Poprzedni
Następny

Yamaha MusicCast R-N800A – klasyka w nowoczesnym wydaniu – test Top Hi-Fi & Video Design

Stworzenie domowego systemu stereo może wydawać się trudne. Wybór komponentów, przewodów i podstawowych akcesoriów, a do tego zmieszczenie się w budżecie może być nie lada wyzwaniem. A gdyby tak wszystko uprościć? Dokładnie takie podejście obrali projektanci Yamahy w amplitunerach z serii MusicCast.

Jakie cechy wyróżniają model MusicCast R-N800A? Czy ma potencjał do zostania „mózgiem” domowego zestawu hi-fi? Sprawdziliśmy możliwości wzmacniacza Yamahy i zapraszamy do testu.

  1. Kluczowe cechy techniczne
  2. Wygląd i jakość wykonania
  3. Możliwości połączeniowe i obsługa
  4. Funkcje sieciowe
  5. Wrażenia odsłuchowe
  6. Podsumowanie

czarny amplituner stereo Yamaha R-N800A

Kilka kluczowych cech na początek:

  • amplituner stereo należący do autorskiego ekosystemu bezprzewodowego odtwarzania Yamahy pod nazwą MusicCast;
  • ponadczasowy design aluminiowej obudowy oraz konstrukcja wewnętrzna skupiona na maksymalizowaniu dynamiki i naturalności brzmienia;
  • przetwornik cyfrowo-analogowy ESS Sabre obsługujący sygnał o maksymalnej rozdzielczości 32bit/384kHz;
  • układ wzmacniacza stworzony w koncepcji niskiej impedancji obwodów o mocy bazowej 100 W na kanał oraz mocą maksymalną 145 W;
  • zaawansowane możliwości połączeń przewodowych – wejścia optyczne, koaksjalne, RCA i dedykowane wejścia przetwornika C/A przez gniazdo USB typu B;
  • wejście gramofonowe stereo umożliwia korzystanie z kolekcji płyt winylowych.

Wygląd i jakość wykonania

Yamaha należy do tych marek świata hi-fi, które zbudowały rozpoznawalność swoich urządzeń bazując na pozostaniu przy spójnej stylistyce przez lata. Powiedzenie, że „jeśli coś jest dobre, nie ma potrzeby zmiany” rzeczywiście działa na korzyść – zarówno pod względem samej stylistyki, co jakości wykonania. R-N800A kontynuuje analogowy charakter wzmacniaczy Yamaha, korzystając z klasycznych materiałów i łącząc je w sposób, który daje ponadczasową wizualną elegancję.

Całą obudowę wykonano ze starannie wykończonego, matowego aluminium w dwóch wariantach kolorystycznych – srebrnym lub czarnym. Dolna krawędź przedniego panelu otrzymała kontrastowe i estetyczne wyróżnienie poprzez szklany panel. Gustownie ukryto w nim monochromatyczny wyświetlacz informujący między innymi o aktualnie używanym źródle sygnału. Frontowa ścianka wzmacniacza oferuje charakterystyczny dla Yamahy minimalizm, a zarazem optimum funkcjonalności. W jednej poziomej linii od lewej do prawej rozmieszczono pokrętła i przyciski, które mają różny sposób pracy w zależności od ustawienia jakie zmieniają. Pokrętło wyboru wejścia sygnału (Input) oraz wielofunkcyjne (Select) dają skokową odpowiedź pod palcem, subtelnie klikając przy zmianie ustawień. Z kolei potencjometr głośności oraz cztery pokrętła balansu tonalnego działają gładko i bezstopniowo, umożliwiając precyzyjną kontrolę dźwięku.

srebrrny amplituner stereo Yamaha R-N800A

Podobnie jak w innych modelach Yamahy, elementy sterujące podpisano w intuicyjny sposób, co pozwala odnaleźć się nawet początkującemu użytkownikowi niemal od razu. W czasach, gdy otaczają nas ekrany dotykowe, domowe hi-fi pozostaje przestrzenią na bardziej analogowe doznania czego świetnym przykładem jest MusicCast R-N800A. Pod względem zewnętrznego designu i wykonania model ten pozostaje wierny klasycznej formule Japończyków. Yamaha tworzy wzmacniacze, które dają odczucia wizualne adekwatne do ceny – o ile nie lepsze, niż sugerowałby to pułap budżetowy na jakim uplasowano urządzenie. Wizualna prostota sprawia, że testowany model z łatwością wpisze się w charakter praktycznie każdego stylu pomieszczenia.

Techniczne dopracowanie kontynuuje też wnętrze R-N800A. Konstrukcję od środka oparto na dodatkowej ramie Art Base – wewnętrznej strukturze z aluminium, która pochłania i blokuje niepotrzebne wibracje pochodzące z transformatora mocy lub z zewnętrz. Większość nabywców testowanego modelu zapewne nie zajrzy do komponentów, ale przyznajemy, że jest na czym zawiesić oko. Inżynierowie Yamahy skutecznie realizują podejście projektowe oparte na maksymalnym skróceniu ścieżek sygnałowych i starannym doborze podzespołów. Końcówki mocy posiadają wydajne chłodzenie pasywne poprzez dwa masywne radiatory. Widać również konkretną baterię kondensatorów, które pomagają zachować dynamikę brzmienia w każdym momencie słuchanego repertuaru.

Dużo uwagi inżynierów pochłonęło odpowiednie uziemienie całego układu. Aby wyeliminować straty energii i uniknąć degradacji sygnału audio, amplituner R-N800A został wyposażony w solidne przewody do podłączenia obwodów uziemienia, zgodnie przyjętą przez Yamahę koncepcją niskiej impedancji. Dodatkowo w celu podniesienia skuteczności systemu zastosowano połączenie śrubowe na wyjściu sekcji wzmacniacza mocy. W rezultacie całkowite zniekształcenia harmoniczne wynoszą 0,07%. Tym samym słuchacz ma wrażenie bliższego obcowania z dziełem muzycznym stworzonym przez artystę.

MusicCast R-N800A oceniamy na plus pod względem dopracowania technicznego -zarówno na zewnętrz jak i od środka. Starannie wykończone aluminium oraz ergonomicznie rozmieszczone pokrętła uprzyjemniają każdą zmianę ustawień jakie będzie wykonywał użytkownik. Użyte materiały są adekwatne do ceny urządzenia, a klasyczny język projektowy od razu daje rozpoznawalność jako produkt Yamahy.

tylna ścianka amplitunera yamaha r-n800a

Możliwości połączeniowe i obsługa

Seria MusicCast zawdzięcza swoją popularność głównie rozbudowanej funkcjonalności wzmacniaczy. Nie inaczej jest w testowanym przez nas modelu. R-N800A posiada wszystkie kluczowe cechy optymalnie rozbudowanej „integry”, a co za tym idzie oferuje szereg dobrze dobranych złączy. Pełna lista gniazd jest obszerna i prezentuje się bardzo ciekawie:

  • podwójne terminale głośnikowe umożliwiające jednoczesne połączenie dwóch par głośników,
  • dedykowane wyjście subwoofera RCA,
  • wyjście stałe Pre-Out RCA stereo,
  • wejście gramofonowe,
  • 3 pary wejść analogowych RCA dla zewnętrznych urządzeń źródłowych – odtwarzaczy sieciowych, CD, przetworników C/A itp.,
  • 2 cyfrowe wejścia optyczne Toslink,
  • 2 koaksjalne wejścia cyfrowe RCA,
  • gniazdo USB wbudowanego przetwornika C/A (np. do odtwarzania muzyki wprost z komputera),
  • wejście internetowe LAN RJ-45,
  • port serwisowy USB do aktualizacji oprogramowania, wyjście Trigger Out dla wyzwalaczy zewnętrznych i gniazdo zasilania.

Mnogość złączy w R-N800A oraz ich rodzaje umożliwiają zbudowanie systemu audio dopasowanego do preferencji użytkownika. Wzmacniacz z powodzeniem spełni rolę centralnego punktu w torze bez względu na to czy preferujesz cyfrowe źródła muzyki, lub posiadasz rozbudowaną kolekcję płyt winylowych. Na uwagę zasługuje wbudowany przetwornik C/A, który Yamaha potraktowała w typowy dla siebie sposób – z uwagą i maksymalną funkcjonalnością. Oprócz wejścia USB-B, do dyspozycji oddano też wejścia Toslink oraz koaksjalne, co umożliwia skorzystanie z zewnętrznych źródeł sygnału cyfrowego.

schemat możliwych połączeń amplitunera yamaha r-n800a

Podczas testów korzystaliśmy głównie z wbudowanego układu DAC, co pozwoliło ocenić całościowy charakter brzmienia wzmacniacza. Więcej w tym temacie powiemy w dalszej części tekstu, ale krótko podsumowując przetwornik SABRE ES9080Q, jest to pełnowartościowy przetwornik C/A, który nie „hamuje” ogólnej jakości dźwięku. Jak przystało na układ firmy ESS Sabre, sygnał przesyłany z komputera na systemie Windows był odtwarzany bez ręcznej instalacji dodatkowych sterowników – wszystko działało w ciągu sekund od pierwszego podłączenia przewodu USB.

Warto wspomnieć o samych terminalach głośnikowych. Są wykonane solidnie i mają uniwersalny charakter, obsługując zarówno wtyki bananowe jak i widełki. Nawet masywne przewody głośnikowe nie stanowią im problemu, utrzymując mocne łączenie mechaniczne oraz wyraźny opór przy podłączaniu lub odłączaniu kabli. Potencjalne problemy z początkowym ułożeniem mogą się pojawić, jeśli korzystamy z wtyków widełkowych – ułożenie końcowych fragmentów przewodów i ich podłączenie będzie wówczas nieco trudniejsze z racji dość gęstego „upakowania” gniazd. Nie jest to jednak coś, co redukowałoby ergonomię obsługi urządzenia.

Funkcje sieciowe

Testowany model należy do wciąż rosnącego ekosystemu MusicCast. Autorskie rozwiązanie w dziedzinie obsługi streamingu i odtwarzania multiroom jest nastawione na odbiór cyfrowych treści audio. W modelu R-N800A znajdziemy rozbudowany zestaw funkcji seciowych. Jak sprawdza się w praktyce?

grafika przedstawiająca funkcje systemu Yamaha MusicCast

Komfort użytkowania urządzeń MusicCast powstaje już na samym początku po wyjęciu wzmacniacza z opakowania. Łączność amplitunera z Internetem może odbywać się przewodowo poprzez standardowy port Ethernet (RJ-45), lub dwuzakresowe Wi-Fi. Obie opcje nie dostarczały problemów technicznych podczas początkowej konfiguracji.

Centralną osią funkcji wzmacniacza jest aplikacja Yamaha MusicCast dostępna na urządzenia mobilne z systemami iOS jak i Androidem. Oprogramowanie przykuwa uwagę dopracowaniem – interfejs jest prosty w obsłudze, jednocześnie nie sprawiając wrażenia okrojonego. Ekosystem w pełni wspiera funkcjonalności poszczególnych serwisów strumieniowych takich jak Tidal, Spotify, Pandora, Deezer czy Qobuz. Po zalogowaniu danej platformy w aplikacji będzie możliwe sterowanie odtwarzaniem bezpośrednio. Może to się okazać przydatne osobom z dużymi bibliotekami audio w kilku miejscach jednocześnie – przykładowo lokalnych plikach na dysku NAS, a zarazem obszernej kolekcji utworów w serwisie Spotify. Ekosystem MusicCast umożliwia płynne przełączanie się między tego rodzaju zasobami.

Użytkownik otrzymuje również dostęp do szerokiego wyboru platform radia internetowego. Komfort użytkowania aplikacji wyznacza standardy w branży, oferując stabilność oraz rozbudowane możliwości odtwarzania muzyki z różnych źródeł.

Funkcjonalność streamingową dodatkowo wzbogacono o obsługę dwóch standardów – AirPlay 2 oraz Bluetooth. Pierwszy z nich szczególnie ucieszy posiadaczy sprzętów z logo nadgryzionego jabłka. AirPlay 2 dodatkowo usprawnia początkową konfigurację amplitunera, umożliwiając strumieniowanie muzyki z komputerów Mac, iPhone’a czy iPada. Korzystanie z funkcjonalności oczywiście nie wymaga dodatkowych aplikacji – wystarczy, by wzmacniacz znalazł się w tej samej sieci Wi-Fi co urządzenie z ekosystemu Apple.

Przydatnym dodatkiem jest również Bluetooth obsługujący kodeki dźwięku AAC oraz SBC. Aby aktywować funkcję, wystarczy udać się do menu korzystając z pokrętła wyboru źródła sygnału. Podczas naszych testów łączność Bluetooth działała stabilnie, wykonując swoje zadanie. Odtwarzanie treści audio odbywa się bez dodatkowego oprogramowania. Wciąż da się jednak usłyszeć, że funkcja jest dodatkiem, gdyż przejrzystość i dynamika brzmienia spadają względem wbudowanych możliwości streamingowych czy DAC-a USB.

konstrukcja top art wzmacniacza sieciowego yamaha r-n800a

Wrażenia odsłuchowe

Wzmacniacze Yamaha są projektowane w oparciu o koncept nazwany „True Sound”, czyli „prawdziwy dźwięk”. Techniczne założenia japońskich inżynierów mają przekładać się na brzmienie o naturalnej barwie, wciąż posiadając jednak cechy nadające muzykalność odbioru. Czy udało się to w przypadku R-N800A?

Całościowy charakter kontynuuje cechy, z których Yamaha zasłynęła w branży hi-fi. Dominuje więc neutralność przekazu oraz optymalna scena dźwiękowa. Balans tonalny prezentuje się naturalnie, podkreślając lekko wyższą część średnicy oraz górne pasmo. W rezultacie MusicCast R-N800A oferuje wysoki poziom uniwersalności, zachowując angażujący, muzykalny przekaz.

Dół pasma to zdecydowanie najbardziej stonowany aspekt brzmienia testowanego modelu. Bas prezentuje się precyzyjnie i szybko, będąc odczuwalnie zwartym. Nadal nie ma mowy o sztucznej twardości, czy podkreśleniu konturów na siłę – o ile pasmo jest neutralne ilościowo, tak nie brakuje mu odpowiedniej dynamiki. Kolumny o bardziej „jaskrawym” lub „zwiewnym” charakterze jak Bowers & Wilkins 706 S3 czy Indiana Line Diva 3 nie stają się przesadnie chude i techniczne w duecie z japońskim amplitunerem. Transparentny przekaz niskich tonów sprawdza się bardzo dobrze w muzyce elektronicznej, nie przemęczając uszu, a jednocześnie nadaje brzmieniu optymalne nasycenie. Dolny zakres zrealizowano niezwykle uniwersalnie, co ułatwia włączenie R-N800A do różnorodnych zestawów audio – tych, gdzie wymianie ulega jedynie wzmacniacz, jak i tych tworzonych od podstaw z kolumnami dobieranymi na nowo.

Nieco bardziej żywiołowo prezentuje się środek pasma, co w dużym stopniu zawdzięczamy przetwornikowi C/A dostarczonemu przez ESS Sabre. Cały centralny zakres „wysunięto” nieco na przód, dając słuchaczowi dokładniejszy wgląd w barwę i detale odtwarzanych nagrań. Wokale prezentują się odważnie, z dość wyraźnym nakreśleniem konturów dźwięku – wciąż utrzymano jednak w ryzach kontrolę oraz odczuwalną ilość. W rezultacie R-N800A nadaje muzyce nieco „połysku”, dając instrumentom „oddychać”, a wszystko to pozostaje przyjazne w odbiorze. Podczas testów odsłuchowych, wzmacniacz bardzo dobrze radził sobie z prezentacją objętości brzmienia w muzyce klasycznej czy rockowych nagraniach live. Dobrze odczuwalne tempo i głębia środkowego zakresu prezentują duże ilości detali, optymalnie rozkładając całość na scenie dźwiękowej.

czarny wzmacniacz stereo Yamaha R-N800A z pilotem

Na plus oceniamy także obrazowanie, a więc rozmieszczenie źródeł pozornych w przestrzeni. Yamaha od wielu lat plasowała się pod tym względem w czołówce, co nadal kontynuuje. Najnowszy amplituner w rodzinie MusicCast prezentuje dobrze napowietrzoną, precyzyjną scenę dźwiękową. Szczególnie na plus zaliczamy stereofonię – podział kanałów lewo/prawo w nagraniach, które ciekawie zmiksowano pozwala R-N800A dać popis technicznych możliwości pod tym względem. W swoim zakresie cenowym model ten jest jednym z najbardziej precyzyjnych scenicznie amplitunerów stereo dostępnych obecnie na rynku.

Subtelne przybliżenie średniego pasma skutecznie ociepla całościową tonację, zachowując koncept naturalnego przekazu, do którego Yamaha usilnie dąży w każdym ze swoich wzmacniaczy. Scena dźwiękowa nie jest rozdmuchana, a jednocześnie na tyle obszerna, by prezentować rozmieszczenie poszczególnych warstw utworów z precyzją. Przez większość czasu R-N800A raczej nie szokuje słuchacza efektownym graniem, kładąc balans w stronę przejrzystej tonacji i braku jaskrawości. Dynamiczny charakter wokali płynnie przechodzi w lekko podkreślone wysokie tony. Brzmienie Yamahy starannie doświetla detale, bez prób „napowietrzania” sceny dźwiękowej na siłę. Lekkie dźwięki instrumentów smyczkowych wybrzmiewają z odczuwalną lekkością, podczas gdy krótsze i syntetyczne brzmienia elektroniczne są starannie plasowane na scenie dźwiękowej. Brzmienie wysokich tonów jest różnorodne oraz lekko nakreślone względem basu, ale nadal nie jest to przechylenie barwy na jaskrawą stronę.

MusicCast R-N800A najprościej podsumować jako „zminiaturyzowana” wersja swoich większych braci – modeli R-N1000A oraz R-N2000A. Japoński producent po raz kolejny prezentuje sposób na dostrojenie brzmienia tak, by mieściło się w koncepcji neutralnego, a jednocześnie nie będąc „chirurgicznie” nudnym. W modelu R-N800A połączono optymalną ilość detali z muzykalną średnicą oraz odpowiednio zestrojonym górnym pasmem. Rezultatem jest wzmacniacz o wysoce uniwersalnym charakterze brzmienia, świetnie nadającym się jako baza do pierwszego systemu stereo.

Podsumowanie

Znając właściwości techniczne jak i możliwości brzmieniowe modelu R-N800A pewnie zastanawiasz się, czy jest on wart swojej ceny. 5099 złotych na jakie wyceniono ten model stawia go w średniej stawce amplitunerów stereo. W zamian użytkownik otrzymuje solidną konstrukcję o klasycznym języku wizualnym Yamahy. Trudno pominąć też fakt, że testowany model to tak zwana „integra”, mieszcząc w obudowie wszystkie niezbędne funkcjonalności włącznie z dobrej klasy przetwornikiem cyfrowym i streamerem.

Japoński producent kontynuuje dobrą passę dostarczania wzmacniaczy o wysokiej opłacalności, które zadowolą wymagającego odbiorcę. Kluczem do sukcesu serii R-N jest połączenie najważniejszych rozwiązań technicznych za optymalną cenę. W modelu MusicCast R-N800A otrzymujemy rozbudowane możliwości odtwarzania oraz szeroki wybór gniazd, co przekłada się na możliwości rozbudowy systemu hi-fi wraz z upływem czasu. To jeden z tych amplitunerów, które rekomendujemy początkującym melomanom, jak i tym, którzy planują odświeżenie swojego zestawu.

Jeśli poszukujesz nowego składnika swojego systemu stereo, zachęcamy do zapoznania się z pozostałą częścią portfolio marki Yamaha. Pozostała część naszej oferty zawiera też inne amplitunery stereo, wzmacniacze zintegrowane oraz akcesoria takie jak okablowanie. Pomocne w trafnej decyzji zakupowej mogą się okazać się poradniki i testy dostępne w Strefie Wiedzy oraz na oficjalnym blogu Top Hi-Fi & Video Design. Sprzęt, który wzbudza Twoje zainteresowanie jest dostępny w naszych salonach, gdzie przygotowujemy profesjonalne odsłuchy z możliwością porównania wybranych urządzeń. Serdecznie zapraszamy!

Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: