Spike Jonze to jeden z najbardziej wszechstronnych reżyserów - od wielowarstwowych i surrealistycznych filmów, które na długo zostają w głowie, przez klipy dla popularnych artystów, aż po produkcje na krawędzi dobrego smaku - filmy z serii ,,Jackass’’. Zobaczcie, co z jego bogatej filmografii szczególnie warto wrzucić na swoje kino domowe.
Być jak John Malkovich (1999)
W internecie można znaleźć opinię, że ten film jest powodem, dla którego to właśnie rok 1999 był najlepszym rokiem w historii kina. Ciekawostką jest, że doskonale oceniany ,,Być jak John Malkovich” nie ujrzałby światła dziennego, gdyby nie… Francis Ford Coppola. To on postanowił zapoznać Spike’a Jonze z równie zakochanym w sztuce absurdu scenarzystą Charliem Kaufmanem, a połączenie ich mózgów przy tym filmie zaowocowało statuetką BAFTA, trzema nominacjami do Oscara i mnóstwem niezależnych nagród.
Ich film to surrealistyczna opowieść fantasy o byłym lalkarzu, który przypadkiem znajduje portal do umysłu aktora Johna Malkovicha, co prowadzi do serii przedziwnych wydarzeń. Historia ma też jednak drugie dno - zagłebiając się w istotę miłości, życia i śmiertelności, zostawia widza z wieloma ważnymi pytaniami.
Adaptacja (2002)
Trzy lata po szalonej przygodzie, jaką była praca na planie ,,Być jak John Malkovich’’, Jonze i Kaufman spotkali się, by znowu zrobić coś przedziwnego. Ich drugi wspólny film to po części adaptacja książkowego reportażu ,,The Orchid Thief: A True Story of Beauty and Obsession’’ autorstwa Susan Orlean, a po części opowieść o tym, jak Charlie Kaufman (którego gra… Nicolas Cage) próbuje napisać scenariusz filmu ,,Adaptacja’’. Jak określiłaby to dzisiejsza młodzież: ten film jest totalnie META.
Gdzie mieszkają dzikie stwory (2009)
Gdzie mieszkają dzikie stwory z 2009 roku to kolejna luźna adaptacja w portfolio pana Jonze - tym razem sięgnął po książkę obrazkową dla dzieci ,,Where The Wild Things Are” z 1963 roku. Kiedy reżyser ogłosił, że bierze na tapet tę historię, i branża i jego fani wpadli w konsternację - bo jak nakręcić pełnometrażowy film na podstawie książeczki, w której jest tylko kilka zdań?
Spike Jonze wybrnął z tego problemu w zwycięski sposób: większość scen to ujęcia błąkającej się w samotności bestii, ale daleko mu do nudnego - dzięki temu widz ,,czuje’’ ją bardziej. Dodajcie do tego piękne zdjęcia i świetną ścieżkę dźwiękową oraz motyw przyjaźni potwora z małym chłopcem i mamy prawdziwy hit.
We Were Once a Fairytale (2009)
,,We Were Once a Fairytale’’ (pol. ,,Kiedyś byliśmy bajką”) z 2009 roku to film krótkometrażowy, w którym główną rolę zagrał raper Kanye West (Zobacz też: Od Yeezusa do Jezusa: Kanye West i jego transformacja). Kilkunastominutowa opowieść śledzi imprezującego Kanye, który na każdym kroku napotyka przeróżne osobowości.
To nie była ani pierwsza, ani ostatnia kolaboracja Jonze z Westem - po raz pierwszy spotkali się rok wcześniej na planie klipu do ,,Flashing Lights’’ artysty, a później do innych utworów Kanye: ,,Otis’’, ,,Only one’’ i ,,I Love It’’.
Ona (2013)
W 2022 roku scenariusz filmu ,,Ona’’ wydaje się być bardziej ,,science’’ niż ,,fiction’’. Osadzona w niedalekiej przyszłości historia opowiada o samotnym i zamkniętym w sobie trzydziestokilkuletnim mieszkańcu Los Angeles, który zakochuje się w sztucznej inteligencji operującej jego komputerem i innymi sprzętami osobistymi. ,,Ona” to nie tylko piękna wizualnie wizja futurystycznych relacji międzyludzkich, ale również dosadny oraz coraz bardziej aktualny komentarz dotyczący naszych relacji z technologią.
Komentarze