Poprzedni
Następny

Wielki powrót ABBY i wytęskniona płyta Adele – najciekawsze płytowe premiery listopada

Na liście artystów, którzy publikują swe nowe albumy w listopadzie 2021 roku są naprawdę duże nazwiska: od supergwiazdorów rocka Stinga i Roda Stewarta, przez legendy sceny alternatywnej, po prawdopodobnie najpopularniejszą w tej chwili wokalistkę świata, czyli Adele. A wisienką na torcie jest pierwsza od 40 lat płyta zespołu ABBA!

Podłogowe kolumny głośnikowe Bowers & Wilkins 603 S2 Anniversary Edition

Jeszcze kilka lat temu określenie "nowy album ABBY" wydawało się pojęciem z wyciągniętym z lamusa albo z filmu science-fiction. Szwedzki kwartet zawiesił bowiem działalność w 1982 roku i nic nie wskazywało na to, żeby kiedykolwiek miał zamiar ją wznowić. Aż tu nagle we wrześniu tego roku muzycy wpuścili do internetu dwa nowe utwory i zapowiedzieli całą płytę długogrającą "Voyage", która w listopadzie ujrzała światło dzienne.

Spora część wielomilionowej rzeszy fanów zespołu oszalała ze szczęścia, ale byli i tacy, którzy bali się, że nowe piosenki nie dorównają poziomem takim evergreenom, jak "Super Trouper" czy "Dancing Queen" albo – o zgrozo! – ABBA postanowi dostosować swoje brzmienie do nowoczesnych trendów. Krążek "Voyage" rozwiewa te ostatnie obawy, brzmi bowiem tak, jakby powstał kilka dekad temu, a i same melodie zawartych na nim piosenek łatwo wpadają w ucho jak za dawnych lat. Czar jednak już chyba nie ten sam, co kiedyś i raczej nie zanosi się na to, żeby kanon żelaznych hitów jednej z najpopularniejszych grup wszech czasów poszerzył się o nowe pozycje.

Sting to kolejny artysta, który ze swych przebojów byłby w stanie skompletować ze trzy albumy typu "Greatest Hits". Anglik od dawna nic nikomu nie musi udowadniać, więc nagrywa sobie kolejne płyty dokładnie w takiej stylistyce muzycznej, na jaką aktualnie ma ochotę. Singlowy utwór "Rushing Water" mógł sugerować, że jego najnowszy album "The Bridge" będzie miał rockowe oblicze, co nie do końca się sprawdziło – chyba, że mówimy o rocku w wykonaniu 70-letniego dżentelmena, którego drażnią już dźwięki przesterowanych gitar i dudniącej perkusji.

Na nowej płycie byłego lidera The Police nie znajdziemy śmiałych eksperymentów muzycznych, jest za to kilka piosenek, które mogą umilić wieczór przy kominku, z kieliszkiem toskańskiego wina w dłoni i przy muzyce płynącej z dobrych kolumn i wzmacniacza odkręconego na ułamek swych możliwości. Sting wciąż wie, jak pisać ładne utwory, ale chyba póki co dał sobie spokój z szukaniem nowych wyzwań artystycznych.

Starszy od niego o kilka lat Rod Stewart od dawna słynie z wyjątkowego, zachrypniętego głosu, za to jego kompozytorskie zdolności nie są już tak wysokich lotów – wiele z jego wielkich przebojów napisali dla niego inni autorzy. Na najnowszym albumie "The Tears of Hercules" Rod postanowił udowodnić, że jako songwriter też nie wypadł sroce spod ogona. Większość kawałków stworzył sam, co było bardzo śmiałym posunięciem, biorąc pod uwagę, że na poprzednich kilku płytach wykonywał utwory największych kompozytorów w historii muzyki popularnej.

Czy Stewart wyszedł z tej próby obronną ręką, każdy musi ocenić sam, poświęcając kilkadziesiąt minut na zapoznanie się jego najnowszym dziełem. Jednak aby się upewnić, że 76-letni wokalista wciąż nie stracił swego samczego wigoru, wystarczą niecałe cztery minuty – tyle trwa piosenka o tytule "Kookooaramabama", w której Rod przekonuje, że "sex is cool, sex is nice, sex is good for everyone", w towarzystwie chóru wokalistek mających zapewne o połowę lat mniej niż jurny Rod.  

W listopadzie wreszcie ukazał się pierwszy od 6 lat album Adele, zatytułowany "30". To tzw. płyta rozwodowa, bowiem brytyjska artystka niedługo przed jej nagraniem rozstała się z mężem i ojcem jej 9-letniego syna Angelo. Na płycie jest sporo gorzkich słów pod adresem byłego małżonka oraz tłumaczenia się ze swojej decyzji o rozwodzie. Sama wokalistka mówi, że tymi piosenkami chce objaśnić swój obecny stan ducha i powody podejmowanych wyborów życiowych synowi, kiedy ten będzie na tyle dorosły, żeby to zrozumieć.

Osobiste problemy Adele zaowocowały płytą, którą wielu uważa za najlepszą w jej dorobku. Jest na niej wyjątkowo dużo emocji, a utwory są świetnie skomponowane i zaśpiewane, jak zwykle w przypadku tej artystki, po mistrzowsku. Warto z pomocą tego albumu, odtworzonego na dobrym sprzęcie audio, umilić sobie jeden z długich jesiennych wieczorów.

Depeche Mode i Blur należą do grona najważniejszych zespołów na brytyjskiej scenie muzycznej ostatnich dekad. Fani obu z nich mają ostatnio powody do radości, choć podlane odrobiną niedosytu. Wokalista pierwszej z wymienionych grup, Dave Gahan, przypomniał o sobie płytą "Imposter" nagraną w towarzystwie producenckiego duetu Soulsavers. Lider drugiej, Damon Albarn, właśnie opublikował swój drugi solowy longplay "The Nearer the Fountain More Pure the Stream Flows". To całkiem dobre albumy, ale o wiele większą radość sprawiłyby fanom nowe nagrania ich macierzystych formacji.

Podobnie ma się sprawa z zespołem Radiohead. Thom Yorke i spółka opublikowali właśnie specjalny album "Kid A Mnesia", zawierający materiał z dwóch starych płyt "Kid A" i "Amnesiac", a do kompletu dorzucili utwory z sesji sprzed 20 lat, które zostały odrzucone przy pierwotnej selekcji. Można to traktować jako miły upominek dla fanów czekających na zupełnie nowe nagrania brytyjskiego kwintetu.

Na koniec naszych listopadowych rekomendacji płytowych coś z zupełnie innej beczki. "Arie" – taki tytuł nosi wydawnictwo firmowane nazwiskiem Piotra Beczały. Zawarty na dwupłytowym albumie materiał odczekał swoje przed publikacją, został bowiem zarejestrowany podczas koncertów w studiu Polskiego Radia w 2009 i 2011 roku. Nie ma jednak co wybrzydzać, gdy mowa o dziełach największych mistrzów opery, takich jak Verdi, Czajkowski czy Moniuszko w wykonaniu jednego z najwybitniejszych tenorów na świecie. Pozycja obowiązkowa dla miłośników gatunku!

Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: