Tim Burton to jeden z najbardziej charakterystycznych współczesnych reżyserów - jego obrazy bardzo trudno pomylić z filmami kogoś innego. U Burtona kolorowy i dynamiczny świat sprytnie przeplata się z surrealizmem, ironią i mrokiem - styl nie do podrobienia. Zobaczcie, które jego filmy warto ponownie wrzucić na swoje kino domowe.
Marsjanie atakują (1996)
,,Marsjanie atakują” to prawdopodobnie najpopularniejszy pastisz filmów o inwazji obcych, jaki widziała ludzkość. Dlaczego widzowie pokochali tę komedię?
Po pierwsze: imponująca plejada gwiazd - na ekranie pojawiają się Glenn Close, Natalie Portman, Jack Black, Annette Bening, Pierce Brosnan, Michael J. Fox, Sarah Jessica Parker, Martin Short, Danny DeVito i Tom Jone, a prezydentem USA jest w tym filmie nikt inny, tylko Jack Nicholson.
Po drugie: równie imponujące, jak na tamte lata, efekty specjalne. Przerośnięte mózgi Marsjan, psy z ludzkimi głowami i wszystkie inne przedziwne zjawiska na ekranie naprawdę wyglądały świetnie.
Po trzecie: zakończenie filmu, którego nikt się nie spodziewał, czyli… brak zakończenia. Burton nie wyjaśnia na końcu, dlaczego kosmici w ogóle chcą zgładzić ludzkość. Reżyser powiedział kiedyś, że miało być to metaforą całej jego dotychczasowej kariery, ponieważ czuł, że ludzie nie do końca rozumieją, co mówi i co robi.
Jeździec bez głowy (1999)
Akcja filmu "Jeździec bez głowy" toczy się w 1799 roku i Burton oparł ją na kultowym opowiadaniu Washingtona Irvinga "Legenda o Sleepy Hollow", które zostało opublikowane w 1819 roku. W filmie, który bardzo wiernie oddaje senność świata stworzonego przez Irvinga, przeplatają się ze sobą elementy horroru, romansu i fantasy, główną rolę odgrywa Johnny Depp - ulubiony aktor reżysera. Na ekranie towarzyszą mu m.in Christina Ricci, Christopher Lee i Christopher Walken, który wciela się w tytułową rolę.
Duża Ryba (2003)
,,Duża Ryba’’ to jedna z bardziej baśniowych i mocno emocjonalnych pozycji w portfolio Tima Burtona. Ta kolorowa i pełna symboliki opowieść w starym stylu opiera się na powieści Daniela Wallace’a z 1998 roku. Historia opowiada o skomplikowanej relacji dorosłego i twardo stąpającego po ziemi syna z ojcem, który przez całe życie ubarwiał swoje historie - na tyle, że jego potomek nie wie, co było prawdą i wydaje mu się, że wcale nie zna swojego rodzica.
Prawda odnajduje go jednak dopiero wtedy, kiedy jego ojciec jest na łożu śmierci.
W rolach głównych: Ewan McGregor, Billy Crudup i Jessica Lange.
P.S. Przygotujcie dużo chusteczek!
Batman (1989) i Powrót Batmana (1992)
Oba burtonowskie filmy o Batmanie z przełomu lat 80. i 90. zdecydowanie wyróżniają się wśród wszystkich innych ekranowych historii o tym bohaterze. Reżyserowi udało się wówczas coś niezwykłego - bardzo wiernie oddał klimat komiksu, dodając nutkę swego charakterystycznego surrealizmu. To on zapoczątkował wizerunek Gotham jako miasta spowitego mroczną mgłą, wśród której czai się zło w wielu postaciach. Pozytywni bohaterowie u Burtona balansują na granicy zdrowych zmysłów i szaleństwa, a oderwanie od rzeczywistości jego łotrów jest fascynująco przerażające. Dodajmy do tego dynamiczną akcję i plejadę gwiazd (m.in. Michael Keaton, Michelle Pfeiffer, Danny DeVito, Arnold Schwarzenegger, Christopher Walken, Kim Basinger, czy Jack Nicholson jako kultowe wcielenie Jokera) i mamy murowany hit.
Ed Wood (1994)
"Ed Wood" jest doskonałym przykładem na to, że Tim Burton potrafi znaleźć sposób na wykorzystanie swojego unikalnego stylu, nie pozwalając, by zawładnął on całym filmem.
Ten biograficzny komediodramat, określany jest przez niektórych jako miłosna serenada do Edwarda Wooda - nierozsądnie optymistycznego reżysera z lat 60., który zrobił ,,Plan 9 z kosmosu’’, który powszechnie uważa się za jeden z najgorszych filmów w historii kina.
Burton przedstawił Wooda (w tej roli Johnny Depp) jako bezgranicznego marzyciela, który wkłada w swoje dzieła pasję, miłość i dziecięcą naiwność.
Komentarze