Poprzedni
Następny

Kolumny podłogowe ranking – jakie najlepsze głośniki podłogowe do 5000 zł

Chcąc kupić podłogówki za około 5000 zł mamy bardzo szeroki wybór. Z jednej strony to pomaga, z drugiej niekoniecznie. Od naszych Klientów często słyszę pytania, jakie modele poleciłbym w takim budżecie. Dlatego przygotowałem ranking najlepszych podłogówek do 5000 zł, które są chętnie wybierane i co najważniejsze, słuchane przez naszych Klientów.

Spis treści: Kolumny podłogowe do 5000 zł – ranking

  1. Kolumny podłogowe – apetyt rośnie w miarę jedzenia

  2. Na co zwrócić uwagę przy wyborze kolumn

  3. Głośniki podłogowe do 5000 zł – propozycje, ranking Top Hi-Fi

  4. Podsumowanie

Diva 5 i jej innowacyjny głośnik wysokotonowy

Kolumny podłogowe – apetyt rośnie w miarę jedzenia

Głośniki podłogowe są bardzo często wybierane do zestawów stereo. W świecie audio (i nie tylko) nie można zapomnieć o ekonomii. Dlatego wybierając kolumny, pamiętajcie o prostej zasadzie – wyższy budżet daje konstruktorom większe możliwości. W przypadku kolumn podłogowych przekłada się to na przykład na zastosowanie większych lub bardziej zaawansowanych technologicznie przetworników. W konstrukcjach z wyższej półki producenci mogą zastosować droższe materiały, np. tworzywa, z którego produkuje się membrany. I choć te różnice mogłyby się wydawać kosmetyczne, często znajdują przełożenie na jakość brzmienia.

Nie twierdzę jednak, że między kolumnami podłogowymi za ok. 3000 zł a tymi za ok. 5000 zł jest przepaść. Natomiast to właśnie te drugie pozwolą lepiej wykorzystać potencjał dobrej klasy wzmacniacza lub odpowiednio przystosowanego pomieszczenia odsłuchowego. Dlatego polecam je melomanom, którzy zaczynali od podstaw, ale mają coraz większy apetyt na dobre brzmienie i – przykładowo – wymienili już swój pierwszy stereofoniczny wzmacniacz zintegrowany na bardziej zaawansowany.

Na co zwrócić uwagę przy wyborze kolumn?

Skoro jesteśmy przy wyborze głośników podłogowych, czas odpowiedzieć na kilka ważnych pytań, które często są zadawane przez naszych Klientów podczas wyboru kolumn. Od razu zaznaczę też, że nie da się jednym zdaniem odpowiedzieć na pytanie, jakie kolumny są najlepsze. Naszym celem jest takie wsparcie na etapie wyboru i zakupu, abyście sami potrafili świadomie odpowiedzieć na to pytanie.

Audio Pro A48

Przede wszystkim chciałbym wyjaśnić, w jakich pomieszczeniach najlepiej sprawdzają się głośniki podłogowe. Ogólnie przyjęto bowiem, że taki sprzęt pełnię swoich możliwości pokazuje dopiero w pokojach o powierzchni powyżej 20metrów kwadratowych. Wtedy dostępna jest odpowiednia przestrzeń na rozstawienie kolumn i zaplanowanie względem nich punktu odsłuchowego. A co z mniejszymi pokojami? W pierwszej kolejności polecam do nich kolumny podstawkowe. W drugiej – jeśli tzw. monitory nie wchodzą w grę – odpowiednią adaptację akustyczną pokoju. Tu jednak dużo zależy od indywidualnych czynników, dlatego najlepiej skonsultować wybór ze specjalistami. Oczywiście, duże kolumny głośnikowe w zbyt małym pomieszczeniu z pewnością wypełnią je….… hałasem. Niestety mało przyjemnym, w którym bas jest zbyt intensywny (lub odwrotnie - zduszony), a pozostałe pasma – mało wyraźne, zlewające się w jedno. Pamiętajcie - nawet najlepsze kolumny podłogowe nie zachwycą, jeśli nie zapewnicie im choćby odrobiny optymalnych warunków odsłuchowych.

Drugą istotną kwestią jest wybór odpowiedniego typu kolumn pod kątem sposobu wzmacniania sygnału – użytkownik ma do wyboru głośniki aktywne i pasywne. Dużo większą popularnością cieszą się głośniki pasywne, które wymagają zewnętrznego wzmacniacza. Wówczas użytkownik może dopasować sprzęt pod kątem brzmienia oraz w pewnym stopniu modyfikować je, zmieniając elektronikę. Nie oznacza to jednak, że to rozwiązanie jest idealne. Wybierając kolumny aktywne mamy pewność, że wewnątrz znajduje się dopasowany wzmacniacz, a właściwie wzmacniacze, gdyż często każda sekcja posiada osobną amplifikację. Jest to rozwiązanie wygodne i coraz chętniej wybierane.

Indiana Line Tesi 661

Jakie kolumny warto kupić – aktywne czy pasywne? To zależy, czy chcecie mieć gotowy set, czy raczej wolicie eksperymentować i testować różne komponenty. Nie chciałbym się nikomu narazić, ale wydaje mi się, że duża popularność kolumn pasywnych wynika po części z konserwatywnego podejścia niektórych użytkowników. Skoro zawsze wzmacniacz był osobno, to pewnie powinno tak być. Warto przeczytać mój poradnik do końca, pokażę także, że można inaczej, prezentując ciekawe kolumny aktywne.

Jak sprawdzić, czy kolumny są dobre i spełnią oczekiwania? Moja odpowiedź, niezależnie od budżetu i oczekiwań zawsze jest taka sama. Przede wszystkim posłuchać ich i samemu sobie odpowiedzieć na pytanie, czy to właśnie model, jakiego potrzebuję. My, jako doradcy możemy doradzić, podpowiedzieć i wskazać konkretne głośnik. Warto zawsze pamiętać, że nie możemy wczuć się w Wasz słuch i gust muzyczny, dlatego decyzja, czy danego kolumny są dobre, zawsze jest subiektywna.

Więcej informacji, jak wybrać głośniki podłogowe znajdziecie w tym artykule.

Głośniki podłogowe do 5000 zł – propozycje, ranking Top Hi-Fi

Dyskusja o tym, ile należy wydać na sprzęt audio to temat rzeka. Chcę jednak wyraźnie zaznaczyć, że za 5000 zł można nabyć solidne głośniki, które zapewnią wysoką jakość wykonania oraz precyzyjny dźwięk. Wystarczy sprawdzić głośniki, które polecam w tym rankingu. Wybrałem pięć modeli kolumn podłogowych – cztery zestawy kolumn pasywnych i jeden aktywnych. Nie musicie mi wierzyć na słowo - ranking kolumn podłogowych do 5000 zawiera modele, których można posłuchać w najbliższym salonie Top Hi-Fi. Słuchając tych kolumn głośnikowych nie zawiodłem się pod żadnym względem. Musicie wiedzieć, że byle czego nigdy Wam nie polecam. Usłyszałem też wiele pozytywnych opinii od Klientów, którzy przekonali się, „jak to ładnie gra”.

Indiana Line Tesi 661

Zacznę od kolumn Indiana Line Tesi 661. To ciekawa i stylowa propozycja od włoskiej marki, która została założona w 1977 r. W portfolio producenta seria Tesi to kolumny z wyższej półki średniej, które przeznaczone są zarówno do zestawów stereo, jak i systemów kina domowego.

Pod kątem designu Tesi 661 – podobnie zresztą, jak cała seria – stawiają na ponadczasową klasykę. Mają lekką i smukłą bryłę z delikatnie zaokrąglonymi rogami i stylowym wykończeniem powłoką winylową. Świetnie dopasują się więc do wszystkich wnętrz z drewnianymi akcentami. Takie wzornictwo jest ponadczasowe, więc za parę lat na pewno nie będziecie mieli grymasu na twarzy.

Indiana Line Tesi 661

Indiana Line Tesi 661 to kolumny wprost stworzone do żywiołowego, energetycznego repertuaru. Sposób, w jaki radzą sobie z elektroniką czy rapem, jest wręcz niespotykany w tym przedziale cenowym i robi ogromne wrażenie. Głośniki pokażą „pazur” przy rockowych utworach, a robią to na swój rozrywkowy i muzykalny sposób. Zacznę od basu. Tutaj Tesi 661 należą się same pochwały. Po pierwsze – dosłownie słychać i czuć, że pasmo przenoszenia tych kolumn zaczyna się od 35 Hz. Rytm bardziej żywiołowych utworów można bowiem poczuć na własnej skórze. Po drugie – jak na sprzęt tej klasy, bas jest dobry jakościowo. Wyraźnie słychać różnicę w częstotliwościach, nie brakuje też dynamiki. Jedynie przy wysokim poziomie głośności można odnieść wrażenie, że nieco wymyka się spod kontroli i rozlewa na inne pasma. W obliczu wszystkich zalet to jednak maleńki minus.

Podsumowując: Indiana Line Tesi 661 to kolumny o mocnym, energicznym, żywiołowym brzmieniu, jednocześnie wciąż pozostające możliwie blisko naturalnego przekazu. W efekcie emitowany przez nie dźwięk jest na tyle łatwy w odbiorze, że zadowoli miłośników rozrywkowego grania, i na tyle szczegółowy, że złapie ucho wyrafinowanych melomanów.

To sprzęt w sam raz do codziennego słuchania muzyki oraz do kina domowego – tutaj, dobrze dobrane do pomieszczenia, Tesi 661 mogą poradzić sobie nawet bez subwoofera.

ELAC Debut Reference F5 – subtelność i emocje

Kolejną propozycją w naszym rankingu kolumn podłogowych do 5000 zł są głośniki niemieckiej marki ELAC. Chodzi o serię Debut, a dokładniej jej szlachetniejszą reedycję – Reference.

Stylistycznie ELAC Debut Reference F5 zgrabnie łączą nowoczesność z klasyką. Ich smukła, minimalistyczna bryła wykończona drewnianą okleiną może się podobać. I – co najważniejsze – będzie pasować do każdego wnętrza.

Precyzja, detaliczność i przestrzenność. To trzy aspekty brzmienia, które najmocniej wyróżniają ELAC Debut Reference F5 na tle konkurencji. Te kolumny zapraszają słuchacza w świat dźwięku, aby co chwilę zaskakiwać subtelną grą detali. Potrafią nawet grać ciszą, a o tym poniżej.

Elac Debut Reference F5

Najpierw weźmy na tapetę bas. W Debut Reference F5 jest on miękki, ale przy tym precyzyjny i punktowy. Dzięki temu nawet mocne uderzenia stopy nie wywołują niepożądanego pogłosu. Bas w żadnym wypadku nie wychodzi przed szereg. Za to świetnie współgra z pozostałymi pasmami, precyzyjnie wymierzając rytm. Warto jednak wspomnieć, że miłośnicy mocniejszego uderzenia mogą w przypadku tych kolumn poczuć lekki niedosyt. Do kina domowego zdecydowanie potrzebny będzie subwoofer.

Prawdziwa magia dzieje się jednak w średnich tonach. Ta część pasma jest lekko ocieplona, co automatycznie wpływa na przyjazność jej odbioru. Co to znaczy? Wokale są bliskie i bezpośrednie, jednocześnie zachowując swoje zróżnicowanie. Natomiast sama rozdzielczość dźwięku jest zachwycająca! W utworach akustycznych można dosłownie poczuć przestrzeń między nutami, tym bardziej ze zakres dynamiki kolumn jest na tyle imponujący, że z łatwością wyłapuje się różnicę w głośności np. poszczególnych strun gitary. Debut Reference F5 imponują również wielowarstwowością brzmienia, i to w każdym gatunku muzycznym. Wystarczy zamknąć oczy, aby poczuć, że instrumenty są szeroko rozłożone, a brzmienie niektórych sytuuje się bliżej bądź dalej słuchacza. Magia.

A co z tonami wysokimi? Odpowiada za nie udoskonalony przetwornik wysokotonowy, który wyróżnia się  naturalnością i wiernością przekazu. Niezależnie od odtwarzanego gatunku muzycznego nie słychać tutaj podbarwień, czy eksponowania góry. W wielu utworach przestrzenność wysokich tonów wręcz zaskakuje. Talerze perkusyjne, dzwonki czy inne instrumenty grające w tym rejestrze dobiegają słuchacza z oddali, fenomenalnie rozciągając brzmienie.

ELAC Debut Reference F5

Warto wybrać do tych kolumn solidny wzmacniacz, który pozwoli odpowiednio wysterować przetworniki i nie zaburzy neutralnego i muzykalnego charakteru dźwięku. Szczególnie polecam Hegel H95, ponieważ miałem okazję słuchać takiego zestawu i wrażenia dźwiękowe z pewnością zadowolą nawet bardziej wymagających użytkowników.

Podsumowując: ELAC Debut Reference to kolumny o wyrównanej charakterystyce każdego pasma, którą łączą z zachwycającą detalicznością i przestrzennością. Jednocześnie nie rozbierają one utworów na części pierwsze i nie popadają w przesadną analityczność. Szczerze polecam je każdemu, kto ma szeroki gust muzyczny, a podczas odsłuchów zwraca uwagę na wszystkie detale. Moim skromnym zdaniem nazwa Reference jest w tym przypadku w pełni uzasadniona.

Sprawdź także: Najdroższe audiofilskie kolumny na świecie.

Indiana Line Diva 5 – stylowo i praktycznie

Indiana Line Diva 5 to druga propozycja włoskiej marki w tym rankingu. Nie powinno to dziwić, ponieważ większość głośników podstawkowych i podłogowych z oferty Indiana Line znajduje się właśnie w tym pułapie cenowym. Jest to nowy model kolumn podłogowych włoskiego producenta, jednak już po wstępnym zapoznaniu się z jego możliwościami i pierwszych odsłuchach wiedziałem, że w tym pułapie cenowym jest to propozycja obowiązkowa. Dlaczego? Już wyjaśniam.

Kolumna głośnikowa Indiana Line Diva 5

Zacznę tradycyjnie od odrobiny technikaliów. Są to 2.5 drożne kolumny pasywne z bass-refleksem zlokalizowanym z przodu. Warto przyjrzeć się bliżej zaawansowanym przetwornikom, które wpływają przecież bezpośrednio na jakość dźwięku. Głośniki nisko i średnio-niskotonowe producent wyposażył w zawieszenie autorskiej konstrukcji, które nazwane zostało Dual-Wave. Zoptymalizowano też konstrukcję kosza w przetworniku średnio-niskotonowym. Membrany w przetwornikach wykonane ostały z tkanego propylenu, zyskując nazwę Curv.

W stosunku do poprzedniego modelu w konstrukcji przetworników wprowadzone zostały liczne modyfikacje, które przyczyniły się do znacznej redukcji zniekształceń, dlatego kolumny oferują harmonijny i spójny dźwięk. Słychać to zwłaszcza podczas odtwarzania instrumentów, gdy kolumny w pełni ukazują ich złożoność oraz nianse każdego z nich. Muszę przyznać, że kolumny najlepiej „czują się” w rockowych klimatach. Podczas odtwarzania „Money for Nothing” Dire Straits” bardzo spodobało mi się realistyczne odtworzenie gitary. Ten niezwykle energetyczny utwór odtworzony został z ukazaniem pełni ekspresji, co zachęca do dalszego słuchania. W utworze „Anioł” Maanam złożona i wielowymiarowa linia melodyjna harmonijnie komponowała się z wokalem Kory. Usłyszałem delikatną tendencję do wyostrzania sybilantów, co nie wpływa jednak na wrażenia dźwiękowe.

Chciałbym podkreślić, że kolumny zaskakują dużymi możliwościami nagłośnieniowymi. Wysokie poziomy głośności nie są żadnym wyzwaniem,. A głośniki grają czysto nawet gdy potencjometr wędruje na prawą stronę skali. Po odsłuchu mogę z pewnością stwierdzić, że pomieszczenia o powierzchni 30 metrów kwadratowych z pewnością będą optymalnie nagłośnione.

Kolumna głośnikowa Indiana Line Diva 5W wyglądzie także wprowadzone zostały zmiany, które sprawiają, że cała konstrukcja wygląda dużo bardziej nowocześnie. Płyta czołowa głośnika wysokotonowego zyskała specjalnie wyprofilowaną gumę. Nie jest to jedynie dodatek estetyczny, ponieważ materiał ten wpływa na lepsze rozpraszanie wysokich tonów, zapewniając lepszą propagację fal dźwiękowych. To rzadko spotykane rozwiązanie, dlatego producentowi należy się ukłon za to, że wprowadza ciekawe rozwiązania do budżetowych przecież kolumn głośnikowych.

Włoski producent oferuje dwie wersje kolorystyczne. Czarna z pewnością nie będzie zaskoczeniem, ale druga, w której biały front połączony z bokami w kolorze jasnego-dębu, z pewnością pozytywnie wyróżnia się na tle konserwatywnej konkurencji. Śledząc amatorskim okiem wystroje wnętrz mogę stwierdzić, że będą one pasowały do wielu nowoczesnych aranżacji utrzymanych w jasnej tonacji kolorystycznej.

KEF Q750 – klasa i precyzja dźwięku

Brytyjskiej marki chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Za tą niepozorną, trzyliterową nazwą kryje się ponad 50-letnie doświadczenie i ogromna dawka innowacji wniesiona w świat audio. Marka powstała w 1961 r. i od samego początku jej istnienia inżynierowie dążyli do tego, żeby jednym z aspektów działania firmy było opracowywanie zupełnie nowych, autorskich rozwiązań audio. Potwierdzeniem ich sukcesu jest okrągłe 100 patentów, którymi KEF może się pochwalić. Dlatego w tym zestawieniu nie mogło zabraknąć modelu od tego producenta. Cenowo idealnie pasują tu średnio-półkowe KEF Q750, które wyróżniają się pod wieloma względami.

Ten fragment zacznę trochę inaczej. Skoro wcześniej pisałem, że KEF chętnie udoskonala swój sprzęt, stosując autorskie rozwiązania, spójrzmy na te, które znalazły się w modelu Q750. To między innymi zespół głośnikowy Uni-Q, który zapewnia czystszy, bardziej precyzyjny dźwięk, oraz udoskonalone resory i nowe zawieszenie przetworników niskotonowych, dzięki którym bas zyskuje więcej jakości i lepszą kontrolę przy wysokich ustawieniach głośności.

kolumna głośnikowa KEF Q750

I trzeba przyznać, że rozwiązania i patenty marki KEF po prostu się sprawdzają. Kolumny grają w dojrzały i bardzo wyrównany sposób. Stawiają przy tym na wierność przekazu, ale w żaden sposób nie temperują rozrywkowych aspektów brzmienia. Bardzo dobre wrażenie robi także scena – rozbudowana i przestrzenna – taka, na której instrumenty mają wydzielone miejsca i nie wchodzą sobie w drogę.

Bas jest szybki i zwarty, schodzi nisko i ma niezłą dawkę energii. To zasługa zastosowanych w kolumnach obudów zamkniętych, dzięki którym tony niskie są po prostu bardziej zdyscyplinowane i mniej podatne na akustykę pomieszczenia. Może i więc bas nie wywoła wstrząsów w pokoju, ale za to dobrze wyznacza rytm i tworzy podstawę dla prawdziwych gwiazd, którymi są średnica i soprany. Tak, średnie tony w KEF-ach Q750 zdecydowanie wychodzą ponad utarte w tej klasie cenowej standardy. Cieszą ucho wielością szczegółów i niuansów, a także naturalną (choć lekko zaokrągloną) fakturą dźwięków. Warto zwrócić uwagę na wokale – w Q750 brzmią bardzo bezpośrednio i detalicznie, momentami wręcz hipnotycznie.

Podobnie jest z tonami wysokimi. Wyraziste, naturalne, z bardzo dobrą szczegółowością i rozpiętością – świetnie budują przestrzenność sceny i wprowadzają spory ładunek emocjonalny. Równocześnie – uwaga – nie są w żaden sposób przesadzone.

Kolumny KEF Q750 dostępne są w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnej i białej. Chcę jednak podkreślić, że w obu prezentują się niezwykle elegancko, a jakość wykończenia zasługuje na bardzo wysoką ocenę.

kolumna głośnikowa KEF Q750

Kolumny KEF Q750 słuchałem wielokrotnie w różnych konfiguracjach sprzętowych. Przekonałem się więc bardzo dokładnie, jak wielki potencjał kryją. Warto więc go odkryć, czyli wybrać solidny wzmacniacz, który w pełni pokaże precyzję i harmonię brzmienia. Sprawdzą się tu nie tylko doskonale znane modele z podobnej półki, na przykład NAD C368, Hegel H95, czy chętnie wybierane amplitunery Yamaha. Ze względu na łagodny przebieg impedancji kolumny podłogowe KEF Q750 sprawdzą się także ze wzmacniaczem lampowym. Radze jednak, aby wybrać model z wyższej półki o mocy ponad 30 W.

Podsumowując: KEF Q750 są bardzo dobrą propozycją dla każdego, kto szuka sprzętu umiejętnie łączącego muzykalność z pewną dozą wyrafinowania. To dopracowane kolumny podłogowe, które nie przytłaczają wieloaspektowym brzmieniem, ale jednocześnie bardzo wyraźnie pokazują, że w każdym utworze jest coś, co można odkryć na nowo.

Audio Pro A48 – nowoczesne i aktywne

Skoro cztery modele klasycznych, pasywnych „podłogówek” już opisałem, czas na powiew świeżości. Kto powiedział, że nie można stworzyć dopracowanych kolumn aktywnych za 5000 zł? Na pewno nie marka Audio Pro, ponieważ ona takowe zaprezentowała. Szwedzki producent od ponad 40 lat wiedzie prym w dostarczaniu na rynek minimalistycznych pod kątem designu, ale celujących w maksymalnie dobry dźwięk urządzeń.

Z pewnością nie będzie więc dla Was zaskoczeniem, że Audio Pro A48 wyglądem świetnie wpisują się w skandynawskie klimaty. To po prostu zgrabne, pozbawione jakichkolwiek przesadzonych elementów kolumny aktywne, które staną się atrakcyjnym dopełnieniem każdego nowoczesnego wnętrza.

Kolumny głośnikowe Audio Pro A48

I tym razem zacznę niestandardowo, bo od funkcjonalności. Pamiętajcie, że Audio Pro A48 to kolumny aktywne, czyli takie, które nie potrzebują wzmacniacza (ma go lewa kolumna podłogowa). Same oferują za to mnóstwo udogodnień, jeśli chodzi o łączność. Sygnał można przesyłać do nich bezprzewodowo – za pośrednictwem Wi-Fi i Bluetooth – oraz przewodowo, np. przez HDMI ARC, co czyni je świetnym wyborem na kolumny do telewizora. Tym bardziej, że łatwo można podłączyć do nich subwoofer, a same kolumny obsługują tryb wirtualnego dźwięku przestrzennego.

Łatwą kontrolę nad A48 umożliwia prosta i przejrzysta aplikacja producenta. Z jej poziomu szybko połączycie się z serwisem streamingowym i odpalicie swoje playlisty. W zasięgu ręki jest także pilot zdalnego sterowania.

Zdaję sobie sprawę, że w porównaniu do wyżej opisanych kolumn A48 to zawodnik z innej kategorii wagowej. I choć można by pomyśleć, że podczas odsłuchów wrażenia dźwiękowe dzieli przepaść, to… tej przepaści wcale nie ma. Oczywiście są różnice, ale jak na swoją specyfikację kolumny aktywne Audio Pro A48 są wyjątkowo dobrze i kompetentnie zestrojone. Już na starcie słychać mocny, nisko schodzący i dociążony bas. Dobrze zestrojone głośniki niskotonowe powodują, że gra on pod dobrą kontrolą, z właściwą dozą dynamiki. A przy tym zachowuje całkiem niezłą szczegółowość, co w przypadku tego typu sprzętu nie należy do spraw oczywistych. W każdym razie – brzmienie jest dobrze osadzone w najniższym pasmie, a rytm niektórych utworów można wręcz poczuć na własnym ciele.

Tony średnie są zestrojone w typowo rozrywkowy sposób – nieco ocieplone i przyciemnione. W połączeniu z niezłą detalicznością daje to bardzo przyjemny efekt. Dźwięk jest łatwy w odbiorze i atrakcyjny, ale w żadnym razie nie można powiedzieć, że został w jakiś sposób zubożony. A już na pewno nie w tony wysokie, które w przypadku A48 są po prostu zaskakująco czyste i naturalne.

Kolumny głośnikowe Audio Pro A48

A wzmacniacz? Czeka w środku, zwarty i gotowy, podłączamy kolumny aktywne Audio Pro A48 do prądu i zaczynamy zabawę. Nawet kabli głośnikowych nie trzeba.

Podsumowując: Audio Pro A48 to bardzo dobre głośniki aktywne dla każdego, kto chciałby uniknąć stawiania wzmacniacza i prowadzenia okablowania, ale jednocześnie myśli o kolumnach podłogowych i chce się cieszyć dobrym brzmieniem. To świetny wybór, gdy ograniczenia lokalowe nie pozwalają na bardziej rozbudowane zestawy.

Podsumowanie

Tworząc ten ranking kolumn głośnikowych moim głównym celem było pokazanie, że za około 5000 zł można nabyć już naprawdę dobry sprzęt, który zapewni dobrą jakość brzmienia i solidne wykonanie.  Nasi Klienci często pytają, jakie kolumny podłogowe wybrać w tej kwocie. Umieściłem więc pięć znanych i sprawdzonych modeli głośników podłogowych renomowanych producentów. Każda z tych propozycji wyróżnia się innym charakterem dźwięku i stylistyką. Choć starałem się opisać to najlepiej jak mogłem, nic nie zastąpi odsłuchu i wyrobienie własnej opinii.

Zachęcam do umówienia się na odsłuch do najbliższego salonu Top Hi-Fi & Video Design. #EksperciDobregoBrzmienia zaprezentują Wam wybrany sprzęt, a także podsuną kilka innych rozwiązań, o których nie wspominaliśmy w tym tekście, i podpowiedzą, jak wybrać najlepsze kolumny w budżecie do ok. 5000 zł.



Poprzedni
Powrót do strefy wiedzy
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: