Poprzedni
Następny

Gwiazdy rapu, które zrobiły więcej filmów niż płyt

Średnia ocen: 5
(1 ocena) 1 komentarz

Rapowanie i aktorstwo to dwie różne rzeczy, ale prawdziwego artystę poznaje się po tym, że potrafi się odnaleźć w każdej roli i nie traci przy tym autentyczności – w oczach swoich i swoich fanów. W ciągu ostatnich dziesięcioleci niektórym udało się sprawnie skakać między głośnikami a ekranem, podczas gdy inni startowali z jednego, aby na dłużej zagrzać miejsce w drugim. Zobaczcie, kto ma na swoim koncie więcej występów kinowych niż albumów.

Audio Pro Addon C5

Queen Latifah – 41 filmów

To jedna z najbardziej utalentowanych amerykańskich raperek, która swoją przygodę z filmem rozpoczęła prawie w tym samym czasie, co z muzyką. Swój debiutancki album zatytułowany „Wrath of My Madness” nagrała w 1988 roku, mając zaledwie 18 lat, a już trzy lata później pojawiła się na wielkim ekranie w filmie Spike’a Lee pt. „Jungle Fever” (Zobacz też: Spike Lee i jego filmy, które nie tracą na aktualności). Prawdziwą sławę w Hollywood przyniosła jej rola w filmie „Desperatki” z 1996 roku, w którym zagrała u boku Jady Pinkett-Smith i Viviki A. Fox. Potem posypały się kolejne propozycje, w tym „Chicago”, za rolę w którym Queen Latifah dostała nominację do Oscara oraz „Życie na przekór”, które przyniosło jej statuetkę Złotego Globu. Dziś artystka ma na swoim koncie aż 41 ról filmowych, kilkanaście epizodów serialowych i własny talk-show.

Tupac – 10 filmów

W porównaniu do Queen Latifah filmografia Tupaca nie jest zbyt imponująca (bo liczy zaledwie 10 pozycji), ale winić za to możemy jedynie przedwczesną śmierć rapera.

Po raz pierwszy Shakur pojawił się na ekranie w 1991 roku w komedii „Same kłopoty” z udziałem Dana Aykroyda, Chevy’ego Chase’a i Demi Moore, jednak była to na tyle mała rólka, że przeszła bez większego echa. Dopiero jego kolejny film, „Szacunek”, w którym obsadzono go w jednej z głównych ról, sprawił, że Hollywood spojrzało na Tupaca nieco inaczej, a magazyn „Rolling Stone” okrzyknął go „najbardziej magnetyczną postacią filmu”. W kolejnym roku pojawił się „Poetic Justice – film o miłości”, w którym, w towarzystwie Janet Jackson, tak bardzo oczarował publiczność, że kolejne propozycje posypały się jak manna z nieba.

Nie wszystkie swoje filmy udało mu się jednak zobaczyć – „Bullet” (1996), „Klincz” (1997) i „Brudny glina” (1997) ujrzały światło dzienne już po śmierci rapera.

Ice Cube – 41 filmów

To prawdziwy człowiek renesansu – nie dość, że gra w filmach, to jeszcze je robi. Od 1991 raper zagrał w ponad 40 filmach, z których kilka zyskało miano kultowych. Większość z nich to komedie, jednak nie zapominajmy o takich klasykach jak „Anakonda” z 1997 roku czy thriller „Wstęp wzbroniony” z 1992 r.

Pod koniec 2005 roku Ice Cube współtworzył też sześcioczęściowy serial dokumentalny „Black. White”, a w 2010 r. połączył siły z Lebronem Jamesem, by stworzyć film „Straight Outta L.A.”, oparty na biografii koszykarza, żyjącego w Los Angeles w latach w 80. i 90. W tym samym roku swoją premierę miał też komediowy serial „Are We There Yet?”, którego był współproducentem.

Method Man – 48 filmów

Method Man to jeden z najbardziej aktywnych aktorów wśród raperów. Jego kariera zaczęła się w pod koniec lat 90. od kultowych seriali o potyczkach gliniarzy i gangsterów – „Oz” i „Prawo ulicy”, a potem można go było zobaczyć m.in. w kryminalnej serii „CSI”. Poza kultową komedią „Super zioło” z 2001 roku i kilkoma innymi wyjątkami raper pojawia się na ekranie zwykle w drugoplanowych rolach. Do tego nie stroni od występów w programach telewizyjnych i filmach dokumentalnych, a także znajduje przy tym wszystkim czas na muzykę i koncerty. I to wszystko w wieku 50 lat – jak ten gość to robi?

Mos Def – 35 filmów

Znany również jako Yasiin Bey, Mos Def jest raperem, którego przygoda z show-biznesem zaczęła się od ekranu. Już jako dzieciak pojawiał się w filmach i serialach, m.in. w „Bill Cosby Show”. Później, w swoich nastoletnich latach i wczesnej dorosłości skupił się na tworzeniu muzyki, jednak po jakimś czasie zatęsknił za wyzwaniami ekranu. Widzowie przypomnieli sobie o nim w 2001 roku, kiedy stacja MTV wyprodukowała przedziwny twór – rapową operę „Carmen: A Hip Hopera”, której pojawił się m.in. u boku Beyoncé. Wśród późniejszych projektów, w których wziął udział, jest między innymi kultowa komedia „Autostopem przez galaktykę”, a także filmy „Włoska robota” i „16 przecznic”, w którym zagrał z Bruce’m Willisem.



Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny
5
Ocena:
Średnia ocen: 5

(1 ocena)

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: