyrafinowany i powściągliwy obraz, a także i jedyna adaptacja w jego filmografii, bo scenariusz powstał na bazie powieści Elmore’a Leonarda „Rum Punch”. Ten kryminalny thriller opowiada o pewnej stewardessie, która zostaje przyłapana na przemycie pieniędzy z Meksyku do Los Angeles i rozpoczyna niebezpieczną grę między agentami FBI i handlarzem broni, na którego zlecenie działała. „Jackie Brown” to film wypchany przeróżnymi smaczkami – od początkowych minut w towarzystwie „Across 110th Street” Bobby'ego Womacka, przez klasycznie soczyste dialogi, aż do fenomenalnych kreacji aktorskich Pam Grier, Samuela L. Jacksona i Roberta De Niro.-

A jeżeli szukasz sprzętu audio i masz pytania na jego temat, skontaktuj się z najbliższym salonem Top Hi-Fi & Video Design – nasi specjaliści chętnie doradzą i pomogą wybrać najlepszy sprzęt, zgodny z Twoimi oczekiwaniami. 



Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: