Poprzedni
Następny

Perły z lamusa: „Wuthering Heights”, Kate Bush. Mroczny romans, który zamienił się w hit

Ta romantyczna historia nieprawdopodobnego debiutu rozpoczęła się długo przed dniem, kiedy piosenka Kate Bush „Wuthering Heights” ujrzała światło dzienne. Gdzieś w Bexleyheath, w hrabstwie Kent we wczesnych latach siedemdziesiątych młoda dziewczyna z zapartych tchem obejrzała przypadkowo włączony fragment telewizyjnej adaptacji powieści Emily Brontë „Wichrowe Wzgórza”. Co wydarzyło się dalej?

Kate Bush wspominała potem w wywiadach, że widok pokaleczonej i zakrwawionej bohaterki nawiedzał ją przez długi czas. Prawdopodobnie niezwykła i mroczna atmosfera tej tragicznej opowieści wywarła na kilkunastoletniej Catherine Bush tak silne wrażenie, że jakiś czas później, poznawszy całość romantycznej historii Cathy i Heathcliffa, pewnej księżycowej nocy 1977 roku usiadła do pianina i – jak wspomina – napisała od razu całą piosenkę, w której duch głównej bohaterki namawia ukochanego, by wpuścił swoją dawną miłość do domu, aby mogła posiąść jego duszę. Być może inspirował ją duch Emily Brontë, która urodziła się tego samego dnia co Kate, tylko sto czterdzieści lat wcześniej?

Być może chciała tylko opisać ponowne spotkanie kochanków, których rozłączyła śmierć? Zrobiła to jednak na swój sposób, który już niedługo miał stać się znany i rozpoznawany przez słuchaczy muzyki pop na całym świecie, czyniąc ją niepowtarzalną i jedyną w swoim rodzaju Kate Bush.

Intuicja debiutantki

Kate walczyła zawzięcie, aby właśnie „Wuthering Heights”, a nie „James And The Cold Gun” zostało wydane jako jej debiutancki singiel, przeczuwając prawdopodobnie, że napisana w ciągu jednej nocy piosenka zachwyci publiczność. – Jestem najbardziej nieśmiałą megalomanką na świecie – mawia o sobie Kate Bush. Debiut podówczas dziewiętnastoletniej Kate stał się oszałamiającym sukcesem - utwór dotarł do pierwszego miejsca na brytyjskiej liście UK Singles Chart i jest to również pierwszy w historii skomponowany i zaśpiewany przez kobietę utwór na tej liście.

To też utwór, który później wziął szturmem prawie wszystkie listy przebojów od Europy po Australię, pomijając, co ciekawe, USA, gdzie dotarł jedynie do pięćdziesiątego ósmego miejsca. Co istotne, odkrywcą talentu Kate Bush był David Gilmour (tak, ten z Pink Floyd!), który stał się jej bliskim przyjacielem – pracowali później wspólnie przy wielu innych utworach. – Kiedy poznałam Davida, byłam tylko dzieciakiem piszącym piosenki – powiedziała później Kate. Na sesji nagraniowej okazała się jednak być absolutną profesjonalistką.

Szalona i profesjonalna

Inżynier dźwięku, Jon Kelly, wspominał nagranie piosenki “Wuthering Heights” w książce “Classic Tracks: The Real Stories Behind 68 Seminal Recordings” autorstwa Richarda Buskina. – Gdy nagrywaliśmy ten kawałek, Kate naśladowała tę czarownicę z „Wichrowych Wzgórz”, szaloną damę z wrzosowiska w Yorkshire i była w tym wszystkim bardzo teatralna. Ale była hipnotyzującą wykonawczynią – wkładała serce i duszę we wszystko, co robiła. Trudno byłoby jej kiedykolwiek powiedzieć, że mogła cokolwiek zrobić lepiej – opowiadał Kelly.

Podczas sesji nagraniowej Kate Bush uparła się, by nagrywać jej śpiew w jednym ujęciu. Solówkę gitarową zagrał Ian Bairnson – gwiazda The Alan Parsons Project. Inżynier Jon Kelly powiedział później, że żałuje, iż nie umieścił tego solo głośniej podczas miksowania utworu. – Nie dało się trzymać Kate z dala od sesji, nawet gdybyśmy mieli wściekłe psy i bazookę. Ona się tym wszystkim upajała, ale jednocześnie obserwowała, co się dzieje i uczyła się. Była nie tylko bystra, a także fenomenalnie łatwa we współpracy – wspominał Kelly.

Z dwóch czy trzech nagrań śpiewu Kate producent Andrew Powell wybrał najlepsze. – Nie było żadnej kompilacji. Każde nagranie to był kompletny występ. Zaczęliśmy miks około północy, a Kate była tam przez cały czas, zachęcając nas do działania. Nie można było jej niczego odmówić. Więc zajęliśmy się tą pracą i skończyliśmy o piątej czy szóstej rano – opowiadał John Kelly.

Singiel ukazał się w listopadzie 1977 roku, ale na formalną premierę – musiał jednak poczekać do stycznia 1978 roku. Co interesujące, na drugiej stronie singlowej płyty znalazł się utwór „Kite”, co tłumaczy, dlaczego to właśnie rysunek latawca znalazł się na okładce krążka. Utwór „Wuthering Heights” pojawił się również w 1978 roku na debiutanckiej płycie Kate Bush, „The Kick Inside”.

Jeden klip nie wystarczy

Do utworu nakręcono nie jeden, a dwa wideoklipy – podobne choreograficznie. W pierwszej wersji, wyreżyserowanej przez Nicka Absona, Kate pokazana jest, gdy tańczy w plenerze na angielskiej wsi (konkretnie było to w Salisbury Plain), ubrana w czerwoną sukienkę. W drugiej wersji, wyreżyserowanej przez Keefa, Kate nosi białą sukienkę i występuje w ciemnym pokoju pośród białej mgły. Pierwszy klip trafił na rynek amerykański, drugi na brytyjski.

Kate Bush chciała w obu klipach oddać klimat mroku i ezoteryki – jej postać ma kojarzyć się z duchem bohaterki ponadczasowej powieści Brontë. Czy się udało? Sami osądźcie.

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że jest to utwór niezwykle rzadko coverowany, a żadne dostępne wykonanie poza oryginalnym nie doczekało się aprobaty ani wśród słuchaczy, ani wśród krytyków. Ciekawostką natomiast jest, że w 2013 roku w jednym z parków w Brighton zebrało się 300 sobowtórów (sobowtórek) Kate, aby pobić rekord liczby zebranych w jednym miejscu ludzi podobnych do sławnej osoby i oczywiście wykonano ten właśnie utwór. Do dziś dorocznie odbywa się także flashmob, zainspirowany tym wydarzeniem, podczas którego fani Kate Bush zbierają się w rozmaitych miejscach świata, by odtworzyć wspólnie taniec wykonany przez Bush w klipie z czerwoną sukienką.

Być może taniec Kate Bush to dobry pomysł na zażycie odrobiny ruchu przed telewizorem w „czasach zarazy”? Zawsze to miły przerywnik od pracy zdalnej.

Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: