Kwiecień na HBO GO: Nowości, przy których warto się zatrzymać

W czasie lockdownów platformy walczą o uwagę widzów, uzupełniając swoją ofertę o wiele ciekawych tytułów. Podczas gdy w tym miesiącu Netflix zadbał o maksymalnie różnorodną ofertę, platforma HBO GO postawiła na iście gwiazdorską obsadę. Oto kilka pozycji, które według nas warto wrzucić na swoje kino domowe!

„Fargo 4”

Kiedy kilka lat temu producenci ogłosili, że wskrzeszają historię z miasteczka Fargo, znaną z kultowego filmu braci Coen z 1996 roku, fani kryminałów z klimatem zwariowali ze szczęścia. Trzy sezony i wiele wielkich nazwisk później twórcy serialu sprezentowali fanom historię, która nie ma nic wspólnego z poprzednimi sezonami.

Tym razem akcja toczy się w Kansas City lat pięćdziesiątych, w którym dwa gangi walczą między sobą o kontrolę nad biznesem opartym na wyzysku, kradzieży i narkotykach, co jest ich sposobem na zrealizowanie „amerykańskiego snu”. Kiedy napięcia między grupami przestępczymi stają się coraz bardziej niebezpieczne, przywódcy podejmują nietypową decyzję – aby zawrzeć pokój, wymieniają się najmłodszymi synami. W tym sezonie „Fargo” zobaczymy między innymi Chrisa Rocka i Jasona Schwartzmana.

„Wonder Woman 1984”

Mówi się, że na świecie są pewne tylko dwie rzeczy: śmierć i podatki. My uważamy jednak, że do tego duetu powinno dołączyć też to, że filmy o superbohaterach to zawsze świetna rozrywka i idealne narzędzie do odstresowania. Zapewne dobrze rozumieją to wszyscy fani uniwersum DC i Wonder Woman, którzy z niecierpliwością czekali na kwietniową premierę filmu „Wonder Woman 1984” z Gal Gadot, który z powodu pandemii zadebiutował nie w kinach, lecz w serwisie HBO GO.

„Czarny niedźwiedź”

To dramatyczny thriller z chwalonymi przez krytyków kreacjami aktorskimi Aubrey Plazy („Co ty wiesz o swoim dziadku?”, „Parks And Recreation”) i Christophera Abbotta („Dziewczyny”, „Paragraf 22”). Jest to historia reżyserki, która walczy z kryzysem twórczym i wraz z partnerem szuka ukojenia w zacisznym miejscu. Kiedy wydaje jej się, że odnalazła to, czego szukała, w odosobnionym domku nad jeziorem, okazuje się, że kontakt z naturą przywołuje najmroczniejsze demony reżyserki. W międzyczasie gospodarze domu rozpoczynają swoje dziwne gierki...

„Knutby: Módl się, słuchaj i zabijaj”

W 2004 roku, w środku mroźnej styczniowej nocy, w spokojnym miasteczku Knutby na prowincji Szwecji rozległy się strzały. Okazało się, że zamordowano młodą kobietę, a także poważnie postrzelono jej sąsiada. Wszystkie oczy zwróciły się wtedy w stronę tamtejszego zboru zielonoświątkowców. Henrik Georgsson, reżyser nowego dokumentu, zrealizowanego przez HBO Europe, próbuje rzucić nowe światło na tajemniczą zbrodnię sprzed kilkunastu lat, zapraszając do współpracy najlepszych dziennikarzy śledczych, a także docierając do nigdy nieujawnionych materiałów i osób, które dopiero teraz zdecydowały się opowiedzieć prawdę o tamtej nocy.

„Mare z Easttown”

Kolejną doskonale zapowiadającą się nowością kwietnia jest miniserial HBO „Mare z Easttown” z Kate Winslet w roli głównej. Ten mroczny dramat opowiada o policjantce z małego pensylwańskiego miasteczka, która resztkami sił próbuje posklejać swoje rozpadające się życie, a jednocześnie musi stawić czoła poważnemu wyzwaniu zawodowemu – doprowadzić do końca śledztwo w sprawie morderstwa, które miało miejsce w okolicy.

„Wysoki sądzie”

To estoński film to czarna komedia i jednocześnie kino drogi. W 2019 roku nominowano go do głównej nagrody w Konkursie Wolny Duch, w ramach Warszawskiego Festiwalu Filmowego.

Głównym bohaterem tej czarno-białej historii jest surowy i wierny przepisom prawa sędzia, którego prywatne życie to totalny chaos. Jego sytuacja robi się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy zaczyna nachodzić go brat kobiety, którą skazał na wiele lat więzienia. Intruz liczy na to, że skłoni sędziego do zmiany zdania, jednak ten pozostaje nieugięty. Kiedy konflikt między mężczyznami narasta, stróż prawa popełnia błąd, za który musi zapłacić ucieczką do Finlandii.