W czasach, gdy oferta sprzętu audio jest niezwykle bogata, a producenci prześcigają się w premierach nowych modeli, wybór zestawu nie jest prostą sprawą. Użytkownicy muszą przejść wieloetapowy proces wyboru i dopasowania poszczególnych elementów systemu, który po podłączeniu wynagrodzi im te trudy. Chyba, że wybiorą drugą opcję, czyli bezprzewodowy głośnik z bogatą funkcjonalnością, który wymaga jedynie wyjęcia z pudełka i ustawienia w odpowiednim miejscu. Właśnie takie rozwiązanie oferuje Devialet. Zapraszamy do lektury testu Devialet Phantom I 108 dB, w którym sprawdziliśmy, czy jednoelementowy system pozbawiony kabli sprosta naszym oczekiwaniom w kwestii jakości dźwięku, precyzji wykonania oraz oferowanej funkcjonalności.
Producenci sprzętu audio, podobnie jak ludzie innych profesji, wykazują się różnych stopniem odwagi. Do tych oczywistych wniosków doszliśmy już dawno, ale przy okazji tego testu chcieliśmy się podzielić tym spostrzeżeniem również z Wami. Francuski producent od początku udowadnia bowiem, że osobom odpowiedzialnym za wzornictwo marki Devialet odwagi i rozmachu z pewnością nie brakuje.
Wygląd zewnętrzny
Devialet Phantom I 108 dB jest konstrukcją o niepowtarzalnym kształcie. Ciężko opisać tę bryłę jednym słowem. Jest to bowiem awangardowe urządzenie o zaokrąglonych bokach, z wkomponowanymi bocznymi przetłoczeniami. Kształt głośników jest niepowtarzalny. Ta konstrukcja nie ma w zasadzie odpowiednika wśród modeli konkurencyjnych producentów.
Urządzenie jest masywne i perfekcyjnie wykonane. Spasowanie elementów oraz jakość materiałów od razu wskazują, że mamy do czynienia ze sprzętem najwyższej klasy.
Pokaźna masa – 11,5 kg, wynika oczywiście z typu konstrukcji. Jest to bowiem głośnik z kilkoma przetwornikami, wbudowanym wzmacniaczem, zasilaczem oraz kompletem elektroniki. Podczas ustawiania głośnika (lub głośników) warto pamiętać, że przetworniki niskotonowe znajdują się po bokach urządzenia. Użytkownicy powinni zachować odstęp od ściany oraz mebli. Pozwoli to wyeliminować ryzyko powstawania podbarwień niskich tonów.
Funkcjonalność
Innowacyjność tego urządzenia sprawia pewien kłopot nawet z nazewnictwem. Zastanawialiśmy się bowiem, jak prawidłowo nazwać to urządzenie, niczego mu przy tym nie ujmując. Devialet Phantom I 108 dB jest bowiem bezprzewodowym głośnikiem aktywnym z Wi-Fi i Bluetooth. Urządzenie obsługuje AirPlay, AirPlay 2, serwisy streamingowe (Spotify, Tidal) oraz radio internetowe.
Producent wykazał się rozmachem nawet w kwestii nazewnictwa. Devialet określa to urządzenie mianem „Implosive Sound Center”. Na język polski można to przetłumaczyć jako „implozyjne centrum dźwięku”. Nie chcielibyśmy się zagłębiać w fizyczne wyjaśnianie zjawiska implozji, jednak pragniemy zaznaczyć, że takie określenie ma uzasadnienie. Nawet krótki odsłuch Phantoma I 108 dB wywołuje uśmiech na twarzy słuchacza, co opiszemy w rozdziale dotyczącym odsłuchu.
Tylna ścianka sugeruje, że użytkownik ma do wyboru jedynie bezprzewodowe źródła dźwięku. To tylko pozory. Devialet Phantom I 108 dB wyposażony jest w złącze optyczne, umożliwiające podłączenie telewizora lub innych urządzeń z wyjściem Toslink. Dostępne jest także wejście Ethernet, które umożliwia łączność z Internetem w tradycyjny sposób. Niestety sposób umiejscowienia tych wejść nie zachęca do częstego korzystania z nich. Zostały one bowiem umiejscowione w zagłębieniu obudowy, tuż obok przewodu zasilającego.
Obsługa aplikacji
Korzystanie z głośnika Devialet rozpoczęliśmy od sparowania urządzenia. Proces nie trwał jednak długo. Łączenie z głośnikiem przebiegło szybko i sprawnie. Podczas naszego testu głośnik został wykryty automatycznie. Gdyby się to jednak nie powiodło, użytkownik może wskazać model urządzenia z listy. Kolejnym krokiem jest wybór sieci Wi-Fi, do której ma być podłączony głośnik oraz wpisanie hasła dostępu do tej sieci.
Główny ekran aplikacji jest bardzo czytelny. Pośrodku widnieje duże pokrętło głośności. Poniżej widoczne są trzy ikonki, zawierające zgrupowane źródła dźwięku. Pierwsza z nich obejmuje źródła sieciowe, druga wejście przewodowe AUX, trzecia pozwala na połączenie się z głośnikiem przez Bluetooth.
W prawym górnym rogu umieszczona jest ikonka odpowiedzialna za wyświetlenie dodatkowych opcji. Użytkownik może zmienić nazwę głośnika, ustawić tryb nocny, zmniejszający natężenie niskich częstotliwości oraz kilka innych, rzadziej wykorzystywanych funkcji.
Możliwe konfiguracje
Sprzęt może pracować w konfiguracji mono oraz stereo. Głośnik może też zostać włączony do sieci multiroom.
Jeśli macie taką możliwość rekomendujemy, aby w Waszym głównym pomieszczeniu odsłuchowym połączyć dwa głośniki Devialet Phantom I 108 dB, tworząc system stereo o rozbudowanej funkcjonalności. Takie nagłośnienie będziecie mogli wykorzystać nie tylko do odtwarzania muzyki, ale także podczas oglądania filmów. Statystyki sprzedaży urządzeń pokazują bowiem, że takie uniwersalne, dwukanałowe systemy audio z roku na rok zyskują coraz większą popularność wśród miłośników dobrego brzmienia.
Rozwiązania techniczne
Jak wspomnieliśmy już na wstępie, stworzenie jednokomponentowego systemu audio jest nie lada wyzwaniem nawet dla tak doświadczonych producentów, jak Devialet.
Podczas projektowania takiego urządzenia trzeba bowiem poradzić sobie z pewnymi ograniczeniami, wynikającymi przede wszystkim z ograniczonego rozmiaru obudowy.
Ciężko jednak znaleźć bardziej innowacyjnego producenta niż Devialet, który chętnie podejmuje się takich wyzwań. Opisanie wszystkich nowości technologicznych i niestandardowych rozwiązań zastosowanych w modelu Phantom I 108 dB z pewnością mogłoby stanowić osobny artykuł. Jak deklaruje producent, to przełomowe urządzenie wykorzystuje niemal 100 patentów. Chcielibyśmy jednak krótko wyjaśnić pewne rozwiązania, które czynią ten sprzęt wyjątkowym.
Zacznijmy od sekcji wzmacniacza. Wewnątrz obudowy znajduje się wzmacniacz, który generuje potężną moc 1100 W. Jak wyjaśnia producent, jest to amplifikacja hybrydowa, która wykorzystuje liniowość i wyrafinowanie charakterystyczne dla wzmacniaczy klasy A oraz moc i sprawność typowe dla klasy D. Ta autorska technologia określana jest przez Devialeta jako ADH Intelligence.
Z kolei SAM Processing pozwala na dostosowanie sygnału płynącego ze wzmacniacza do głośników, w celu uzyskania idealnego wyrównania czasowego między dostarczanym sygnałem, a aktualnym ciśnieniem akustycznym generowanego dźwięku. Dzięki temu muzyka odtwarzana jest z najwyższą możliwą wiernością.
HBI (ang. Heart Bass Implosion) to technologia pozwalająca wygenerować dużo głębszy i nisko schodzący bas. Pasmo przenoszenia modeli Phantom I 108 dB sięga 14 Hz, co jest wręcz niebywałym osiągnięciem głośnika bez subwoofera w zewnętrznej obudowie.
Skoro teoretycznie wyjaśniliśmy już wszystko, czas przejść do najciekawszej części naszego testu. Chcemy bowiem sprawdzić, jak zaawansowane rozwiązania techniczne przełożą się na nasze odczucia podczas odsłuchu.
Wrażenia z odsłuchu
Jak już wspomnieliśmy, Devialet Phantom I 108 dB stanowi samodzielne urządzenie. Oferowany jest w sprzedaży jako pojedynczy głośnik, dlatego w takiej konfiguracji przeprowadziliśmy odsłuch.
Rozpoczęliśmy od przetestowania wrażeń dźwiękowych, uwzględniając źródło dostarczonego sygnału. Skupiliśmy się na odtwarzaniu muzyki z najpopularniejszych serwisów stremingowych, czyli Spotify i Tidala. Jest to bowiem naturalne środowisko dla Phantoma I 108 dB.
Odtwarzając klasyczne utwory rockowe z bogatą i złożoną warstwą instrumentalną od razu zrozumieliśmy, na czym polega fenomen dźwięku tego urządzenia, często podkreślany przez użytkowników i recenzentów. Jest to wręcz niesamowite połączenie plastyczności i dynamiki. Głośnik sprawia, że muzyka płynie, a odsłuch kolejnych utworów sprawia niebywałą przyjemność. Dobrym przykładem jest znany wszystkim utwór „Stairway To Heaven” Led Zeppelin. Pierwsze pięćdziesiąt sekund to ciekawy riff gitarowy, pokazujący złożoność brzmienia tego instrumentu. Wszyscy miłośnicy dobrego dźwięku dobrze wiedzą, że właśnie w tych fragmentach najłatwiej jest dostrzec kompresję dźwięku, której poddawany jest sygnał w serwisach streamingowych. Poszczególne głośniki w różny sposób sobie z tym radzą. Często dźwięk jest dodatkowo spłaszczany, co usłyszy nawet niewprawne ucho. Byliśmy pod wrażeniem, jak Devialet Phantom I 108 dB oddał głębię instrumentów oraz złożoność wokalu Roberta Planta. Pojedynczy głośnik zapewnił rozmach oraz separację instrumentów porównywalną z zestawem stereo, co jest przecież nie lada wyczynem.
Testując dynamikę głośników, zawsze warto wybrać genialny utwór „Money for Nothing” zespołu Dire Straits. Zanim usłyszymy charakterystyczny głos Marka Knopflera, czeka nas kilkadziesiąt sekund idealnego materiału do testowania mikrodynamiki. Mamy na myśli moment stopniowego wzrostu poziomu natężenia dźwięku. Warto wykorzystać ten czas, wsłuchując się, jak reprodukowany jest dźwięk i prezentowane są poszczególne części pasma. Devialet Phantom I 108 dB zaprezentował ten fragment utworu z wielką plastycznością i szczegółowością.
Kolejnym ciekawym doświadczeniem był odsłuch „Simple Man” grupy Lynyrd Skynyrd. Ten kawałek to dobry materiał na test stereofonii każdego zestawu. Tym bardziej byliśmy ciekawi, jak zabrzmi ten utwór, gdy dźwięk będzie odtwarzany z jednego głośnika. Zaskoczenie było, i to bardzo pozytywne. Naszym zdaniem odpowiednie umiejscowienie przetworników wpływa w znacznym stopniu na przestrzenność dźwięku, która jest niebywała. Pochwały należą się także za zróżnicowanie i potęgę basu. Różne podzakresy niskich tonów zostały odpowiednio zaprezentowane. Bas ujawniał swój rozmach jedynie w odpowiednich momentach. W żadnym momencie nie dominował jednak nad resztą pasma.
Bardzo wymagający względem niskich tonów utwór „Lazarus” z ostatniego krążka Davida Bowie’ego zabrzmiał z niezwykłą głębią i złożonością niskich tonów. Najczęściej jest to domeną wysokiej klasy zestawów stereo, z odpowiednio dobranym wzmacniaczem i głośnikami. Na wielką pochwałę zasługuje także sposób prezentacji instrumentów dętych, które w tym utworze odgrywają niezwykłą rolę, potęgującą przekaz.
Nie w każdym sprzęcie audio bas potrafi być przeszywający w odpowiednich momentach, nie wychodząc przed szereg w pozostałych fragmentach utworu. Kto słuchał kiedykolwiek „Discombobulate” Hansa Zimmera ten wie, że warto dokładnie sprawdzić poziom natężenia dźwięku, słuchając tego utworu. Taki piorunujący efekt uzyskaliśmy w Phantomie I 108 dB. To tylko potwierdza tezę, że producent postarał się, aby brzmienie było efektowne.
Średnie tony podawane są niezwykle bezpośrednio i efektownie, bez żadnego wygładzania i upiększania. Wystarczy odtworzyć kawałek „Jackson”, by usłyszeć magię głosu Nancy Sinatry, prywatnie córki legendarnego Franka Sinatry. Naszym zdaniem w niektórych utworach czuć ich dominację nad resztą pasma. Potwierdził to odsłuch genialnego utworu „Dreams” zespołu Fletwood Mac, w którym instrumenty stanowiły jedynie tło dla gęstego i niepowtarzalnego wokalu. Także w utworze „Jolene” Dolly Parton wokal zdecydowanie wysunął się na pierwszy plan. Najprawdopodobniej jest to efektem zestrojenia i umiejscowienia głośnika średniotonowego.
Po solidnej dawce klasycznego rocka przeszliśmy płynie do jazzu. Tym razem jednak, w myśl zasady „cudze chwalicie, swego nie znacie”, wybraliśmy utwory naszych rodzimych kompozytorów. Pierwszym z nich był Tomasz Stańko. Utwory „Daada” czy „Dialogue” stanowią wymagający sprawdzian dla spójności dźwięku i prezentacji wysokich tonów. Devialet Phantom I 108 dB nie dodaje ostrości, która mogłaby zakłócić odbiór tych „gęstych” i złożonych popisów gry na trąbce. Podobne odczucia mieliśmy podczas odsłuchu utworów Bogdana Hołowni. Właśnie w tych utworach wprawne ucho uchwyci różnice spowodowane brakiem stereofonii. Będąc jednak obiektywnym, należy stwierdzić, że sposób reprodukcji dźwięku przez ten pojedynczy głośnik deklasuje podobne konstrukcje, które mieliśmy okazje przetestować.
Naszym zdaniem głośnik rewelacyjnie radzi sobie w odtwarzaniu muzyki elektronicznej, prezentując timing na zaskakująco wysokim poziomie. Nawet wymagający utwór, znany zapewne nieco starszym miłośnikom elektroniki, czyli „Ucieczka z tropiku” Marka Bilińskiego, zabrzmiał niezwykle efektownie. Test timingu w złożonej muzyce elektronicznej wypadł znakomicie.
Odsłuch zakończyliśmy wyjątkowym utworem „Now We Are Free”, pochodzącym z filmu Gladiator. Wyjątkowość tego soundtracku polega na stopniowym, niezauważalnym wręcz wzroście napięcia. Podczas odsłuchu mamy wrażenie, jakby akcja przybliżała się do nas. Tylko głośniki cechujące się dobrym zróżnicowaniem planów są w stanie oddać ten niuans. Tak właśnie było w przypadku Devialeta Phantom I 108 dB.
Zgodnie z założeniem, przetestowaliśmy także inne źródła dźwięku. Potwierdziło to nasze założenia dotyczące charakteru brzmienia. Różnicę wynikającą ze stopnia kompresji słychać wyraźnie. Świadczy to o analityczności systemu. Sugerujemy więc, aby w miarę możliwości wybierać źródła dźwięku o możliwie najmniejszej kompresji. Pozwoli to w pełni wykorzystać możliwości tego sprzętu.
Dodatkowe akcesoria
Producent oferuje standy głośnikowe dedykowane do modelu Phantom I 108 dB. Użytkownik może wybrać podstawki pozwalające posadowić głośniki na optymalnej wysokości. Podstawki francuskiego producenta umożliwiają ukrycie kabli zasilających, podnosząc estetykę sprzętu. Dostępne są w różnych wariantach kolorystycznych. Dzięki temu użytkownik może dopasować kolorystykę do rozmiaru pomieszczenia.
W ofercie Devialeta dostępne są także uchwyty do głośników, pozwalające na zamocowanie głośników do ściany. Ten sposób montażu pozwala ograniczyć ilość miejsca przeznaczonego na sprzęt audio. Będzie to idealny wybór dla osób ceniących minimalizm.
Plusy Devialet Phantom I 108 dB
- Walory brzmieniowe. Wyraziste i niezwykle efektowne brzmienie, które jest nieosiągalne w konkurencyjnych urządzeniach.
- Różnorodne możliwości przesyłania sygnału. Dźwięk można odtwarzać korzystając z AirPlay oraz AirPlay 2, Bluetooth, serwisów streamingowych, czy radia internetowego. Dostępne jest też złącze optyczne oraz AUX.
- Bardzo wysoka jakość wykonania. Jakość komponentów oraz ich dopasowanie zasługują na najwyższą ocenę.
- Niesamowite wzornictwo. Głośniki wyróżniają się nowoczesnych i nietuzinkowym wzornictwem, które idealnie sprawdza się w nowoczesnych wnętrzach.
- Dostępność dedykowanych akcesoriów. W sprzedaży dostępne są dopasowane standy w dwóch rozmiarach oraz pokrowce dedykowane do tych głośników.
- Funkcjonalność multiroom. Urządzenia można łączyć, tworząc bezprzewodowy system wielostrefowy, sterowany za pomocą intuicyjnej aplikacji.
Minusy Devialet Phantom I 108 dB
- Kłopotliwe umiejscowienie złącz. Devialet wyszedł najprawdopodobniej z założenia, że złącze optyczne oraz Ethernet będzie używane niezwykle rzadko. Podłączanie okablowania jest bowiem niewygodne.
Podsumowanie
Devialet Phantom I 108 dB z pewnością możemy określić mianem urządzenia przełomowego. Ten model stanowi jednoelementowy system audio, stworzony do bezprzewodowego odtwarzania dźwięku z wielu źródeł.
Urządzenie oferuje użytkownikom niesamowity dźwięk, który dotąd zarezerwowany był dla wyłącznie dla systemów stereofonicznych. Warto jednak zaznaczyć, że ten przełom nie byłby możliwy bez szeregu zaawansowanych rozwiązań technicznych, zastosowanych przy konstruowaniu przetworników oraz elementów elektronicznych.
Głośnik Devialet Phantom I 108 dB wpisuje się w widoczny od kilku lat trend dotyczący minimalizmu w rozmiarze urządzeń audio. Chcemy jednak podkreślić, że osiągnięcie tak spektakularnego dźwięku w stosunkowo niewielkim głośniku jest nie lada wyczynem. Wymaga niezwykłej wiedzy technicznej oraz wielu pomiarów i testów.
Naszym zdaniem w sprzedaży nie ma jednokomponentowego głośnika, które oferuje użytkownikowi wyrafinowany i efektowny dźwięk, porównywalny z zestawem stereo.
Warto wspomnieć, że Devialet skupił się na bezprzewodowym przesyłaniu sygnału. Głośnik obsługuje serwisy streamingowe, radio internetowe, Bluetooth oraz AirPlay. Dzięki temu każdy miłośnik bezprzewodowej muzyki znajdzie to, czego szuka.
Dopełnieniem tych zalet jest nietuzinkowe wzornictwo głośnika, które z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom nowoczesnych rozwiązań.
Devialet Phantom I 108 dB rekomendujemy wszystkim koneserom dobrego brzmienia, którzy docenią walory dźwiękowe i estetyczne tego wyjątkowego, jednoelementowego systemu audio. Warto pamiętać, że producent oferuje możliwość połączenia dwóch głośników w stereo. Wówczas otrzymujecie niezwykle oryginalny zestaw, który spełni oczekiwania nawet wymagających użytkowników. Cena będzie co prawda porównywalna do dzielonego systemu stereo, jednak Devialet nigdy nie starał się być budżetowym urządzeniem. To wyjątkowy głośnik dla wyjątkowych użytkowników.
Sprzęt marki Devialet znajdziesz na stronie internetowej tophifi.pl. Dostępny jest także w salonach sprzedaży Top Hi-Fi & Video Design, gdzie samodzielnie możesz przekonać się o możliwościach urządzeń francuskiego producenta.
Komentarze