W niedawnym numerze magazynu „Audio” pojawiła się recenzja wzmacniacza zintegrowanego Hegel H120. Sprawdźmy zatem, jak w oczach specjalistów wypadła ta konstrukcja.
Już na początku przeprowadzonego testu możemy przeczytać, że „wzmacniacz w wydaniu Hegla to nie tylko dobre brzmienie, ale też nowoczesność i szeroka funkcjonalność”. Nie inaczej jest w przypadku modelu H120 – wzmacniacza, który stanowi urzeczywistnienie bogatego doświadczenia zebranego podczas projektowania wcześniejszych modeli.
Hegel 120 oferuje liczne udoskonalenia pod względem funkcjonalności oraz jakości dźwięku, pozostając przy tym wygodnym i prostym w obsłudze. Model ten wyróżnia się także wysoką mocą wyjściową (2 x 90 W/8 Ω, 2 x 149 W/4 Ω) i bardzo niskimi zniekształceniami, na co zwrócili szczególną uwagę specjaliści z magazynu „Audio”:
„Specyfikacja H120 zapowiada umiarkowaną moc wyjściową – 2 x 75 W. Dostajemy jednak znacznie więcej. Na obciążeniu 8 Ω, przy jednym kanale wysterowanym, mamy 99 W, a przy dwóch – 2 x 90 W. Na obciążeniu 4 Ω moc wzrasta aż do 185 W w jednym kanale i 2 x 149 W w stereo. (…) Charakterystyka częstotliwościowa przy 8 Ω wygląda pięknie, spadki przy 10 Hz i 100 kHz to zaledwie -0,5 dB; przy 4 Ω jest tylko śladowo słabiej przy 100 kHz (-0,8 dB) – to rezultat wyśmienity. Zniekształcenia harmoniczne są minimalne, druga i trzecia docierają zaledwie do -100 dB. (…) Większość wzmacniaczy w wąskich zakresach schodzi z THD+N poniżej 0,1%, a H120 pokazuje zniekształcenia o rząd wielkości niższe. THD+N niższe od 0,01% pojawia dla mocy wyjściowej przekraczającej niespełna 3 W dla 8 Ω i 5 W dla 4 Ω. Rewelacja”.
Z kolei brzmienie jest „równe, szybkie, dokładne, przejrzyste”, a „dobre nagrania pokazywane są w pełnej krasie”:
„H120 prowadzi wszystkie nagrania równo i starannie, pozwalając jednak pojawiać się wszystkim elementom, które określają ich indywidualność, wraz z niedoskonałościami, chropowatościami, jak i wyrafinowanymi smaczkami. Przy tym H120 wcale nie dzieli świata nagrań na brudne i klarowne, rozwija ogromną paletę opcji, ujawnia wspaniały potencjał wielu starszych materiałów, a także jałową czystość pozbawioną akustycznej dojrzałości, niektórych pozornie 'zaawansowanych'. Być może wystarczy do tego sama szeroko rozumiana precyzja, można szukać innych źródeł, nazywać to inaczej – najważniejsze, że H120 nie jest nudny, bo nie jest tendencyjny, nie sprowadza precyzji do wyciągania konturów i detali, tak jak nie podgrzewa i nie rozmiękcza”.
Do tego dochodzi „pięknie zróżnicowany bas wraz z bogatymi i spokojnymi wysokimi tonami”. Efektem jest „dopięte, kompletne, dokładne brzmienie bez słabych punktów”.
Hegel H120 dostępny jest stacjonarnie w salonach Top Hi-Fi & Video Design oraz online na stronie tophifi.pl, natomiast pełny test znajduje się TUTAJ.
Komentarze