Wielkie gwiazdy i mega przeboje – najsłynniejsze piosenki nagrodzone Oscarami

H.E.R. to artystyczny pseudonim Gabrielli Sarmiento Wilson, laureatki tegorocznego Oscara za najlepszą piosenkę pochodzącą z filmu. Niespełna 24-letnia wokalistka dołączyła tym samym do grona gwiazd muzyki nagrodzonych przez Amerykańską Akademię Filmową – są wśród nich m.in. takie sławy, jak Elton John, Bob Dylan, Lady Gaga, Bruce Springsteen i Adele.

Piosenki nagrodzone Oscarami to szczególna gratka dla fanów muzyki, będących jednocześnie miłośnikami kina. Można się nimi delektować z pomocą jedynie sprzętu audio lub dodając do tego towarzyszący im obraz, z wykorzystaniem wszelkich możliwości kina domowego, z systemem Dolby Atmos włącznie.

Tegoroczne laury przypadły utworowi „Fight For You”, pochodzącemu z filmu „Judas and the Black Messiah”. Jest to historia Freda Hamptona, który stał na czele radykalnej Partii Czarnych Panter, walczącej o prawa Afroamerykanów na przełomie lat 60. i 70. XX wieku. Nagrodzona piosenka jest dziełem tercetu, w skład którego wchodzą: D'Mile,Tiara Thomas i H.E.R. Ta ostatnia pani jest jednocześnie wykonawczynią kawałka. Jest to kolejny sukces młodej wokalistki z Kalifornii, która w lutym tego roku miała okazję zaśpiewać dla milionów telewidzów podczas finału Super Bowl, a miesiąc później odebrała statuetkę Grammy za piosenkę „I Can't Breathe”.

Oscary wyśpiewane męskimi głosami

Gabrielli, która w czerwcu 2020 roku ukończyła 23 lata, może zaszumieć w głowie od zaszczytów, które na nią spadają, zwłaszcza gdy spojrzy na listę artystów nagrodzonych przed nią Oscarami za najlepsze filmowe utwory. Dwukrotnie pojawia się na niej Elton John. Legendarny wokalista został uhonorowany za piosenkę „Can You Feel the Love Tonight” z filmu „Król Lew” z 1994 roku oraz za „(I'm Gonna) Love Me Again”, utwór promujący obraz „Rocketman” (2019) oparty na życiu tego niezwykłego artysty.

Ostatnie dwie dekady XX wieku przyniosły kilka Oscarów dla innych wybitnych wokalistów. W 1984 roku nagrodę zgarnął Stevie Wonder, autor kawałka „I Just Called to Say I Love You”, który nie tylko zawładnął głośnikami radioodbiorników w różnych zakątkach świata, ale pomógł również wypromować film „Kobieta w czerwieni”. Rok później triumfował Lionel Richie, dzięki piosence „Say You, Say Me” pochodzącej z obrazu „Białe noce”.

W latach 90. swoje statuetki w geście triumfu unieśli Bruce Springsteen i Phil Collins. Obaj panowie nie tylko pięknie zaśpiewali, ale również skomponowali nastrojowe utwory „Streets of Philadelphia” i „You'll Be in My Heart”. Gdyby ktoś nie pamiętał, towarzyszyły one filmom „Filadelfia” z 1993 roku (z oscarową rolą Toma Hanksa) oraz nakręconemu sześć lat później animowanemu „Tarzanowi”.

Śpiewające kobiety – laureatki Oscarów

„Narodziny gwiazdy” to szczególny tytuł w historii muzycznych Oscarów. Ta romantyczna historia była filmowana wielokrotnie, po raz pierwszy w latach 30. XX wieku. W remake'u nakręconym w 1976 roku główną rolę zagrała Barbra Streisand, która napisała i zaśpiewała również piosenkę „Evergreen”, nagrodzoną oscarową statuetką. 42 lata później powstała kolejna odsłona tego musicalu – tym razem szczęśliwa dla Lady Gagi, laureatki Oscara za piosenkę „Shallow”, wykonywaną w duecie z Bradleyem Cooperem.

Skoro już jesteśmy przy śpiewających paniach, trzeba koniecznie wspomnieć o Annie Lennox i Adele. Była wokalistka duetu Eurythmics zachwyciła Akademię swoim kawałkiem „Into the West”, dobrze znanym miłośnikom sagi „Władca Pierścieni” – jest to bowiem temat z pamiętnego „Powrotu króla” w reżyserii Petera Jacksona, który polską premierę miał w Nowy Rok 2004. Z kolei „Skyfall” w wykonaniu Adele pochodzi z innej kultowej serii, opowiadającej o przygodach Jamesa Bonda. Brytyjka wyśpiewała sobie Oscara w 2011 roku. Perypetie superagenta Jej Królewskiej Mości były tłem dla jeszcze jednego oscarowego utworu, „Writing's on the Wall”, wykonywanego przez Sama Smitha. Zarówno Adele, jak i Smith, odbierając statuetkę, byli mniej więcej w tym samym wieku, co nagrodzona w tym roku H.E.R.

Raperzy i legendarny folk-rockowy bard

Środowisko hiphopowe też ma swoich reprezentantów na liście laureatów najcenniejszych nagród branży muzycznej – należą do nich Eminem i Common. Pierwszy z nich jest ikoną gatunku, na jego życiu oparto scenariusz filmu „8 mila” z 2002 roku, w którym sam zagrał główną rolę i wykonał oscarowy kawałek „Lose Yourself”. Ten drugi ma bogaty dorobek filmowy, ale jest też raperem i współautorem piosenki „Glory” z filmu „Selma”, za którą zdobył Oscara do spółki z wokalistą Johnem Legendem.

Na deser artysta, dla którego wyróżnienie przez Amerykańską Akademię Filmową to po prostu kolejna pozycja na długiej liście życiowych osiągnięć. Obchodzący za niecały miesiąc 80. urodziny Bob Dylan to prawdopodobnie jedyny człowiek w historii, który może się pochwalić Noblem, nagrodą Grammy i Oscarem. Ten ostatni przypadł mu w udziale za utwór „Things Have Changed”, wykorzystany w filmie „Cudowni chłopcy” z 2000 roku.

Oprócz wyżej wymienionych na liście laureatów Oscarów za najlepsze piosenki filmowe widnieją jeszcze m.in. takie nazwiska, jak: Isaac Hayes, Giorgio Moroder, Carly Simon, Randy Newman, Melissa Etheridge i Andrew Lloyd Webber.

Z nagrodzonych kawałków można ułożyć całkiem imponującą playlistę i cieszyć się nią następnie w zaciszu domowego salonu, używając dobrego sprzętu audio, dostępnego w sklepach sieci Top Hi Fi. A jeśli komuś przyszłaby ochota dodatkowo na obejrzenie filmów, z których pochodzą uhonorowane utwory, wtedy jak znalazł będzie wysokiej klasy zestaw kina domowego – oczywiście również do kupienia w naszych salonach!