Poprzedni
Następny

Perły z lamusa: ,,Don’t Speak” No Doubt

25 lat temu ,,Don’t speak’’ brzmiało wszędzie - od radiostacji, przez programy telewizyjne, po głośniki w domach większości nastolatków na świecie, a ucząc młode dziewczęta idei Girl Power jeszcze przed boomem na Spice Girls, Gwen Stefani została wyzwoloną idolką młodych dziewcząt.

podłogowe kolumny glosnikowe Bowers & Wilkins 702

Coś więcej niż ska

Mało kto to pamięta, ale album ,,Tragic Kingdom’’ z 1996 roku nie był debiutem No Doubt. Kalifornijski zespół istniał wówczas już dekadę, miał na koncie dwa albumy i wiele koncertów. Dlaczego więc nikt o nich nie słyszał? Dlatego, że w pierwszych latach twórczości ich muzyka stroniła od mainstreamowych nurtów, żarliwie romansując z rytmami ska, alternatywnym rockiem, reggae, a czasami nawet punkiem.

I pewnie nikt nie słyszałby o No Doubt to dziś, gdyby nie ,,Don’t Speak” - kawałek, który był ich przepustką do świata wielkich gwiazd, wielotysięcznych koncertów i prestiżowych nagród muzycznych.

Oczywiście nie mogło być inaczej - nowy album, a szczególnie wspomniany kawałek, spotkał się z mieszanymi reakcjami fanów zespołu. Część zarzucała muzykom tak zwane ,,parcie na szkło’’, innym zaś podobał się progres w ich twórczości. Cóż, taka jest cena sukcesu.

Miłość rozkwitła w salce prób

Gwen napisała ,,Don’t Speak’’ razem ze swoim bratem Erikiem, który notabene był założycielem formacji, ale odszedł z niej dwa lata przed premierą ,,Tragic Kingdom’’, ponieważ dostał propozycję nie do odrzucenia – zaoferowano mu pracę animatora przy serialu ,,Simpsonowie’’.

Początkowo miała być to piosenka o miłości. O konkretnej miłości - tej, która łączyła Gwen i basistą zespołu, Tony’ego Kanala. Los chciał jednak inaczej. Kiedy w czasie nagrywania albumu ,,Tragic Kingdom’’ para rozstała się po prawie siedmiu latach związku, ,,Don’t Speak’’ stał się kawałkiem o bolesnym rozstaniu. Mimo trudnej sytuacji, Gwen i Tony postanowili przejść to jak dorośli – zapomnieć o dawnych urazach i zostać przyjaciółmi z zespołu. Udało się.

Sława z odrobiną goryczy

Album ,,Tragic Kingdom’’ miał swoją premierę jesienią 1995 roku, lecz popularność przyszła dopiero kilka miesięcy później – wiosną 1996 roku zespół wydał singiel ,,Just A Girl’’, a latem udał się w wielką trasę koncertową u boku bardzo popularnej wówczas kapeli Bush. Tournee zaowocowało zainteresowaniem mediów i nową miłością – Gwen związała się z liderem zespołu, Gavinem Rossdalem.

Kolejnym radiowym singlem była piosenka ,,Spiderwebs’’ i dopiero później przyszła kolej na najmocniejsze (emocjonalnie) uderzenie w głośniki. ,,Don’t Speak’’ zdobył absurdalną ilość odtworzeń w radio i telewizji i wkrótce trafił na 1. miejsce listy Billboard Airplay, gdzie królował przez 16 tygodni z rzędu. Nie wylądował wtedy na liście Hot 100 tylko dlatego, że ówczesne zasady Billboardu wykluczały zeń każdą piosenkę, która nie została wydana jako osobny singiel. Za to ,,Tragic Kingdom’’ trafił na billboardową listę albumów, gdzie przez 9 tygodni z rzędu okupował pierwszą pozycję.

To był dopiero początek sukcesów – w samych Stanach Zjednoczonych płyta sprzedała się w ponad 10 milionach egzemplarzy, zyskując status diamentowej, a na zespól posypały się nominacje do nagród Grammy i American Music Awards. Pierwszy raz weszli na podium jednak dopiero w 1997 roku, kiedy to ,,Don’t Speak’’ zgarnął nagrodę MTV Video Music Awards w kategorii Najlepszy Teledysk Zespołu, jednak szum, który towarzyszył ,,Tragic Kindgom’’, nie powtórzył się już przy żadnym z kolejnych trzech albumów zespołu – w przeciwieństwie do tego, co działo się wokół solowej kariery Gwen.



Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: