Poprzedni
Następny

Kolumny z „odpowiednią dawką szorstkości i drapieżności” – test Mission LX-5 MKII w „Audio”

Seria LX drugiej generacji, opracowana przez firmę Mission, składa się aż z 9 modeli. Konstrukcje do niej należące są doskonałym dowodem na to, że przystępne cenowo kolumny głośnikowe mogą zapewnić świetne brzmienie. Jeden z podłogowych modeli z serii LX MKII, a dokładniej dwudrożny podłogowy LX-5 MKII, miała okazję przetestować redakcja magazynu „Audio”.

Mission LX-5 MKII

Redaktor na początku swojej recenzji wspomina o założeniach, jakie przyświecają brytyjskiej marce Mission:

Mission miewało w swojej ofercie propozycje high-endowe będące firmowym wzorcem danego okresu, chociaż nigdy nie były one tak szalone, jak to widzimy u specjalistów od windowania cen. Misją „Misji” są kolumny o dobrej relacji jakości do ceny, nowoczesne i uniwersalne, trafiające w gust i możliwości większości klientów.

Mission nie jest jednak aż tak ostrożne jak Jamo, nie ogranicza się do produktów niskobudżetowych, skoro LX-5 MKII, cenowy odpowiednik najdroższej pozycji w całej ofercie Jamo, należy do najniższej serii Mission, i do tego wcale nie jest w niej modelem największym.

Mission LX-5 MKII

Testujący sporo miejsca poświęca aspektom konstrukcyjnym modelu LX-5 MKII, który z zewnątrz wyróżnia się delikatnie przesuniętym ku dołowi przetwornikiem nisko-średniotonowym, co wpływa m.in. na charakterystykę kierunkową kolumny w płaszczyźnie pionowej.

W praktyce konstruktor LX-5 MKII poradził sobie z tymi wyzwaniami doskonale (o czym świadczą nasze pomiary), dzięki ustaleniu niskiej częstotliwości podziału (2,3 kHz) i zastosowaniu filtrów wysokiego rzędu (akustyczne zbocza 24 dB/okt.).

Uwagę testującego zwróciły detale, do których producent przywiązuje olbrzymią wagę:

Mission ma własny pomysł nawet na kształt zworek podwójnego terminala przyłączeniowego – z otworami ułatwiającymi ich wysunięcie. Spod obudowy nie wychodzą żadne nóżki ani cokół – jest ona dostatecznie stabilna bez takiej pomocy, kolce wkręcamy bezpośrednio w dolną ściankę.

Mission LX-5 MKII

W redakcyjnym „laboratorium” zwrócono uwagę m.in. na charakterystykę przetwarzania przez LX-5 MKII sygnału w paśmie akustycznym:

Wysokie tony są tylko delikatnie wyeksponowane, za to niskie (ale nie najniższe) – bardziej. Trudno przesądzić, czy z taką charakterystyką można je ustawiać blisko ścian, odbicia wzmocnią nie tylko niski, ale i wyższy bas. Producent dopuszcza w instrukcji odległość tylko 0,2 m (od tylnej ściany).

...sposób wyprowadzenia bas-refleksów – na tylnej ściance – ma tutaj znaczenie drugorzędne, nawet gdyby były one z przodu, charakterystyki i rekomendacje byłyby takie same.

Mission LX-5 MKII

Redaktor testujący model LX-5 MKII opisał także, niezwykle obrazowo, swoje wrażenia z odsłuchu tych kolumn:

Wszystko jest tutaj dopięte, ale nie napięte. Muzyka płynie łatwo, czasami jest lekka, czasami z mocniejszym rytmem, który nie jest ani rozmyty, ani podkreślony twardymi kopniakami.

…kiedy włączyłem kawałki dobrego rocka z gitarowymi riffami, te wcale nie były ugłaskane, Mission mają zakodowaną odpowiednią dawkę szorstkości i drapieżności, czyli rozdzielczości pozwalającej takim dźwiękom sprostać.

Mission LX-5 MKII

Pełny tekst recenzji znajdziesz w numerze 1/2022 miesięcznika „Audio”.

Brzmienie modelu LX-5 MKII firmy Mission możesz sprawdzić odwiedzając jeden z naszych salonów Top Hi-Fi & Video Design. W połączeniu z odpowiednio dobranymi komponentami audio przekonasz się samemu o możliwościach tej podłogowej konstrukcji, a obecni na miejscu fachowi doradcy odpowiedzą na wszystkie Twoje pytania dotyczące oferowanych modeli.



Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: