Nowy polski serial oryginalny, powrót jednej z najśmieszniejszych facjat w historii kina, remake wielkiego hitu i trochę więcej - zobaczcie, co od Netflix warto wrzucić na swoje kino domowe w czerwcu.
Królowa
Nie, to nie kolejny sezon serialu o życiu królowej Elżbiety II, lecz całkowicie nowa polska produkcja oryginalna od Netflix z Andrzej Sewerynem w podwójnej głównej roli. Miniserial opowiada o emerytowanym krawcu imieniem Sylwester, który ponad 50 lat temu opuścił rodzinną Warszawę i przeniósł się do Paryża, gdzie spełnił swoje życiowe marzenia, rozwijając swe krawieckie skrzydła i podbijając nocne kluby jako szykowna drag queen. Jego francuską sielankę niepodziewanie przerywa jednak wiadomość z Polski - córka (w tej roli Maria Peszek), której nawet nigdy nie poznał, umiera i pilnie potrzebuje przeszczepu nerki. Mężczyzna postanawia wrócić, a to, co zastaje na miejscu, jest dla niego kompletnym zaskoczeniem.
Człowiek kontra pszczoła
Tęsknicie za pocieszną twarzą starego, dobrego Jasia Fasoli? Rowan Atkinson powraca na ekran w nowej produkcji ,,Człowiek kontra pszczoła”.
Zwariowany serial komediowy opowiada o nieporadnym mężczyźnie w średnim wieku (niespodzianka, co?), który - pod nieobecność bardzo dzianych właścicieli - opiekuje się luksusową posiadłością, będącą oczkiem w głowie domowników. Podekscytowany pobytem w willi Trevor szybko traci entuzjazm, kiedy okazuje się, że nie jest tam sam. W środku czai się też pewna wyjątkowo upierdliwa pszczoła z nadzwyczajnymi jak na swój rozmiar możliwościami demolki. Pojedynek między opiekunem a dziką lokatorką jest więc nieunikniony - kto wygra?
Jak zawsze w produkcjach z Atkinsonem będzie śmiesznie, dziwnie i niezdarnie!
Dom z papieru: Korea
Jedną z najbardziej oczekiwanych i najbardziej tajemniczych premier czerwca jest koreański remake hiszpańskiego megahitu od Netflix - oczywiście mowa o ,,Domu z papieru”. Jak bardzo będzie przypominał uwielbiany oryginał? Najwięksi fani serialu dostrzegli już w publikowanych zdjęciach z planu i zwiastunach wiele podobieństw, ale także sporo różnic, więc zanosi się na garść niespodzianek. Ciekawe, czy przebije popularnością swój pierwowzór!
Rzut życia
Po latach w szufladce komika, dzięki filmowi w przeboju braci Safdie ,,Nieoszlifowane Diamenty”, Adam Sandler w końcu został doceniony jako aktor dramatyczny z krwi i kości. Czy nowa produkcja pozwoli mu utrzymać tę pozycję?
,,Rzut życia” to opowieść o niezbyt udanym koszykarskim łowcy talentów, który w czasie swojej podróży do Hiszpanii odkrywa niezwykle utalentowanego gracza po przejściach i robi wszystko, by sprowadzić go ze sobą do Stanów. Nie ma jednak świadomości, że prawdziwe problemy zaczną się dopiero na miejscu - drużyna jest wściekła, że nie poinformował jej o nowym zagranicznym ,,nabytku”, NBA kręci nosem - ogólnie wszyscy są na ,,nie’’, także wprowadzenie nowego gracza będzie podwójnie trudne.
Zapowiada się fajne sportowe kino z ciekawą obsadą - Sandlerowi na ekranie towarzyszą m.in. Robert Duvall i Queen Latifah.
Pajęcza głowa
Nowy thriller sci-fi z Chrisem Hemsworthem (,,Thor”) i Milesem Tellerem (,,Top Gun: Maverick”) powinien przypaść do gustu wszystkim lubiącym futurystyczne klimaty.
Akcja rozgrywa się w dalekiej przyszłości, kiedy nasz współczesny system więziennictwa jest już tylko niesmacznym wspomnieniem, które chcesz wyprzeć. W futurystycznym zakładzie karnym nie ma ani krat, ani cel, ani uniformów - jest za to wiele możliwości. Każdy ze skazanych ma bowiem możliwość skrócenia swojego wyroku - wystarczy, że wyrazi zgodę na wszczepienie sobie modułu, który, dawkując różne substancje, kontroluje nastrój i usposobienie.
Czy sterowanie emocjami przestępców to aby na pewno dobry pomysł?
Komentarze