Pomijając tradycyjne, świąteczne zestawy kolęd, tegoroczny grudzień nie przynosi szczególnie bogatej oferty fonograficznych premier. Nie oznacza to jednak, że fani muzyki skazani są wyłącznie na powtórkę z rozrywki – jest kilka wydawnictw, które mogą nacieszyć nie tylko uszy, ale też oczy miłośników dobrych dźwięków i obrazów. Przydadzą się zarówno odtwarzacze płyt CD, jak i DVD czy Blue-Ray.
Sanah – "Bankiet u sanah"
25-letnia sanah w błyskawicznym tempie dołączyła do czołówki najpopularniejszych artystów na polskiej scenie muzycznej. Po zaledwie trzech latach od wydania debiutanckiego albumu "Królowa dram" jest jedyną – oprócz Dawida Podsiadły – osobą, która zapełnia fanami kilkudziesięciotysięczne stadiony. Jeśli ktoś chciałby się przekonać, na czym polega fenomen młodej warszawianki, powinien posłuchać jej najnowszej płyty, która właśnie się ukazała.
"Bankiet u sanah" został zarejestrowany w trakcie tournée pod takim samym szyldem. Organizatorzy występów chwalą się, że podczas tej trasy po raz pierwszy w Polsce wykorzystano immersyjny system nagłośnieniowy L-ISA. Nowoczesna technologia stworzona przez firmę L-Acoustics ma pozwolić publiczności na prawdziwe zanurzenie się w dźwięku, niezależnie od miejsca zajmowanego na widowni. Jak przełoży się to na słuchanie muzyki w domowym zaciszu? Warto sprawdzić to samemu, odsłuchując te kilkanaście utworów, zaśpiewanych przez sanah z towarzyszeniem ponad stu muzyków – na scenie obok niej znalazły się bowiem m.in. 50-osobowa Polska Orkiestra Muzyki Filmowej pod dyrekcją Przemysława Piotra oraz 30-osobowy chór Silesian Chamber Choir AD Libitum.
"Akademia Pana Kleksa" – różni artyści
A skoro już o sanah mowa, to warto wspomnieć o ukazującej się w tym miesiącu płycie ze ścieżką dźwiękową do nowej odsłony "Akademii Pana Kleksa". Ta kultowa już dziś historia doczekała się nowej ekranizacji, z Tomaszem Kotem w roli tytułowej. Sanah zaśpiewała w filmie piosenkę "Jestem twoją bajką". Oprócz niej usłyszymy m.in. Anię Karwan, natomiast piosenkę przewodnią pod tytułem "Całkiem nowa bajka" wykonuje gwiazdorski skład: IGO, Kaśka Sochacka, Mrozu, Artur Rojek, Brodka, Ralph Kaminski, Bedoes 2115 i Sokół, z gościnnym udziałem Piotra Fronczewskiego, odtwórcy roli Pana Kleksa w filmie z 1984 roku.
Anna Wyszkoni – "Wyszkoni / Jackowski: 10"
Tytuł tego albumu jasno wskazuje, z jaką zawartością muzyczną mamy do czynienia. Była wokalistka zespołu Łzy, od lat działająca z powodzeniem solo, wzięła na warsztat dziesięć utworów nieodżałowanego Marka Jackowskiego, kompozytora przebojów grupy Maanam. W repertuarze płyty są takie hity, jak "Oprócz błękitnego nieba", "Kocham Cię kochanie moje", "To tylko tango"" czy "Lucciola". Jest też piosenka "Czułość proszę", stworzona przez Jackowskiego specjalnie dla Ani Wyszkoni. Przesłuchanie najnowszego krążka wokalistki może być świetną rozgrzewką przed pójściem na jej koncert – artystka już zapowiedziała trasę, podczas której zaśpiewa właśnie kompozycje byłego lidera Maanamu.
Justyna Steczkowska – "Steczkowska Demarczyk"
Innej legendzie polskiej sceny oddaje hołd na swej nowej płycie Justyna Steczkowska. "Grande Valse Brillante" "Karuzela z Madonnami", "Garbus", "Pocałunki" – te i inne utwory Ewy Demarczyk mogli już usłyszeć fani podczas tegorocznych, entuzjastycznie przyjmowanych koncertów Steczkowskiej. Teraz ukazują się one w formie albumu, dzięki czemu w domowym zaciszu, na dobrym sprzęcie audio, będzie można posłuchać kompozycji Zygmunta Koniecznego, Andrzeja Zaryckiego i innych kompozytorów, którzy pomagali w karierze gwieździe krakowskiej Piwnicy pod Baranami.
Big Cyc – "Wolność słowa na kartonie"
Zupełnie z innej muzycznej parafii pochodzi album "Wolność słowa na kartonie" grupy Big Cyc. Zawiera on dziesięć utworów z lat 2016-2023, napisanych "w czasach autorytarnej władzy PiS, która swym żelaznym cielskiem usiłowała dokonać recydywy komuny tym razem zanurzonej w święconej wodzie" – jak czytamy w notce marketingowej płyty. Ten polityczny manifest zespołu jest o wiele dłuższy, ale my tutaj koncentrujemy się bardziej na muzyce, niż na ideologicznym przesłaniu. Jak zwykle w przypadku Big Cyca, króluje gitarowy rock o punkowych korzeniach. Płyta bardziej do rytmicznego skakania lub nawet pogowania, niż do uważnej kontemplacji każdego dźwięku wydobywającego się z głośników naszych kolumn.
Peter Gabriel – "i/o"
W światowej fonografii grudzień 2023 roku przejdzie do historii jako miesiąc ukazania się pierwszej od dwóch dekad płyty Petera Gabriela. Legendarny rockman w XXI wieku nie próżnował – można było go oglądać na koncertach, wydał też dwa albumy: wypełniony coverami "Scratch My Back" oraz zawierający symfoniczne aranżacje własnych utworów "New Blood". Teraz jednak dostajemy do ręki zupełnie nowy, na dodatek pięknie opakowany materiał muzyczny.
Każdy z dwunastu utworów składających się na płytę "i/o" był już wcześniej prezentowany w serwisach streamingowych – artysta ujawniał je przez ostatni rok, w każdą kolejną pełnię Księżyca. Na krążku znajdują się one w dwóch wersjach: Bright-Side Mix, autorstwa Marka "Spike'a" Stenta, oraz Dark-Side Mix Tchada Blake’a. Gabriel nie zapomniał też o audiofilach – dla nich powstał tzw. In-Side Mix zawartości całego albumu. Stworzył go producent Hans-Martin Buff, wspomagając się technologią dźwięku przestrzennego Dolby Atmos. Z pewnością będzie ucztą dla uszu usłyszenie w tym właśnie miksie tych wszystkich trąbek, smyków, chórów i innych aranżacyjnych smaczków, jakie wymyślił Peter Gabriel.
Depeche Mode – "Strange/Strange Too"
Wydana w 1988 roku kompilacja "Strange" zawierała pięć czarno-białych wideoklipów do piosenek zespołu Depeche Mode, wyreżyserowanych przez Holendra Antona Corbijna, uchodzącego za jednego z najlepszych fachowców w swojej dziedzinie. Dwa lata później ukazała się kolejna składanka, pod tytułem "Strange Too". Reżyser pozostał ten sam, ale sześć nowych teledysków grupy nakręcono już przy użyciu kolorowej taśmy.
Do tej pory oba wydawnictwa dostępne były wyłącznie na kasetach VHS. A ponieważ odtwarzacze tego typu nośników dziś spotkać można głównie w muzeach techniki, przed tegoroczną Gwiazdką fani Depeche Mode dostali prezent w postaci płyty DVD zawierającej zremasterowaną cyfrowo zawartość obu kaset sprzed ponad trzydziestu lat. Chętni mogą też nabyć album "Strange/Strange Too" w formie krążka Blu-Ray.
Neil Young – "Before And After"
78-letni Neil Young nie jest już tak płodny artystycznie, jak kiedyś. Wciąż dba jednak o to, aby nie zostawiać swych fanów na lodzie, dlatego co i rusz wygrzebuje ze swoich przepastnych archiwów jakieś rarytasy. Tym razem postanowił odkurzyć trzynaście utworów sprzed lat, nagrywając je na nowo zupełnie sam. Wokalista akompaniuje sobie na gitarze, pianinie, organach i harmonijce ustnej, a lista wykonywanych piosenek nie jest zestawem typu "The Best Of" – są to w większości mało znane kompozycje wybrane z różnych płyt Younga, także tych nagranych jeszcze za czasów zespołu Buffalo Springfield.
Wiadomo, że Boże Narodzenie to przede wszystkim czas kolędowania, ale w końcu przychodzi taki moment, gdy potrzebujemy jakiejś odmiany. Mamy nadzieję, że nasz mini-przewodnik po grudniowych premierach branży fonograficznej okaże się przydatny. Zachęcamy też do skorzystania z porady naszych ekspertów od dobrego brzmienia, którzy chętnie pomogą Ci wybrać najbardziej odpowiedni sprzęt audio lub wideo z bogatej oferty sieci sklepów Top Hi-Fi.
Muzyka potrafi pisać najlepsze historie. Usłysz swoją, dzięki Top Hi-Fi & Video Design
Komentarze