Poprzedni
Następny

Wzmacniacz zintegrowany NAD C 3050 LE – testy, opinie, recenzje i wideo recenzje

Model C 3050 LE to wzmacniacz stereofoniczny, który opracowano specjalnie na 50. rocznicę założenia marki NAD. Jest on jednocześnie hołdem dla modelu NAD 3030 z lat 70. Mimo vintage’owego designu urządzenie skrywa wiele innowacyjnych funkcji, rozwiązań technicznych i podzespołów na miarę XXI wieku, w tym m.in. zaawansowany układ wzmocnienia i wysokiej klasy przetwornik cyfrowo-analogowy. Szukasz wzmacniacza zintegrowanego do swojego systemu stereo? Zanim podejmiesz ostateczną decyzję zakupową, sprawdź recenzje i testy tego urządzenia. Przygotowaliśmy także wideo recenzję tego niezwykle funkcjonalnego modelu firmy NAD. Z artykułu dowiesz się także, gdzie możesz go kupić.

Wzmacniacz zintegrowany NAD C 3050 LE:

NAD C 3050 LE - nad c 3050 le recenzja, wzmacniacz słuchawkowy, który zadowoli wszystkich entuzjastów sprzętu hi-fi

NAD C 3050 LE – recenzja Top Hi-Fi

W 2022 roku legendarna brytyjska marka NAD Electronics świętowała piękną rocznicę swojego istnienia – okrągłe 50 lat. Aby to odpowiednio uczcić, doświadczeni inżynierowie tej firmy stworzyli jubileuszowy wzmacniacz NAD C 3050 LE, który swoim retro stylem nawiązuje do modelu 3030 z lat 70 XX wieku, ale jego elektroniczna konstrukcja i funkcjonalności są już na wskroś nowoczesne. Pozostaje tylko pytanie, jak to brzmi? Przekonajmy się.

NAD C 3050 LE – jubileuszowy wzmacniacz na 50. urodziny NAD-a, czyli hołd dla tradycji marki

Z historii tej brytyjskiej firmy jasno wynika, że od początku istnienia NAD (skrót od New Acoustic Dimension) Electronics przyświecała idea budowania bardzo dobrze brzmiących urządzeń hi-fi, jednocześnie dostępnych dla melomanów za stosunkowo nieduże pieniądze. Taki był właśnie model 3030 z 1974 roku. Na bazie tego wzmacniacza zintegrowanego można było stworzyć wszechstronny system stereo, gdyż w gruncie rzeczy był to amplituner, czyli wzmacniacz zintegrowany mający wbudowany tuner radiowy. Oczywiście do pełnego zestawu stereo potrzebowalibyśmy jeszcze kolumn głośnikowych i jakiegoś źródła, w tamtych czasach gramofonu.

Podobnie pomyślany jest również NAD C 3050 LE. To urządzenie jest inżynieryjnym podsumowaniem pięćdziesięcioletnich poszukiwań, mających na celu nieustanne ulepszanie technologii odtwarzania muzyki i ono również, podobnie jak w przypadku 3030, legendarnego prekursora, może stanowić podstawę bardzo dobrego zestawu audio, zaspokajającego oczekiwania współczesnych melomanów, ale i z wdziękiem nawiązującego do przeszłości.

Pod wieloma względami NAD C 3050 LE to system All-In-One. Co prawda nie ma wbudowanego tunera radiowego, ani odtwarzacza CD, ale za to ma imponujące funkcjonalności sieciowe i nowoczesne rozwiązania techniczne, dzięki którym można korzystać z dobroci licznych internetowych stacji radiowych, a także serwisów streamingowych.

Jeśli będziemy go traktowali wyłącznie jak wzmacniacz zintegrowany to relatywnie rzecz biorąc nie jest to urządzenie tanie. Natomiast gdy spojrzymy na C 3050 LE jak na wysokiej jakości urządzenie All-In-One (czym w istocie jest), do którego tak naprawdę wystarczy tylko dodać głośniki, rzecz zaczyna wyglądać bardziej atrakcyjnie.

Wersja LE jest limitowana do 1972 sztuk (każdy egzemplarz ma swój unikalny numer i jest sprzedawany z certyfikatem autentyczności), ale w dalszej części 2023 roku NAD wprowadzi do sprzedaży regularną i szeroko dostępną wersję tego wzmacniacza, czyli model NAD C 3050. Będzie on tańszy od LE, pozwoli jednak na opcjonalną rozbudowę urządzenia o moduły obsługujące funkcje BluOS i Dirac Live, czyli o wszystko to, w co wersja LE jest wyposażona już na starcie.

wzmacniacz NAD wyposażony jest także we wzmacniacz słuchawkowy z wyjściem na froncie

NAD C 3050 LE – wygląd, konstrukcja wzmacniacza zintegrowanego, złącza i funkcje

Uniwersalny wzmacniacz stereo NAD C 3050 LE to duchowy spadkobierca wyglądu ikonicznej konstrukcji NAD 3030 z lat 70. XX wieku, więc przede wszystkim zwraca uwagę niesamowitym stylem retro. Urządzenie jest piękne. Obudowa z satynowego forniru orzechowego, ciemnoszary front z dużymi miernikami VU, podświetlonymi za pomocą LED-ów, wyjście słuchawkowe, klasyczny układ przełączników źródeł, duża gałka regulatora głośności, a także regulator balansu i przełącznik terminali głośnikowych – wszystko to przyciąga wzrok i zapewnia przyjemne doznania estetyczne. Całość została wykonana z dobrych jakościowo materiałów, dopracowana w najdrobniejszych szczegółach i naprawdę wygląda jak coś, co powstało w złotych latach hi-fi. Ale pod tym retro designem kryją się ultranowoczesne rozwiązania. Dziedzictwo marki NAD.

W praktyce wygląda to tak, że wzmacniacz NAD C 3050 obsługuje funkcję AirPlay 2, ma wbudowany dwukierunkowy Bluetooth aptX HD, jest wyposażony w bardzo dobrej jakości DAC, zbudowany w oparciu o świetny przetwornik PCM 5242 firmy Texas Instruments, gwarantujący przetwarzanie sygnału w wysokiej rozdzielczości i możliwość dekodowania nagrań zapisanych w standardzie MQA. Są też złącza HDMI z eARC oraz cyfrowe – optyczne i koncentryczne. Ponadto ten wzmacniacz zintegrowany wyposażony jest także w preinstalowany moduł MDC 2 BluOS-D, dzięki któremu urządzenie zyskuje dwie bardzo przydatne funkcjonalności.

Pierwszą jest dostęp do BluOS, zaawansowanego systemu zarządzania muzyką, który może być sterowany za pomocą intuicyjnej aplikacji mobilnej i daje dostęp do wielu serwisów streamingowych, oferujących bezstratny dźwięk w wysokiej rozdzielczości, w tym takich jak m.in. Amazon Music Ultra HD, Deezer, Qobuz i Tidal.

Natomiast drugą przydatną funkcjonalnością jest Dirac Live, system korekcji akustycznej pomieszczenia, niesłychanie przydatny w salonach, w których żywa akustyka degraduje brzmienie zestawu stereo.

Moduł MDC 2 BluOS-D umożliwia też obsługę systemu multiroom, czyli włączenie wzmacniacza C 3050 LE do domowego systemu wysyłania muzyki do wielu pomieszczeń. Moduł ten może być w przyszłości, gdy technika się rozwinie, wymieniony na nowy, dzięki temu wzmacniacz zawsze będzie na bieżąco z nowinkami technologii audio.

NAD C 3050 LE + PSB - nawet własny standard full, budżetowym wzmacniaczem, modular design construction

Do tego wszystkiego dodajmy jeszcze klasyczny zestaw analogowych atrakcji: złącza RCA, przedwzmacniacz gramofonowy oraz wspomniane już wyjście słuchawkowe.

Jak więc widać C 3050 LE umiejętnie łączy w sobie nowoczesne rozwiązania techniczne i analogowe tradycje, a to wszystko w pięknej obudowie. Oznacza to, że użytkownik tego nietuzinkowego urządzenia będzie miał dostęp do tysięcy internetowych programów radiowych, licznych serwisów streamingowych, takich jak Tidal czy Spotify, a przy tym nie będzie musiał rezygnować z kolekcji płyt winylowych i CD, o ile oczywiście posiada urządzenia do ich odtwarzania.

Natomiast w sekcji zasilania znajduje się najnowsza wersja wzmacniacza HybridDigital UcD, która zapewnia moc 100 W na kanał zarówno przy obciążeniu 4-, jak i 8-omów, co spokojnie wystarczy do napędzenia większości kolumn głośnikowych dostępnych na rynku audio i bardzo ułatwi ich wybór. Bo przecież nie wystarczy dodać głośniki, muszą to jeszcze być głośniki, które odpowiadają nam pod każdym względem.

NAD C 3050 LE – konfiguracja

My wybraliśmy do odsłuchu Bowers & Wilkins 706 S3, najnowsze wcielenie świetnej serii 700, której żywe, otwarte brzmienie dobrze się zgrywa z C3050 LE. Są to kolumny podstawkowe, więc stanęły na podstawkach głośnikowych Atacama. Do zestawu dołączyliśmy niezawodny i uniwersalny odtwarzacz CD Rotel CD14 MKII, a wszystkie elementy naszego systemu połączyliśmy za pomocą okablowania Audioquest.

NAD C 3050 LE - wbudowany dwukierunkowy moduł Bluetooth, ulepszeniem wzmacniaczy klas ab, technik hybrydowej amplifikacji

NAD C 3050 LE – odsłuch

Urządzenia gra tak klarownie i wyraziście, że początkowo wydaje się, że nadano mu tak modną wśród nowoczesnego hi-fi charakterystykę brzmieniową w stylu V, czyli objawiającą się podbitymi wysokimi tonami i basem. Ale im dłużej słucha się tego urządzenia tym jaśniejsze się staje, że tak nie jest, a równowaga tonalna jest bardzo dobra.

Odsłuch zaczyna się od muzyki rockowej, ale szybko okazuje się, że jest ochota posłuchać czegoś bardziej wyrafinowanego. Wybór pada na utwór „The Long Road”, stworzony przez Eddy'ego Veddera, wokalistę zespołu Pearl Jam i nieżyjącego już pakistańskiego wokalistę Nusrata Fateha Ali Khana, do znakomitej ścieżki dźwiękowej filmu „Przed egzekucją”.

Wspaniałe głosy obu panów maja ładną barwę, gęstość i nasycenie. Towarzyszący im bas nie jest ani odklejony od średnich tonów, ani ich przykrywa. Czasem jest go może trochę za dużo, ale ten utwór jest tak nagrany, że chwilami jest to oczywista część przekazu. Podobnie jest z wysokimi tonami. Ich czystość i otwartość sprawia, że są bardzo wyraźne i zwracają na siebie uwagę, ale w miarę słuchania coraz bardziej zdajemy sobie sprawę, że jest w nich coś więcej, coś, co sprawia, że nie męczą, bo zamiast twardej dobitności oferują delikatną, wręcz filigranową precyzję, otwartą i bardzo muzykalną. Aby potwierdzić te pierwsze wrażenia puszczamy „My Heart, My Life”, kawałek z płyty „Night Song”, którą Michael Brook nagrał we współpracy z tym samym Nusratem Ali Khanem, którego słuchaliśmy przed chwilą.

Cała płyta pulsuje niskim basem, ale nie brakuje też instrumentów strunowych, zwłaszcza gitary Brooka, no i oczywiście głosu mistrza Khana. NAD ładnie to wszystko układa w przestrzeni między głośnikami. Nie jest może mistrzem separowania źródeł dźwięku, ale w zamian buduje bardzo intymną bańkę muzyki, która szczelnie otacza słuchacza i nie bawiąc się w nadprzyrodzone rozdmuchiwanie przestrzeni w pomieszczeniu odsłuchowym, przybliża go do muzyki i emocji, które niesie. Świetnie się tego słucha.

Przy okazji, wsłuchując się w piękne dźwiękowe niuanse i bawiąc się głośnością, odkryliśmy, że NAD C3050 LE znakomicie gra po cichu. Muzyka nie traci wtedy żywości, nasycenia i basowego pulsu, choć wszystkie te elementy podane są w odpowiednio pomniejszonej skali. Czyli można spokojnie założyć, że NAD będzie się świetnie nadawał do nocnych odsłuchów. No dobrze, a co z drugą stroną skali? Co z dynamiką? Jest tylko jeden sposób, żeby to sprawdzić. Robimy głośniej i puszczamy „Sabotage”, zadziorny klasyk grupy Beastie Boys.

A w NAD-a wstępuje elektryzująca energia i okazuje się, że dotychczas spokojne urządzenie potrafi pokazać pazury i dynamiczny potencjał, o który go nie podejrzewaliśmy. Dodatkowo udowadniając, że klarowność brzmienia, gdy jest dobrze wyważona i wysmakowana, potrafi ten nieco „brudny” i zaszumiony kawałek zademonstrować od jak najbardziej muzycznej strony. Jak z resztą wszystko, czego słuchaliśmy. Klasa!

NAD C 3050 LE – podsumowanie. Dla kogo to jest?

Wciąż panuje moda na urządzenia audio utrzymane w stylu retro – pisaliśmy o tym w tekście Retromania, którego lekturę serdecznie polecamy – i obecnie wielu producentów idzie tą drogą. Prawda jest jednak taka, że nie wystarczy zbudować wzmacniacz, który z wyglądu będzie przypominał sprzęt tworzony w latach 70. i 80. XX wieku, trzeba jeszcze umieć tak ukształtować jego brzmienie, że będzie atrakcyjne dla współczesnego melomana i w jakimś stopniu będzie też nawiązywało do tego, jak grały tamte, kultowe już urządzenia. Nie wszystkim się to udaje, ale inżynierowie, którzy stworzyli NAD-a C3050 LE poradzili sobie z tym zadaniem znakomicie.

NAD C 3050 LE - produkt z inną koncepcję dającą dostęp do streamingu, dostarczany, dodanie, obudowę, przełomowe prace

Powstał zatem klasyczny w formie, ale pełen nowoczesnych rozwiązań wzmacniacz zintegrowany, który oferuje brzmienie otwarte, szczegółowe i z solidną podstawą basową, a więc atrakcyjne w jak najbardziej nowoczesny sposób. Lecz bez efekciarskiego przerysowania i pozostające zawsze po stronie muzykalności. W tym sensie skutecznie koresponduje ono z brzmieniem urządzeń z dawnych czasów, gdy liczyła się przede wszystkim emocjonalność przekazu, a nie głębia sceny, mocno zaakcentowane wysokie tony, czy restrykcyjna kontrola basu.

NAD C3050 LE to bardzo udany powrót do przeszłości. Piękny przedmiot, który gra muzykę z duszą. Coś, co może się spodobać zarówno fanom vintage, jak i melomanom, którzy nie lubią się ścigać na wyśrubowane parametry, bo zdecydowanie bardziej wolą usiąść w fotelu i spokojnie zanurzyć się w świecie swojej ulubionej muzyki, wpatrując się w hipnotyzujące mierniki UV, poruszające się do rytmu.

Bez względu na to, do której grupy należycie, zapraszamy do naszych salonów sprzedaży – Top Hi-Fi & Video Design, w których m.in. można się umówić na odsłuch tego niezwykłego urządzenia i przyjrzeć mu się z bliska. A nasi #EksperciDobregoBrzmienia odpowiedzą na każde pytanie i pomogą dobrać odpowiednie kolumny i urządzenia towarzyszące, dopasowane do indywidualnych potrzeb.

NAD C 3050 LE - ma korekcję dirac live, wydajność ucd o mocy 100

NAD C 3050 LE – recenzja magazynu „Audio”

Wzmacniacz C 3050 LE trafił także do redakcji magazynu „Audio”. Jak to urządzenie wypadło podczas testów i odsłuchów?

Redaktor testujący jubileuszowy wzmacniacz NAD-a zwrócił uwagę na jego podobieństwo do modelu 3030 z 1976 roku:

Specjalnie na tę okazję producent przywrócił nawet logo z charakterystycznie pochylonym napisem „New Acoustic Dimension”. Podobieństw do historycznej integry 3030 jest więcej – to wskaźniki wychyłowe, kształt przycisków, układ pokręteł.

NAD 3050 LE to także bogactwo funkcji sieciowych i rozwiązań technicznych wykorzystywanych do streamingu:

Strumieniowanie obejmuje wszystko, co najważniejsze, wraz z najnowszym Tidalem Connect (i nawet ze związanym z nim dekodowaniem standardu MQA), jest też główny konkurent – Spotify Connect. Nie zabrakło certyfikatu Roon, mamy możliwość odtwarzania plików z domowej sieci (DLNA) i komunikację AirPlay 2. Jest też wbudowany dwukierunkowy moduł Bluetooth z kodowaniem aptX HD – więc nie tylko wyślemy sygnał ze źródła do wzmacniacza, ale też „podłączymy” do integry bezprzewodowe słuchawki.

Podczas testów sprawdzono również, co wzmacniacz C 3050 LE skrywa w środku:

W ogólnej aranżacji wnętrza wydzielono trzy główne bloki. Jeden skraj zajmuje zasilacz, wydajny, chociaż skromnie wyglądający układ impulsowy odseparowany ekranem. W centrum umieszczono główny moduł (z kilkoma mniejszymi płytkami drukowanymi), mieszają się tutaj sygnały analogowe, cyfrowe, technika liniowa oraz impulsowa.

Moduł wyjściowy (UcD102) zajmuje niewielką płytkę w pobliżu zasilacza. Moduł sieciowy MDC2 BluOS jest odseparowany od reszty układów ekranem.

Tak testujący ocenił brzmienie wzmacniacza zintegrowanego firmy NAD:

Z jednej strony C3050LE nie angażuje się w wyciąganie szczegółów, a nawet w utrzymanie pełnej przejrzystości, z drugiej – nie wygładza i nie dosładza. Gra mocno, konkretnie, pozwalając muzyce płynąć głównym nurtem (co nie znaczy, że tylko średnimi tonami), wzmacniając rytm i emocje. Szczególnie ważną rolę pełni bas (...) chociaż wcale nie przez proste wyeksponowanie, lecz dzięki doskonałej kondycji, wszechstronności, wyrazistości i dokładności.

Dynamika jest świetna, nie polega na tworzeniu masywnej „ściany dźwięku”, lecz na błyskawicznych zmianach.

Pełny tekst recenzji dostępny jest w numerze 6/2023 magazynu „Audio”. Przeczytasz go również TUTAJ.

urządzenie wyposażone jest w audiofilski przetwornik cyfrowo-analogowy, zapewniający wysokiej jakości dźwięk

NAD C 3050 LE – recenzja portalu audiostereo.pl

Model C 3050 LE, mimo stylistycznych odwołań do modeli z lat 70. ubiegłego stulecia, to konstrukcja pod wieloma względami wyjątkowa. Sprawdźmy, jak wypadła w teście przeprowadzonym przez redakcję portalu audiostereo.pl.

Uwagę przyciąga już sam sposób wykończenia urządzenia:

Czarny satynowy front nader udanie kontrastuje z orzechowym korpusem i bursztynowo podświetloną parą okien wskaźników VU.

Mimo klasycznego designu i analogowych wejść audio, wzmacniacz wyposażony jest w wiele nowoczesnych modułów cyfrowych:

Lewą flankę we władanie wziął moduł BluOS z dwoma nagwintowanymi trzpieniami anten Bluetooth i Wi-Fi, gniazdem Ethernet i parą portów USB – serwisowym i USB-A dedykowanym pamięciom masowym sformatowanym w FAT32, NTFS i ext4. Domenę cyfrową reprezentują również zlokalizowane już na właściwej połaci pleców interfejsy HDMI eARC, optyczne i koaksjalne.

Brzmienie NAD-a potrafi wręcz przenieść słuchacza w czasie:

Może i 3050 LE jest naszpikowany współczesnymi nowinkami technologicznymi jak przysłowiowa baba wielkanocna bakaliami, jednak wystarczyło zaledwie kilka taktów „Chloë and the Next 20th Century” Father John Misty, bądź EP-kowego ekstraktu („Buddy's Rendezvous”) w wykonaniu Lany Del Rey, by czas nie tyle się zatrzymał, co wręcz cofnął do złotej ery Hi-Fi, czyli końcówki lat 70-ych.

NAD C 3050 LE, zdaniem testującego, doskonale sprawdza się w nagraniach klasycznych i jazzowych:

Nie sposób jednak nie pochwalić jubileuszowego NAD-a za wielce pożądaną zdolność niemalże wyciągania za uszy starszych i zarazem niekoniecznie referencyjnych nagrań. Szalenie zyskuje na tym m.in. klasyka i jazz, gdzie na starszych krążkach poziom szumu potrafi boleśnie ograniczać rozdzielczość i dynamikę. Tymczasem  C 3050 LE zaskakująco skutecznie ów szum redukuje nie usuwając przy tym pożądanego „audiofilskiego planktonu” a tym samym nie sprowadzając realizacji live do poziomu studyjnych sesji.

W podsumowaniu recenzji czytamy:

Jeśli ktoś patrząc jedynie na zdjęcia podejrzewał, że NAD C 3050 LE jest bazującym na ludzkich sentymentach i wspomnieniach tzw. skokiem na kasę, to był szalenie daleki od prawdy. Okazuje się bowiem, że da się w rozsądnej kwocie zaproponować na wskroś nowoczesne i funkcjonalne urządzenie o aparycji zapewniającej mu pełen kamuflaż wśród niemalże będących w wieku emerytalnym (przynajmniej w służbach mundurowych) protoplastów a jednocześnie grające na pułapie, gdzie zamiast zgody na kompromisy mamy prawdziwa klasykę Hi-Fi w najlepszym wydaniu.

wzmacniacz NAD ma także wbudowany przedwzmacniacz gramofonowy

NAD C 3050 LE – recenzja magazynu „Hi-Fi i Muzyka”

Wzmacniacz C 3050 LE trafił także do redakcji magazynu „Hi-Fi i Muzyka”. Jego możliwości sprawdził sam naczelny miesięcznika, czyli Maciej Stryjecki.

Spory fragment recenzji poświęcony jest budowie urządzenia. Nie obyło się też bez porównań do modelu 3030 z lat 70. ubiegłego wieku:

Wersja jubileuszowa to klasa D i ma zasilacz impulsowy, co miłośnikom stylu vintage może popsuć humor. Jest to jednak sprawdzony projekt na modułach Hypeksa.

3030 oferował filtry dolno- i górnoprzepustowe, a także funkcje mono i mute, wszystko zrealizowane na pięciu przyciskach w centrum przedniej ścianki. Dzisiaj znalazł się tam wybierak źródeł, który w 3030 miał formę małego pokrętła, usuniętego z aktualnego projektu.

Nie obyło się też bez wzmianki o charakterystycznym designie wzmacniacza:

Wisienką na torcie są wskaźniki, wyskalowane w watach (maks. 150). Przyciąga ją wzrok i dodają urządzeniu unikalnego wdzięku, choć podkreśla go też drewniana obudowa, pokryta orzechowym fornirem w satynowym lakierze.

NAD C 3050 LE to także bogactwo funkcji, zapewniających odtwarzanie audio z wielu różnorodnych źródeł. To m.in. zasługa wbudowanego modułu MDC2:

MDC2 obsługuje serwisy: Tidal (MQA), Spotify, Amazon Music Ultra HD, Deezer i Qobuz (Tidal i Spotify z funkcją Connect, dającą dostęp do używanego wcześniej konta i interfejsu użytkownika).

Poza dostępem do ponad 20 serwisów streamingowych i rozgłośni internetowych daje możliwość automatycznej kalibracji Dirac Live (korekcja parametrów pracy z uwzględnieniem akustyki pomieszczenia; w zestawie dostajemy niezbędny do tego mikrofon) oraz włączenia w bezprzewodową instalację multiroom hi-res.

Testujący zwrócił uwagę na nietypowe działanie pokrętła głośności w modelu NAD C 3050 LE:

Praca pokrętła jest specyficzna – pełny obrót daje nie wielki przyrost. Aby zrobić wyraźnie głośniej, należy wykonać nawet trzy obroty. Opór jest spory, ale praca – gładka i miękka. Może to i niezbyt wygodne, kiedy chcemy zmienić gło śność szybko (przydałaby się funkcja mute), za to przydatne do precyzyjne go ustawiania poziomu, zwłaszcza na początku skali.

Jak redaktor Maciej Stryjecki opisał brzmienie jubileuszowego wzmacniacza spod szyldu New Acoustic Dimension?

Od razu staje się jasne, że postawiono na relaks i przyjemność słuchania. Brzmie nie cechują spokój i łagodność (...). Odczuwamy element „lampowy”, miękkość i ocieplenie średnicy, nadające wokalom przyjazną aurę. Szczegóły są zaokrąglone, wolne od natarczywości, ale zaznaczone na tyle wyraźnie, że nie mamy potrzeby dołożyć wysokich tonów.

Konkluzja testu wzmacniacza firmy NAD, opublikowanego w numerze 7-8/2023 magazynu „Hi-Fi i Muzyka”, brzmi następująco:

NAD C 3050 LE to wzmacniacz z cha rakterem. Prezentuje własne spojrzenie na muzykę. Maluje świat wrażliwie, wy dobywa piękno chwili. Tabelka z oce nami byłaby nie na miejscu, ponieważ stawia na konkrety. Tu zaś najważniejsze jest to, co między wierszami.

NAD C 3050 LE – wideo recenzja

Zobaczcie jakie brzmienie i jakie funkcje oferuje ten tylko z wyglądu retro wzmacniacz. Sprawdziliśmy także z jakimi głośnikami C 3050 LE wypada co najmniej ciekawie. Wszystkie te informacje znajdziecie w niniejszym materiale wideo, na który serdecznie zapraszamy!

NAD C 3050 LE – opinie

Połączenie klasyki z funkcjonalnością

Bardzo ładnie wykonany. Funkcjonalność BluOS w klasycznym wykonaniu. Przyjemne, ciepłe brzmienie.

Ocena: 5/5

Źródło: Opinie na ceneo.pl

Pięknie wykonany sprzęt

Drewienko bajka, ta czcionka, te wskaźniki. Jak ktoś ma sentyment do sprzętu vintage ale oczekuje jakości i funkcjonalności, to ten Nad sprawdzi się świetnie. BluOS wbudowany, złącze HDMI także. Super to wszystko wypada w tej cenie i gra bardzo dobrze. Ja kupiłem w zestawie z Elac Solano 287.

Ocena: 5/5

Źródło: Opinie na tophifi.pl

Istne cudo

Wygląda jak vintage, w środku technologia XXI wieku. Gram z kolumnami B&W 704 S3. Ten NAD ma nawet HDMI, Dirac, BluOS i Tidal Connect. Działa to wszystko bardzo sprawnie. No i te wskaźniki analogowe.

Ocena: 5/5

Źródło: Opinie na tophifi.pl

Wprowadzając na rynek jubileuszowy model NAD kontynuuje produkcję innowacyjnych urządzeń audio

NAD C 3050 LE – gdzie kupić?

Wzmacniacz C 3050 LE to urządzenie firmy NAD, której oficjalnym dystrybutorem w Polsce jest firma Audio Klan, właściciel ogólnopolskiej salonów Top Hi-Fi & Video Design. To właśnie tam możesz przetestować, a także kupić to urządzenie. Obecni na miejscu #EksperciDobregoBrzmienia chętnie odpowiedzą na wszystkie pytania związane z oferowanym produktem oraz omówią jego funkcje. Prezentowany wzmacniacz kupisz także za pośrednictwem naszej strony internetowej.

Przeczytaj również nasze pozostałe treści:


Muzyka potrafi pisać najlepsze historie. Usłysz swoją, dzięki Top Hi-Fi & Video Design



Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: