Poprzedni
Następny

Netflix: 8 pozycji z gatunku “guilty pleasure”

Bądźmy ze sobą szczerzy – każdy potrzebuje czasami wrzucić na kino domowe coś, co jest tak złe, że może stanowić poważne zagrożenie dla naszych szarych komórek. Ale bez stresu, mamy ich tyle, że spokojnie możemy pozwolić sobie na pozycje, od których przechodzą nas ciarki żenady, ale jakaś tajemnicza siła każe nam oglądać je do końca. Jeśli lubicie się czasem przykatować takimi produkcjami, mamy dla was kilka idealnych pozycji.

Harold i Kumar

Harold i Kumar uciekają z Guantanamo

Ta szalona komedia o największych koneserach marihuany jest kolejną częścią przygód Harolda i Kumara. Tym razem ci dwaj leniwi antybohaterowie wsiadają do samolotu do Amsterdamu, jednak obsługa omyłkowo bierze ich za terrorystów i lądują w słynnym więzieniu o zaostrzonym rygorze, a wszystko dlatego, że Kumar nie mógł rozstać się ze swoją fajką wodną i zabrał ją na pokład. Teraz, będąc podejrzanymi o terroryzm, są zmuszeni uciekać przed ciężką oraz niesprawiedliwą ręką prawa i poszukać sposobu na udowodnienie swojej niewinności. 

Jane The Virgin

Trochę “guilty”, trochę “pleasure” i trochę “education”. “Jane The Virgin” jest pastiszem konwencjonalnych latynoskich oper mydlanych, więc możecie spodziewać się tutaj niesamowitych zwrotów akcji, które krzyżują prawie wszystkie plany głównych bohaterów. Cudowne zapłodnienia? Są. Podejrzane romanse? Check. Widma przeszłości? Owszem. Morderstwa, kradzieże, intrygi, porwania? Wiadomo. No miłość, wielka miłość, której ciągle coś staje na przeszkodzie. 

Akcja serialu śledzi młodą kobietę, która, jako głęboko wierząca chrześcijanka, trzyma się postanowienia, by zachować dziewictwo do dnia ślubu. Jane ma kochającego i, rzecz jasna, pięknego jak anioł narzeczonego, który cierpliwie czeka na ten moment, pracę kelnerki w ekskluzywnym hotelu i plany na wielką pisarską karierę. Ale telenowele jak to telenowele – nie lubią spokojnego życia, więc podczas wizyty kontrolnej u ginekologa Jane zostaje przypadkowo… sztucznie zapłodniona, a ojcem okazuje się oczywiście diabelsko przystojny i obrzydliwie bogaty gość.

Wiemy, że brzmi to jak typowa opera mydlana (i prawie nią jest), ale warto dać “Jane The Virgin” szansę, bo pod płaszczykiem wielkich dramatów, burzliwych uczuć i naiwnej narracji kryje się wiele komentarzy dotyczących niesprawiedliwego podziału klasowego, uprzedzeń rasowych i życia latynoskich kobiet w Stanach.

Too Hot Too Handle

Rajska wyspa, grono atrakcyjnych, roznegliżowanych i bardzo napalonych singli, potężny zapas alkoholu i dużo wolnego czasu – co z tego wyjdzie? Wygląda na to, że nic, na co nastawiali się uczestnicy programu. Na miejscu dowiadują się bowiem, że to nie jest zwykłe imprezowe show w stylu “Warsaw Shore”, ale rywalizacja, w której główna nagroda wynosi 100 000 dolców. Co więcej, warunkiem, by pozostać w grze, jest powstrzymanie się od jakiejkolwiek aktywności seksualnej i takiej, która może do niej doprowadzić. Czy ktokolwiek da radę się powstrzymać? 

The Windsors

Ta pozycja z kategorii “guilty pleasure” podejdzie tylko tym, którzy szanują rasowy angielski humor. I średnio szanują brytyjską rodzinę królewską… Serial komediowy “The Windsors” nie ma litości w prezentowaniu nam “prawdziwego” oblicza członków rodziny królewskiej – Camilla jest tu wiecznie spiskującą gnidą, Karol to idiota w skórze arystokratycznego hipisa, Pippa ma obsesję na punkcie wdarcia się do najwyższych sfer, William to uroczy, ale naiwny i nieskuteczny chłopiec zamknięty w męskim ciele, a Harry jest grubiańskim dupkiem, który potrzebuje matki. To jak, wpadacie na sezon do pałacu?

Dynastia

Zmodernizowany remake najpopularniejszej amerykańskiej opery mydlanej lat osiemdziesiątych XX wieku to coś jak “Moda na sukces”, ale dla młodszego pokolenia. Posiadłości pełne przepychu, piękni ludzie, stroje za tysiące dolarów oraz, rzecz jasna, ciągi niedorzecznych sytuacji, okrutnych intryg i rywalizacja dwóch najzamożniejszych rodzin w Ameryce. Brzmi wystarczająco źle? Dla zachęty dodamy, że serial jest takim gniotem, że co sezon zmieniają się tam niektórzy kluczowi aktorzy, bo (jak obstawiamy) tracą do siebie szacunek. Także tak… Miłego seansu!

Outlander

“Gra o tron” spotyka “Powrót do przeszłości” oraz ckliwe romansidła z kanału Hallmark – tak najłatwiej opisać tę pompatyczną kostiumową produkcję, która jest adaptacją serii romantyczno-fantastycznych powieści. W 1945 roku wojenna sanitariuszka Claire w tajemniczych (wiadomo!) okolicznościach cofa się w czasie do roku 1743, gdzie poznaje Jaimiego, wojownika o niepodległość Szkocji. Mimo iż w XX wieku czeka na nią mąż, kobieta oczywiście od razu zakochuje się w pięknym i rosłym Jaimie’m, i przeżywa u jego boku wiele przygód oraz bardzo dokładnie zobrazowanych w serialu erotycznych uniesień. Sezonów jest aż pięć, więc czeka was wiele patetycznych wieczorów w towarzystwie tej międzywymiarowej pary kochanków i pięknych krajobrazów Szkocji.

Love Is Blind

Powiedzieć, że to randkowe show to jak nic nie powiedzieć. Według producentów programu jest to eksperyment społeczny, który ma raz na zawsze odpowiedzieć na pytanie: czy miłość jest ślepa? Zasady programy są proste, ale jednocześnie bardzo trudne – przez tydzień grono singli spotyka się między sobą na pewnego rodzaju “szybkie randki”. Myk w tym, że nie widzą tej drugiej osoby – rozmawiają ze sobą przez ścianę, a celem tych rozmów jest odnalezienie tej drugiej połówki i, o ile to się uda, zaręczenie się z nią (nadal na ślepo). Co się stanie, gdy zakochane pary narzeczonych zobaczą się po raz pierwszy? Czy więzi zawarte wyłącznie na poziomie intelektualnym przetrwają miesiąc miodowy w Meksyku? Obejrzyjcie, to zobaczycie.

Nailed It

Przy “Nailed It” każdy program kulinarny to nuda. W tym show domorośli kucharze, którzy niezbyt ogarniają gotowanie, muszą zmierzyć się z przygotowaniem wypieków na wzór tych zrobionych przez światowej sławy cukierników. Zwycięzca programu wygrywa pieniądze, ale to nie najładniejsze dzieła uczestników są w tym programie największą frajdą, lecz te, z którymi nie dali sobie rady. 

A jeżeli chcesz mieć lepsze wrażenia z seansu filmowego i zastanawiasz się nad wyborem odpowiedniego nagłośnienia, sprawdź nasz poradnik i promocję "Idealny dźwięk dla twojego TV". Na naszym kanale YouTube możesz także dowiedzieć się, jaki sprzęt audio wybrać do Netfliksa

Idealny dźwięk dla twojego telewizora

Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: