Dla większości aktorów głównym celem jest światowa sława i złote statuetki, ale dla niektórych to wciąż za mało i szukają nowych sposobów, na artystyczne wyżycie. Są tacy, którzy biorą się za malarstwo (np. Jim Carrey), inni zaś chwytają za instrumenty lub mikrofony i zaczynają podbój zupełnie nowej publiczności. Nie wszystkim to wychodzi (patrz: Michał Żebrowski i jego piosenki w stylu mruczando), ale zdarzają się przypadki, kiedy owocem romansu aktora z muzyką jest coś, co staje się tak popularne jak jego filmy. Czasami również świat wielkich koncertów okazuje się ciekawszy od Hollywood, jak to na przykład było z Jaredem Leto. Zobaczcie nasze subiektywne zestawienie aktorów, którzy zamienili scenariusze na nuty.
Idris Elba
Elba, w niektórych kręgach znany również jako DJ Big Driis, zawsze angażował się w scenę muzyczną, choć raczej w niewielkim stopniu. Najbardziej eksperymentował z muzyką w latach 80., a w latach 90. i późniejszych jego główny fokus przeniósł się na aktorstwo. Fani przypomnieli sobie o drugim hobby Idrisa dopiero w 2016 roku, kiedy pojawił się na albumie Macklemore’a & Ryana Lewisa "This Unruly Mess I've Made", na którym to rapuje we współtworzonym przez siebie kawałku "Dance Off". Na co dzień woli jednak DJ-ować niż rapować, więc w 2019 roku ochoczo przyjął zaproszenie na scenę festiwalu Coachella, a także zagrał DJ set na… weselu księcia Harry'ego i Meghan Markle.
Więcej tworczości Idrisa możecie znaleźć na Spotify lub Tidal.
Ryan Gosling
Nominowany do Oscara aktor Ryan Gosling daje z siebie dużo nie tylko na dużym ekranie. Gwiazdor “La La Land” gra na gitarze, basie, pianinie i śpiewa w kapeli Dead Man's Bones – grupie, którą założył w 2005 roku wraz ze swoim przyjacielem Zachem Shieldsem. I mimo że zespół powstał ponad dekadę temu, do tej pory wydał tylko jeden album z 13 kawałkami (2009).
Całego albumu możecie posłuchać na Tidalu lub Spotify.
Keannu Reeves
Keanu Reeves jest z pewnością najbardziej znany z ról w takich filmach jak "Matrix" czy "John Wick", ale bardzo dużo czasu poświęcił też swojej karierze muzycznej. W 1991 roku Reeves współzałożył rockową grupę Dogstar, z którą nagrywał i koncertował jako basista przez 11 lat.
Muzyki Dogstar możecie posłuchać na Spotify.
Bruce Willis
Dla wielu z nas Bruce Willis na zawsze pozostanie twardzielskim Johnem McClane'em ze “Szklanej Pułapki”, jednak gwiazda akcji stara się udowodnić swoje talenty również w branży muzycznej, a konkretniej – na scenie bluesowej. Willis, który występuje zarówno solo, jak i z zespołem The Accelerators, wydał trzy albumy i był gościem wielu ścieżek dźwiękowych do filmów.
Chcecie, by głos Bruce’a tulił was do snu? Odpalcie swoje zestawy stereo, a potem wystarczy tylko “PLAY” i “ZAPĘTL” na Tidal albo Spotify.
Scarlett Johansson
Podczas gdy aktorskie CV Scarlett Johansson zyskało uznanie na całym świecie, jej wjazd do branży muzycznej odbył się, delikatnie mówiąc, z nieco mniejszą pompą. W 2008 roku Johansson wydała "Anywhere I Lay My Head" – album z coverami Toma Waitsa i jednym autorskim kawałkiem, jednak nie został on zbyt dobrze przyjęty. Magazyn “Spin”, na przykład, nazwał aktorkę "tak zdolną, jak powinien być zdolny entuzjasta karaoke". Ale aktorka się nie poddała i “Break Up”, jej indie-folkowy album z 2009 roku, który Scarlett nagrała z Pete'em Yornem, wywołał prawdziwy szał wśród indie rockowej społeczności. Aktorka chętnie udziela się też na ścieżkach dźwiękowych filmów, w których występuje.
Posłuchajcie Scarlett na Tidal lub Spotify.
Macaulay Culkin
Być może w ostatnich latach kariera aktorska Macaulaya Culkina utknęła w martwym punkcie, ale gwiazda "Kevina samego w domu" miała całkiem dużo pracy jako muzyk. Przez trzy lata Culkin występował bowiem z komediowo-rockowym zespołem The Pizza Underground – aż do 2018 roku, kiedy to ogłosili rozpad.
Jason Schwartzman
Role w filmach Wesa Andersona uczyniły jego nazwisko gorącym hollywoodzkim kąskiem, ale Jason Schwartzman nie spoczął na laurach i rozpoczął karierę muzyczną, która szybko okazała się bardzo udana. Oprócz tego, że spędził wiele lat jako autor tekstów i perkusista rockowego zespołu Phantom Planet, znany jest również z solowego projektu Coconut Records, który w 2007 roku wydał popularny indie-rockowy singiel "West Coast".
Komentarze