Długoletnia obecność na rynku sprzętu audio może być zarówno wyróżnikiem marketingowym, jak i potężnym zobowiązaniem wobec klientów. Branża audio dodatkowo nie kojarzy się z częstymi lub nagłymi zmianami koncepcji na tworzenie kolejnej generacji kolumn, wzmacniacza czy innego składnika audiofilskiej układanki. Co się zatem dzieje, gdy obecny od ponad 100 lat producent prezentuje zupełnie odmienny koncept brzmienia? Sprawdziliśmy to, testując kolumny ELAC Solano FS 287.
Wrażenia wizualne i jakość wykonania
Już przy pierwszym kontakcie wzrokowym z najnowszym model z serii Solano, uwagę przykuwa smukła sylwetka obudowy oraz precyzja wykonania. Przez lata ELAC zdążył przyzwyczaić swoich klientów do bardzo wysokiej jakości wykonania oraz nowoczesnego designu. Wizualnie Solano FS 287 to kontynuacja wszystkiego, co niemieccy inżynierowie dopracowali do maksimum.
Smukłość konstrukcji charakterystyczna dla topowej serii Vela jest obecna również tu. Wysokość 98,5 centymetra połączona z głębokością obudowy wynoszącą 30 centymetrów sprawiają, że testowany model należy do średniej stawki wśród innych kolumn firmy ELAC. Stosunkowo normalne rozmiary nie powinny jednak nikogo mylić – najnowsze Solano to masywna, rewelacyjnie spasowana konstrukcja. Pojedyncza sztuka FS 287 waży 19 kilogramów, a zatem wszelkie zmiany jej ustawienia w pomieszczeniu nie należą do najłatwiejszych.
Wysoką masa jest jednak efektem przemyślanego doboru materiałów. Lity MDF tworzy stabilne środowisko do pracy trzech przetworników działających w układzie 2,5–drożnym. Autorska wysokotonowa wstęga JET5 oraz dwie jednostki nisko-średniotonowe AS prezentują się świetnie, a dobór wykorzystanych w nich materiałów podyktowano wysoką jakością brzmienia. Kolejną oznaką klasy sprzętu są terminale na tylnej ściance. Ich kątowe umieszczenie w obudowie ułatwia podłączenie dowolnych kabli głośnikowych. Solano zadziałają zarówno z przewodami zakończonymi klasycznym wtykiem bananowym, jak i widełkami. Wykonanie pozłacanych złączy nie pozostawia nic do życzenia.
Obudowę wykończono połyskliwą okleiną najwyższej jakości, a jej perfekcyjne przyleganie na każdej płaszczyźnie przypomina z jakiej klasy produktem mamy do czynienia. Na pochwałę zasługuje również umieszczenie portu bass-reflex na tylnej ściance. Dzięki temu owalny otwór nie rzuca się w oczy, a jednocześnie efektywnie spełnia swoje zadanie, pogłębiając brzmienie niskich tonów. Elegancję podkreślają obydwa warianty kolorystyczne – czerń lub biel. Tak klasyczny dobór barw sprawia, że Solano FS 287 łatwo dopasować do każdego stylu wnętrza. W pomieszczeniu prezentują się jak kolejny wysokiej klasy mebel, co z całą pewnością ucieszy estetów. Jakość wykonania można podsumować tylko w jeden sposób – projektanci firmy ELAC nie odpuszczają dążenia do perfekcji.
Wrażenia odsłuchowe
Świat dobrego audio charakteryzuje się dość powolnymi usprawnieniami, a tym bardziej nagłymi zmianami koncepcji danej marki na brzmienie swoich produktów. Od kolumn takiego producenta jak ELAC do tej pory spodziewaliśmy się usłyszeć spójne, technicznie dopracowane brzmienie. Cieszy ono rozdzielczością i precyzją, natomiast nie budziło zainteresowania zwolenników bardziej muzykalnego, plastycznego grania. Tym razem nowe Solano naprawdę zaskakują. Otrzymujemy kolumny, które śmiało można określić mianem „complete package”.
Solano FS 287 łączą w swoim charakterze precyzję, znaną do tej pory z serii Vela, z rzadko spotykaną wcześniej w kolumnach niemieckiej marki miękkością i ciepłem brzmienia. Dźwięk pozostaje spójny, scenicznie poukładany, ale nadano mu unikalnego charakteru poprzez balans średnicy z niskimi tonami. Dzięki temu bas wybrzmienia z odpowiednią mocą w całym paśmie oraz wyważonym, płynnym zejściem aż do najniższych dźwięków. Jednocześnie gładkość średnicy połączona z jej rozdzielczością prezentuje detale z nagrań „jak na talerzu”, zachowując spójność i wyczuwalną bliskość pierwszego planu. Udane połączenie na pozór przeciwnych sobie cech wywołuje szeroki uśmiech na twarzy, gdy tylko zaczynamy słuchać muzyki.
Ważna zmiana w brzmieniu i membrany AS XR
Największą zmianą w brzmieniu kolumn firmy ELAC, jakie użytkownicy znali dotychczas jest sposób zestrojenia basu z resztą pasma akustycznego. Charakterystyczne dla kolumn niemieckiej marki było neutralne strojenie niskich tonów, stawiające na szybkość wybrzmienia i maksimum precyzji. Solano FS 287 bazują na tym samym fundamencie cech, jednak podwójne membrany AS XR reprodukują dźwięk o zwiększonej różnorodności.
Tonacja basu wyraźnie przechodzi w cieplejszą, bardziej gładką i miękką stronę. W rezultacie nowe Solano są bardzo muzykalne, przyjemne a przy tym zróżnicowane barwowo. Niskie tony charakteryzują się ponadprzeciętną dynamiką jak na ten rozmiar obudowy, a gdy w nagraniu występują naprawdę niskie dźwięki (jak np. pojedyncze nuty kontrabasu) można wyraźnie poczuć jak w pomieszczeniu rozchodzi się „masa akustyczna”. Moc oraz przejrzystość basu jaką dają Solano FS 287 należą do głównych zalet testowanych kolumn.
Dynamikę połączoną ze zróżnicowaniem słyszanych tekstur niskich dźwięków zawdzięczać można membranom wykonanym w technice AS XR. Niestandardowa, warstwowa struktura samej membrany oraz jej zawieszenie tworzą bardzo stabilne środowisko pracy przetwornika. Kosze obu głośników niskotonowych wykonano z aluminium, dzięki czemu AS XR charakteryzuje się dużą stabilnością pracy w całym paśmie. Nie są to jedynie marketingowe zapewnienia – autorskie rozwiązania firmy ELAC naprawdę słychać. W efekcie stabilność zawieszenia oraz samej membrany powoduje, że do uszu dociera mocny, niezakłócony bas, który robi wrażenie w kontekście smukłości nowych Solano. Bas nadaje brzmieniu ciepłego, płynnego charakteru, jakiego do tej pory nie znaliśmy w kolumnach tej niemieckiej marki.
Recepta na dobry dźwięk
Skoro FS 287 należą do cieplej brzmiących „podłogówek”, można się zastanawiać jak w otoczeniu głębokiego basu radzi sobie średnica. Krótko mówiąc – wyjątkowo dobrze. Barwa środkowego pasma to naturalne rozwinięcie tego, co mogliśmy usłyszeć w kolumnach ELAC do tej pory. Dodatkowo tonację lekko przechylono w stronę ciepłej, muzykalnej i gęstej, dzięki czemu Solano są kolumnami stawiającymi na przyjemność odbioru. Nie brakuje im przy tym precyzji obrazowania instrumentów na scenie. Brzmienie pozostaje spójne nawet gdy w nagraniu robi się tłoczno. Wiele warstw dźwięków nigdy nie stanowiło szczególnego wyzwania dla kolumn producenta zza sąsiedniej granicy, co pozostaje cechą wspólną kolejnej generacji serii Solano.
W nowym modelu inżynierowie obrali nieco mniej znaną sobie receptę na dobry dźwięk, aczkolwiek wyszło im to rewelacyjnie. Odpowiedni balans niskich i średnich tonów powoduje, że testowany model jest bardzo uniwersalny jeśli chodzi o dobór repertuaru. Spójna, rozdzielcza średnica zachęca do słuchania kameralnych składów jazzowych, gdzie wyraźnie poczujemy każdą nutę pianina, a nawet powietrze płynące przez instrumenty dęte. Jednocześnie kolumny rewelacyjnie radzą sobie w bardzo złożonej, wielowarstwowej muzyce, gdzie niektóre kompaktowe konstrukcje potrafią się zagubić. Dynamiczne fragmenty nie stanowią dla Solano wyzwania, a dźwięk wyróżnia się odczuwalną swobodą i świetnym uporządkowaniem scenicznym. Przetworniki AS XR od dłuższego czasu zrewolucjonizowały brzmienie kompaktowych konstrukcji firmy ELAC i nie inaczej jest w tym modelu.
Wysokotonowa wstęga i precyzyjne brzmienie
Na koniec wrażeń odsłuchowych pozostawiliśmy zdecydowanie najlepszy, najbardziej zaawansowany technicznie aspekt obecny nie tylko w serii Solano. Rozwiązaniem bliźniaczym z linią Vela jest wstęgowy przetwornik wysokotonowy JET 5. Wyrafinowane rozwiązanie w połączeniu z ręcznym wykonaniem owocuje unikalną dla kolumn firmy ELAC tonalnością. Górne pasmo w Solano FS 287 to umiejętne połączenie neutralności z żywą, przestrzenną prezentacją wysokich tonów. Choć kolumny rzeczywiście należą do cieplej grających, nie ograniczono ilości wysokich tonów, jak i ogólnego charakteru przetwornika wstęgowego.
Dzięki precyzji, którą może zaoferować to rozwiązanie testowany model brzmi niezwykle precyzyjnie. Już po pierwszych minutach słuchania na myśl przychodzi słowo „zwrotność”. Właśnie takie są wysokie tony w wykonaniu kolumn firmy ELAC. Gwarantują precyzyjne obrazowanie, muzyka brzmi bardzo przejrzyście, a przetwornik nie zawaha się obnażyć ewentualnych niedoskonałości nagrań. Solano FS 287 nie należą do kolumn koloryzujących rzeczywistość jeśli chodzi o reprodukcję wysokich dźwięków. Poziom detali zaskakuje, a kolumny skalują jakość wraz z rosnącą mocą i klasą wzmacniacza, jakim zostaną napędzone.
Kluczową zaletą przetwornika wstęgowego jest precyzja budowania sceny dźwiękowej. Wysokie dźwięki w muzyce pozwalają odczuć przestrzenność i dają wrażenie swobody, ale ich reprodukcja na sprzęcie jest sporym wyzwaniem dla inżynierów. Pod tym względem konstrukcje firmy ELAC od dłuższego czasu mogą być postrzegane jako wzór pośród innych kolumn do dwudziestu tysięcy złotych. Nowe Solano precyzyjnie pozycjonują poszczególne plany nagrania. Dzięki temu świetnie słucha się albumów zarejestrowanych na żywo. Wokaliści stają się wręcz „namacalni”, gdy wokal wypełnia przestrzeń. Z kolei rozmiar sceny dźwiękowej pozwala docenić swobodę z jaką FS 287 przekazują wszystkie niuanse. Kolumny rewelacyjnie łączą mocne aspekty techniczne brzmienia oraz najważniejszy aspekt sprzętu grającego – przyjemność z odbioru każdego gatunku muzyki. Dotyczy to nie tylko wysokich tonów. Solano FS 287 w swojej gamie cenowej są kuszącą fuzją precyzji z muzykalną gładkością i ciepłem.
Dopasowanie tonalne – dobór wzmacniacza
W specyfikacjach swoich modeli ELAC nigdy nie szczędził cyfr jeśli chodzi o to, jaką moc maksymalną wzmacniacza można zastosować do napędzenia kolumn. Nie inaczej jest w przypadku testowanego modelu, którego skala zalecanej mocy zaczyna się już na 40 watach, a kończy przy 300. Tak duży rozstrzał wcale nie jest bezsensowny i słusznie świadczy o tym, że nawet sam producent zaleca eksperymentowanie ze wzmocnieniem, które najlepiej odda charakter kolumn. Aby ułatwić poszukiwania podpowiadamy, co brzmi świetnie w duecie z Solano FS 287:
1. Copland CSA 150 – zaawansowana hybryda
Brzmienie testowanego modelu można zaakcentować poprzez wybór wzmacniacza hybrydowego. Nie każdy jest jednak odpowiedni dla kolumn zachowujących precyzyjny charakter brzmienia jak Solano FS287. Dobrym „towarzyszem” kolumn może okazać się konstrukcja CSA 150 firmy Copland, która łączy w sobie zalety lamp i tranzystorów. Model ten zapewni dużą moc (2 x 150 W przy 8 omach), dzięki wykorzystaniu stopnia półprzewodnikowego. Z kolei układ przedwzmacniacza pracuje w oparciu o podwójną triodę, co pozwala uzyskać ciepłe brzmienie i dynamikę, charakterystyczne dla modeli lampowych. Warto również zwrócić uwagę na bogate wyposażenie wzmacniacza. Mamy tutaj na myśli m.in. szeroki wachlarz połączeń cyfrowych i analogowych oraz opcjonalny moduł Bluetooth z obsługą kodeka aptX HD.
W duecie z Solano FS 287 otrzymujemy więc szczyt muzykalnej przyjemności i bogatej funkcjonalności w średniej stawce sprzętu klasy hi-end. Chcesz wznieść muzykalność nowych Solano na wyższy poziom? Trudno o lepsze połączenie niż wzmacniacz CSA 150 Coplanda.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym modelu, zachęcamy do lektury testu modelu CSA 150 opublikowanego w magazynie „Audio”.
2. Hegel H190 – estetyka i precyzja
Pod względem designu oba proponowane wzmacniacze są bez wątpienia estetyczne. Jednak fanom minimalizmu oferta Hegla może szczególnie przypaść do gustu. H190 to integra uplasowana w środku stawki, która oprócz eleganckiego wyglądu oferuje szeroką funkcjonalność. Model ten to nie tylko wzmacniacz w klasie AB o mocy wyjściowej 150 watów na kanał, ale również przetwornik cyfrowo-analogowy o naturalnym brzmieniu oraz odtwarzacz strumieniowy kompatybilny między innymi z technologią AirPlay.
Hegel począwszy od 1988 roku słynie nie tylko ze spójnego języka projektowego. Równie charakterystyczne jest brzmienie norweskich wzmacniaczy, wyróżniające się precyzją i naturalną barwą. H190 jest kontynuacją tej filozofii. Dźwięk, jaki oferuje jest świetnie zbalansowany oraz neutralny w kontekście podbarwień pasm. Bas, średnica oraz wysokie tony świetnie ze sobą współgrają, stawiając na jakość poszczególnych pasm, zamiast podkreślania któregoś z nich kosztem reszty. Naturalność tego dźwięku podkreśli możliwości kolumn firmy ELAC, a moc oraz precyzja wysokich tonów znana ze wzmacniaczy Hegla pozwoli rozwinąć skrzydła przetwornikowi JET 5. Warto wypróbować taki duet przed zakupem, np. w jednym z salonów Top Hi-Fi & Video Design.
Nowy koncept brzmieniowy
Inżynierowie firmy ELAC odświeżając serię Solano opracowali jednocześnie nowy koncept na brzmienie. FS 287 wypływają na nieznane dotąd w kolumnach niemieckiej marki terytorium, oferując plastyczny dźwięk wciąż zachowujący wysoką rozdzielczość i techniczne aspekty brzmienia na topowym poziomie.
Charakterystyczna neutralność lub wręcz surowość została tu wzbogacona o jeszcze lepszą prezentację średnicy, a także świetną dynamikę basu. Do tego jakość wykonania połączona z nowoczesnym designem tworzą kolumny, które są godnym konkurentem wśród propozycji innych firm dostępnych w zbliżonym przedziale cenowym. Solano FS 287 pozwalają czerpać przyjemność z muzycznych treści, będąc przy tym precyzyjne i rozdzielcze. Jeśli poszukujesz kolumn w segmencie cenowym do 20 tysięcy złotych, naprawdę warto dać szansę propozycji niemieckich inżynierów.
Jeśli poszukujesz nowego modelu kolumn, zachęcamy do zapoznania się z pozostałymi modelami firmy ELAC, jak i modelami innych producentów z oferty sklepów Top Hi-Fi & Video Design. Mając do wyboru wiele modeli – od głośników podstawkowych, aż po pełnowymiarowe kolumny klasy hi-end – z pewnością znajdziesz coś, co odpowiada Twoim preferencjom brzmieniowym, jednocześnie mieszcząc się w zaplanowanym budżecie.
Po więcej testów i innych publikacji na temat dobrego brzmienia serdecznie zapraszamy do Strefy Wiedzy na oficjalnej stronie internetowej Top Hi-Fi & Video Design. Nasze salony rozmieszczone po całej Polsce również pozostają otwarte dla tych, którzy są zainteresowani odsłuchami i porównaniem wybranych urządzeń. Serdecznie zapraszamy!
Komentarze