Poprzedni
Następny

Bowers & Wilkins Formation Duo – sztuka nowoczesna (recenzja)

Bowers & Wilkins Formation Duo

Możliwość bezprzewodowej transmisji dźwięku fascynowała wielu producentów sprzętu już od chwili jej zaistnienia. Wraz z upływem lat rynek nasycił się głównie bezprzewodowymi słuchawkami – od konstrukcji bardzo słabych aż po urządzenia zasługujące na uwagę wymagającego słuchacza. Co jednak jeśli da się przenieść nowoczesne rozwiązania niewymagające przewodów do świata audiofilskiego systemu stereo? Dokładnie taką myśl musieli mieć w głowach projektanci z Bowers & Wilkins tworząc Formation Duo. Co oferuje ten system głośnikowy z górnej półki i dlaczego warto się nim zainteresować? Sprawdźmy!

Jak stylowa rzeźba

B&W nie od dziś słynie z nowatorskich konstrukcji głośnikowych o zmysłowym wyglądzie. Nowe Formation Duo nie stanowi wyjątku, a każda osoba zainteresowana rynkiem sprzętu audio rozpozna te kolumny nie mając najmniejszych wątpliwości. Nietrudno zauważyć również, że względem poprzednich konstrukcji podstawkowych zaszło kilka zmian.

Pierwszą zmianą jest obecność przycisków do sterowania odtwarzaniem z przodu każdej kolumny. Poniżej znajduje się też klawisz parowania. Bardzo dobrym kierunkiem stylistycznym okazuje się również wyłącznie matowe wykończenie obudowy w obu kolorach. Dostępna jest czerń, która w produktach Brytyjczyków z wyższej półki zwykle miała fortepianowy połysk. Formation Duo łatwiej utrzymać w idealnej czystości. Drugą opcją jest (już) klasyczna biel, która prezentuje się dumnie i niezwykle elegancko. Jak zwykle kolumny B&W idealnie wpiszą się do każdego wystroju wnętrza, będąc również stylowym obiektem do podziwiania.

Jakość wykonania nie pozostawia absolutnie nic do życzenia, jak przystało na produkty wychodzące z logo brytyjskiej marki. Użyte materiały na każdym kroku przypominają, że Formation Duo to sprzęt za niemal 20 tysięcy złotych. W konstrukcji kolumn zastosowano wszystkie najlepsze rozwiązania techniczne, do których przez lata doszli projektanci. Z zewnątrz bezpośrednio rzuca się w oczy głośnik wysokotonowy na górze obudowy. Dodatkowo oddzielono go akustycznie tak, aby praca przetwornika Continuum umieszczonego poniżej nie przeszkadzała przez przenoszące się niepożądane drgania między membranami. Doświadczenia inżynierów z B&W doprowadziły do słusznego wniosku, że każdy głośnik musi zostać maksymalnie odseparowany od reszty, by mógł stanowić coś w rodzaju własnego „organizmu” żyjącego niezależnie od pozostałych. Daje to bezpośrednie korzyści w jakości dźwięku, o której powiemy szerzej w kolejnych akapitach.

Bowers & Wilkins Formation Duo

Oprócz widocznych rozwiązań technicznych, w środku fantastycznie wykonanej obudowy znajduje się autorski system Matrix – kręgosłup dla głośnika usztywniający całą konstrukcję. Po raz pierwszy w historii marki zastosowano również wbudowany wzmacniacz, co czyni z Formation Duo głośniki aktywne. Wszystkie te nowinki technologiczne nie wpłynęły na rozmiar, dzięki czemu najnowocześniejsze B&W w historii zachowują rozmiary poprzednich, „klasycznych” konstrukcji pasywnych, takich jak 805 D3 oraz pozostałych modeli podstawkowych. Umożliwia to wygodne ustawienie w zależności od potrzeb i dostępnej przestrzeni. Producent zaleca rozmieszczenie głośników w odstępie przynajmniej dwóch metrów, aby uzyskać prawidłowe wrażenia akustyczne. Formation Duo będą więc w stanie pokazać swój potencjał nawet w stosunkowo niewielkich pomieszczeniach.

W najnowszym produkcie Brytyjczyków zadbano o maksimum kompatybilności z bezprzewodową transmisją sygnału. Na pokładzie nie zabrakło więc obsługi AirPlay 2 dla urządzeń marki Apple i łączności Bluetooth z aptX HD. Wysokiej klasy elektronika pozwoliła na obsługę plików o „gęstości”  do 24bit i maksymalnym próbkowaniu 96kHz. Dodatkowo fani serwisów strumieniujących muzykę będą mogli skorzystać z wbudowanej obsługi Spotify Connect, dzięki czemu niemal każdy utwór jest dostępny w ciągu kilku kliknięć na urządzeniu mobilnym. Trzeba przyznać, że słuchanie muzyki z nowej konstrukcji B&W to – tradycyjnie już – czysta przyjemność.

Uwolniony dźwięk

Na jakość brzmienia jaką oferują Formation Duo przekłada się kilka czynników. Jednym z nich jest wspomniany wcześniej Matrix usztywniający całą konstrukcję. To co naprawdę zaskakuje to jakość i moc wzmacniaczy wbudowanych w każdą jednostkę kolumny. Dzięki nim najnowsze dzieło inżynierów z Worthing staje się jednocześnie pierwszym modelem od B&W niewymagającym zewnętrznego wzmocnienia. Oczywiście oszczędza to finalnemu użytkownikowi całkiem pokaźną kwotę, którą należałoby przeznaczyć na sprzęt w celu uzyskania tak fantastycznej jakości dźwięku. Formation Duo naprawdę mają się czym pochwalić.

Przy pierwszym odsłuchu uwagę słuchacza zdecydowanie przykuwa bas. Jego charakter nieco odbiega od tego co do tej pory można było usłyszeć z kolumn brytyjskiej marki. Barwa wciąż pozostaje fantastycznie neutralna dając wgląd w detale i głębię, jednak tym razem strojenie powędrowało w kierunku subtelnego ocieplenia. Nie zmienia to ogólnej maniery niskich tonów, które nadal są niesamowicie szybkie, głębokie i mocne. Jednocześnie wysoka kultura i kontrola sprawia, że ich potęgę czujemy tylko wtedy, gdy nagranie o to poprosi swoimi najbardziej podniosłymi momentami. W każdym innym przypadku mamy tu do czynienia z wyważoną ilością basu, która nie przytłacza, a jest czystą przyjemnością w odbiorze.

Bowers & Wilkins Formation Duo

To właśnie sposób kontrolowania jest tym co powoduje, że Formation Duo są tak wybitne pod względem reprodukcji głębokich i obszernych dźwięków. Szczytowe chwile utworu „Transformation” w wykonaniu The Cinematic Orchestra dają bardzo wiele do myślenia. Pokazują, że inżynierowie wykonali kawałek solidnej pracy projektując wzmacniacze jakie znajdziemy w każdej kolumnie Formation Duo. Według specyfikacji każdy z nich potrafi wydobyć z siebie 125W, a każdy odsłuch zdaje się potwierdzać nieprzekłamanie tej wartości. Bowers & Wilkins jest jedną z tych firm, która nie ma po co oszukiwać, a obietnice znajdujące się na papierze zwykle potrafią spowodować przyspieszone tętno również w rzeczywistości. Zaskakujące jest dopasowanie barwowe wzmacniaczy do charakteru membrany Continuum i kopułki wysokotonowej Carbon Dome Tweeter. Jej powierzchnia została pokryta cienką warstwą węglową w procesie naparowywania, zaś dla dodatkowego wzmocnienia sztywności zastosowano specjalny karbonowy krążek, spojony z zewnętrzną częścią kopułki. W rezultacie, uzyskano znacznie lepszą charakterystykę mechaniczną o istotnie podwyższonej częstotliwości break-upu, co wprost przekłada się na wyjątkowy, pełen lekkości dźwięk. Przetworniki te są stosowane w różnych wariantach również w innych kolumnach B&W, a ich odpowiednie wysterowanie często wiąże się z kupnem wzmacniacza odpowiedniej klasy. To z kolei automatycznie sprawia, że należy przeznaczyć niemałe kwoty na elektronikę. Dźwięk jaki uzyskujemy wprost z pudełka w przypadku Formation Duo brzmi niemal na równi z tym, co możemy otrzymać wraz z innymi modelami Brytyjczyków z wyższej półki. Ten fakt czyni z Formation Duo gotowy zestaw stereo o naprawdę fantastycznym stosunku jakości do ceny, która nie należy może do najniższych, ale otrzymujemy za to coś, co zadowoli nawet wymagającego użytkownika, a charakter i brzmienie basu tylko potwierdzają. Lista zalet jednak się tu nie kończy.

Średnicę najprościej określić wyrażeniem, że to najbardziej klasyczne B&W do jakiego przyzwyczajeni są użytkownicy sprzętu tej marki. Posiada więc wszystkie cechy czyniące z brytyjskich kolumn bardzo pożądany obiekt wielu audiofilów. Przekaz w całym paśmie jest naturalny jednocześnie kierując się w stronę delikatnego ochłodzenia. W parze z fantastyczną tonacją idzie obfita ilość prezentowanych szczegółów. Przepis na sukces nie może brzmieć inaczej, a w przypadku Bowers & Wilkins trudno mówić o czymś innym.

Bowers & Wilkins Formation Duo

Brzmienie zarówno żeńskich jak i męskich wokali jest wprost rozkoszne, ze szczególnym naciskiem na głosy płci pięknej. Odsłuch „klasyków” znanych przez większość melomanów pokazuje, że bezprzewodowa natura Formation Duo nawet w najmniejszym stopniu nie odbiła się słyszalnie na jakości średnicy, która w każdym modelu Brytyjczyków stanowi wisienkę na torcie. Najlepsze jazzowe głosy takie jak Diana Krall czy Amy Winehouse pozostawiają naprawdę porażające wrażenia. Kolumny stwarzają przed słuchaczem bardzo przestrzenną i wielowymiarową strukturę dźwięku. Ilość obecnych detali pokazuje jak dalekie osiągnięcia ma technologia bezprzewodowa. Brak klasycznego kabla głośnikowego przestaje być w tym przypadku kompromisem między wygodą, a jakością dźwięku. Rozmieszczenie instrumentów podawane przez Formation Duo pozostało na tym samym, a więc bardzo wysokim poziomie, co inne konstrukcje B&W w zbliżonym przedziale cenowym. Dźwięk w pewnym sensie „oddycha”, a wypełnienie średnich i większych pomieszczeń jest zdumiewające. Prawdopodobnie dużą zasługę ma tutaj szeroka możliwość konfiguracji przy pierwszym uruchomieniu. Aplikacja Bowers & Wilkins Home dostępna bezpłatnie na Androida oraz iOS prosi przy tej okazji o wybranie jednego z wielu typów pomieszczeń. Po wybraniu ustawienia kolumny dostosowują korekcję DSP, która jednak została zrealizowana w bardzo przemyślany sposób. Odsłuchy dokonane przez nas na profilu „Living Room” były czystą przyjemnością. Brzmienie pozostaje naturalne, z jednoczesnym zachowaniem subtelnej barwy. Lekko ocieplona charakterystyka nie dominowała w żaden sposób nad neutralnością przekazu. Średnica to po prostu stare dobre B&W, teraz jednak bez obecności kabli.

Na koniec opisu brzmienia pozostaje to, co jest najbardziej charakterystyczną cechą zespołów głośnikowych z Worthing - wysokie tony. Formation Duo nie odbiega w tej materii od swoich bliźniaczych konstrukcji nawet na krok. Po zastosowanej kopułce wysokotonowej łączącej aluminium z węglem można spodziewać się wyłącznie topowej klasy dźwięku. Rzeczywiście, ilość detali potrafi mocno zaskoczyć, a całość najwyższego pasma charakteryzuje niesamowita gładkość aż po najbardziej "skrzące" dźwięki w nagraniach. Przekaz jest niezwykle wyrazisty, jakby ktoś usunął obecną wcześniej powłokę między muzyką, a słuchaczem. Tym bardziej niesamowity jest sposób w jaki inżynierowie pogodzili maksimum wyrazistości z brakiem zaostrzonych krawędzi. Formation Duo nie próbują udawać i nie robią niczego na siłę. Dzięki temu barwa wysokich tonów pozostaje bardzo neutralna temperaturowo. Skrzypce w utworach Agnes Obel, czy Chopinowskie nokturny brzmią ekscytująco. Są nasycone energią, która jednocześnie pozostaje uwalniana stopniowo. Choć góra należy do jednych z najbardziej przestrzennych i otwartych (na pewno miażdżąc inne głośniki multiroom i wiele konstrukcji podstawkowych) nie próbuje non-stop atakować słuchacza przerysowanymi szczegółami i muskularnie prezentowaną energią. Detale są podawane z elegancją, bez nachalności. W każdym momencie można skupić uwagę na muzycznych smaczkach, na przykład delikatnych dźwiękach gitary akustycznej. Z kolei gdy zachodzi taka potrzeba, kopułka o średnicy 25 milimetrów pokazuje swój ogromny potencjał. Szybkie i nagłe zrywy orkiestry wypełnione skrzypcami, wiolonczelami i innymi instrumentami nie stanowią dla głośników żadnego wyzwania. Dźwięk błyskawicznie ożywa jeszcze bardziej, potrafiąc się jednocześnie w mgnieniu oka uspokoić. Poziom kontroli pokazuje jak wydajną konstrukcją jest legendarny Tweeter-on-top, a jego akustyczne oddzielenie od reszty obudowy tylko sprzyja tak naturalnemu brzmieniu. Ze świecą szukać drugich kolumn podstawkowych o równie fantastycznych wysokich tonach.

Audiofilskie puzzle

Popularne powiedzenie mówi, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Założenie to zostało spełnione w przypadku urządzeń z serii Formation. Recenzowane powyżej Duo są co prawda szczytem nowego ekosystemu, ale zawsze można go rozbudować. W skład tej nowoczesnej układanki wchodzi łącznie aż sześć produktów. W zależności od zamysłu użytkownika do elementów posiadanych obecnie można dodać soundbar (Formation Bar), subwoofer (Formation Bass) lub dedykowany odtwarzacz strumieniowy Formation Audio. Oprócz topowych Formation Duo w pozostałych pomieszczeniach mogą pojawić się dwa mniejsze głośniki – stylowo wyglądające Flex oraz Wedge. Ilość dostępnych konfiguracji jest zatem spora, dzięki czemu można dostosować domowe audio według własnych preferencji.

Aby wszystkie te urządzenia mogły cieszyć swoim brzmieniem, Bowers & Wilkins opracował nowatorską sieć MESH. Jej zadaniem jest zapewnienie idealnej synchronizacji czasowej między poszczególnymi głośnikami, co rzeczywiście się udało. Opóźnienie wynosi 1 milionową sekundy w przypadku pary kolumn Formation Duo, a różnica między pomieszczeniami to równie imponująca jedna tysięczna sekundy. System ma również zapewniać stabilność połączenia bezprzewodowego, co możemy całkowicie potwierdzić po naszych testach. Kontrolowanie poszczególnych stref w domu umożliwi bezpłatna i dobrze zaprojektowana aplikacja Bowers & Wilkins Home (dostępna na iOS i Androida).

Bowers & Wilkins Formation Duo

Podsumowanie

Formation Duo najlepiej podsumowuje stwierdzenie, że jest to pokaz możliwości marki. Choć kolumny ze znaczkiem Bowers & Wilkins już od dawna brzmią jak uwolnione, nieuwiązane ograniczeniami, teraz nastąpiło prawdziwe uwolnienie. Wszystko dzięki nieobecności przewodów głośnikowych, które zostały zastąpione naprawdę fantastyczną elektroniką wewnątrz. Wielu producentów ma od lat w swojej ofercie bezprzewodowe systemy, ale Formation to coś naprawdę wyjątkowego. To prawdziwy pokaz możliwości tego, co można osiągnąć łącząc  zaawansowane technologie głośnikowe Bowers & Wilkins z najnowszymi rozwiązaniami świata bezprzewodowego. Jeśli B&W będzie podążać tą ścieżką również w kolejnych modelach (kto wie, może pełnowymiarowych podłogówkach) to maluje się przed nimi świetlana przyszłość. Formation Duo są pod każdym względem godne rekomendacji!

Jeśli jednak wciąż pojawiają się wątpliwości, czy technologie bezprzewodowe rzeczywiście dogoniły klasyczny przewód pod względem jakości dźwięku, serdecznie zapraszamy do naszych salonów. Dysponujemy fantastycznym sprzętem, zarówno od B&W jak i innych marek. Z przyjemnością pomożemy przy odsłuchu i wyborze głośników multiroom, które uprzyjemnią słuchanie ulubionej muzyki. Zapraszamy!

Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: