Jest jedną z najjaśniej świecących gwiazd na jazzowym firmamencie, a jej kojący głos pieści uszy milionów fanów już od paru dekad. Pochodząca z Kanady Diana Krall już teraz zaliczana jest do grona legend muzyki, choć przed nią – miejmy nadzieję – wciąż wiele lat występowania na scenie.
Spis treści: Legendy muzyki – Diana Krall
- Gwiazda rodem z kanadyjskiej prowincji
- Muzyczna magia w tercecie i innych konfiguracjach
- Artystyczna wena wspierana przez sławnego męża
- Specjalistka od standardów
Source: BRUNO CERVERA on Unsplash
Na dźwięk słowa „jazz” wiele osób marszczy czoło z lekkim niesmakiem, uważając ten gatunek za zbyt nieprzystępny dla przeciętnego słuchacza. Gdy jednak z głośników płyną dźwięki któregoś z przebojów Diany Krall, ci sami ludzie z rozkoszą rozsiadają się w fotelu, by zatopić się w łagodnych dźwiękach, będących balsamem na skołatane nerwy. Bo choć Kanadyjka zaliczana jest do grona artystek jazzowych, jej twórczość przypadnie do gustu nawet tym, którzy na co dzień nie mają z tą muzyką wiele wspólnego.
Gwiazda rodem z kanadyjskiej prowincji
Urodzona 16 listopada 1964 roku w miasteczku Nanaimo w Kolumbii Brytyjskiej na zachodzie Kanady powoli pięła się po szczeblach kariery zanim osiągnęła status, którym cieszy się dziś. Choć już w dzieciństwie poznała podstawy gry na fortepianie, to dopiero jako piętnastolatka na poważnie zabrała się do zgłębiania tajników tego instrumentu. Pomogła jej w tym edukacja w Berklee College of Music w Bostonie oraz prywatne lekcje pobierane u jazzowego pianisty Jimmy'ego Rowlesa.
Debiutancki album „Stepping Out” Diana Krall wydała w 1993 roku, niedługo przed trzydziestymi urodzinami. Jednak sławę przyniosła jej dopiero trzecia płyta „All For You”, będąca hołdem dla legendarnego Nat King Cole'a. Ukazała się w 1996 roku i była nominowana do nagrody Grammy. Spędziła też ponad rok w zestawieniu jazzowych bestsellerów magazynu „Billboard”.
Muzyczna magia w tercecie i innych konfiguracjach
Jeszcze większym bestsellerem stał się krążek „Love Scenes”, ma którym Diana pokazała pełen wachlarz swoich nieprzeciętnych umiejętności wokalnych i instrumentalnych. Akompaniując sobie na fortepianie, w towarzystwie gitarzysty Russella Malone'a oraz basisty Christiana McBride'a, aksamitnym głosem wyśpiewała utwory takich autorów, jak George Gershwin, Jack Lawernce czy Bing Crosby.
Od tamtego czasu trwa dobra passa Diany Krall. Każdy z jej kolejnych albumów studyjnych – a było ich łącznie już piętnaście – spotyka się z entuzjastycznym przyjęciem krytyków i fanów. Dyskografię Kanadyjki uzupełniają świetna koncertówka „Live in Paris” z 2002 roku i składanka „The Very Best of Diana Krall”, wydana pięć lat później. Dla tych, którzy dotąd nie mieli okazji zetknąć się z jej talentem, może to być idealna pozycja na rozpoczęcie tej rozkosznej, akustycznej przygody. Szczególnie, że w wersji deluxe dostaniemy dodatkowo płytę DVD z teledyskami oraz koncertowymi nagraniami Kanadyjki.
Wokalistka ma też w dorobku mały bożonarodzeniowy prezent dla fanów, w postaci mini-albumu „Have Yourself a Merry Little Christmas” (1998), zawierającego m.in. jej własną interpretację świątecznego klasyka „Jingle Bells”. Jeśli ktoś zasmakuje muzyki z tej miniaturki, może sięgnąć po pełnowymiarowy album „Christmas Songs”, który do sklepów trafił niedługo przed Gwiazdką 2005 roku.
Artystyczna wena wspierana przez sławnego męża
Ważnym ogniwem dyskografii Diany Krall jest wydana w 2004 roku płyta „The Girl in the Other Room”. Artystka po raz pierwszy odważyła się zaśpiewać na niej swoje własne kompozycje, stworzone wspólnie z Elvisem Costello. Starszy od niej o dziesięć lat brytyjski wokalista, gitarzysta i producent, od 2003 roku jest mężem Diany, z którą ma dwójkę bliźniaków o imionach Dexter i Frank. Pobrali się w podlondyńskiej posiadłości Eltona Johna.
Diana Krall nie należy do gwiazd show biznesu brylujących na czerwonych dywanach i opisywanych w plotkarskich serwisach internetowych. Skupia się na nagrywaniu płyt i koncertowaniu, od czasu do czasu pomagając swoim przyjaciołom z branży muzycznej – tak jak w 2009 roku, gdy wyprodukowała płytę „Love Is the Answer” sławnej amerykańskiej wokalistki Barbry Streisand. Trzy lata później została zaproszona do studia Capitol w Los Angeles, by w duecie z Paulem McCartneyem zaśpiewać piosenki z jego albumu „Kisses on the Bottom”, zawierającego standardy muzyki popularnej.
Specjalistka od standardów
Klasyczne utwory popowe i jazzowe są bowiem tym, w czym trzykrotna laureatka nagród Grammy czuje się najlepiej. Diana Krall opanowała do perfekcji sztukę nagrywania coverów, nadając im przy tym swój własny, rozpoznawalny sznyt. Jej pieszczące uszy nuty będą się wydobywać z Waszych głośników w formie m.in. takich kompozycji, jak „Cry Me a River” Arthura Hamiltona, „The Look of Love” duetu Burt Bacharach & Hal David, „Just the Way You Are” Billy'ego Joela i wielu, wielu innych ponadczasowych utworów.
Aby jak najpełniej rozkoszować się wysublimowaną muzyką tworzoną przez Dianę Krall i towarzyszących jej muzyków, warto zadbać o odpowiedniej jakości sprzęt audio. Zachęcamy do zapoznania się z ofertą sieci salonów Top Hi-Fi i skorzystania z fachowej porady naszych Ekspertów od dobrych brzmień!
Muzyka potrafi pisać najlepsze historie. Usłysz swoją, dzięki Top Hi-Fi & Video Design
Komentarze