Muzyczne podsumowanie 2020 roku

Miniony rok był wyjątkowo trudny dla artystów – szczególnie tych, którzy żyją z dawania koncertów. Dla fanów muzyki nie był to jednak czas zupełnie stracony. Oto garść przykładów na to, że prawdziwa sztuka nawet pandemii się nie boi.

Wirtualne koncerty

Autorzy wielkich radiowych przebojów potrafią wieść całkiem dostanie życie z samych tantiem, a miliony odtworzeń utworów w serwisach streamingowych mogą przynieść artystom trochę cennego grosza. Jednak dla większości muzyków podstawowym źródłem dochodu (nie wspominając o adrenalinie) są występy na żywo.

Kiedy wszyscy już ostrzyli sobie zęby na letni sezon festiwalowy 2020, pandemia koronawirusa opanowała świat i niemal z dnia na dzień rozłożyła na łopatki branżę koncertową.

Część artystów, po otrząśnięciu się z pierwszego szoku, zaczęła dawać wirtualne koncerty. Plusem tego, zasadniczo dość kulawego, rozwiązania, była dla fanów możliwość zajrzenia do domów swoich idoli – kameralne występy wprost z własnych salonów zaproponowali m.in. Bruce Springsteen i Norah Jones. Wokalista grupy Coldplay, Chris Martin, w serii koncertów pod szyldem Together At Home, nie tylko śpiewał, akompaniując sobie na gitarze i pianinie, ale również wszedł w intensywną interakcję z fanami, których wcielił do swojego wirtualnego „zespołu”.

Z klasą zachował się zespół Metallica, który w listopadzie zagrał w San Rafael w Kalifornii transmitowany on-line akustyczny koncert, zbierając przy okazji sporą sumę pieniędzy na cele charytatywne. Na wirtualne występy zdecydowały się też m.in. takie gwiazdy, jak Kylie Minogue czy Billie Eilish. Z kolei Dua Lipa dała się poznać w dwóch różnych odsłonach – jej show STUDIO 254 był wielką produkcją, oszałamiającą scenografią, kostiumami i efektami wizualnymi, zaś bardziej „ludzką” twarz wokalistki pokazał kameralny koncert w ramach cyklu Tiny Desk.  

Szukasz nowego zestawu audio, ale nie wiesz od czego zacząć? Zajrzyj w tym celu do naszych poradników:

• Jakie stereo wybrać?
• Zestaw stereo od A do Z - przewodnik dla początkujących
• Dobry dźwięk na twoim biurku, czyli desktop audio

Hip-hopowe wyzwanie

Rok 2020 na krajowym podwórku zostanie zapamiętany przede wszystkim z charytatywnej akcji #hot16challenge2.

Muzyczne wyzwanie, zainicjowane przez rapera Karola "Solara" Poziemskiego, rozrosło się do niebotycznych rozmiarów, czego efektem było ponad 1400 utworów z ponad półmiliardową łączną liczbą odtworzeń w serwisie YouTube. Królem challenge’u został raper Szpaku, pod którego klipem fani wcisnęli przycisk „play” ponad 54 miliony razy. Pozytywnym efektem akcji było zebraniu kilku milionów złotych na pomoc w walce z pandemią.

Stali bywalcy Open’era i innych muzycznych festiwali w 2020 r. musieli obejść się smakiem, bowiem masowe spędy zostały w tym roku surowo zabronione. Niektórzy organizatorzy zdecydowali się na wirtualne edycje imprez – tak było choćby w przypadku Pol’and’Rocka Jurka Owsiaka, czy bardziej niszowego Wodecki Twist Festiwalu.

Kobieca ofensywa

Mimo koncertowej bezczynności artyści nie uraczyli nas w mijającym roku szczególnie dużym wysypem dzieł studyjnych – być może efekty ich kreatywności usłyszymy w większej dawce dopiero w przyszłym roku. Ukazało się jednak co najmniej kilka płyt, o których warto wspomnieć.

Nie dali o sobie zapomnieć weterani sceny rockowej – nowe albumy grupy AC/DC, Bruce’a Springsteena, Paula McCartneya czy Boba Dylana (pierwszy po 8-letniej przerwie!) rozgrzały zestawy stereo fanów tego gatunku. A jeżeli dopiero rozglądasz się za zestawem stereo, sprawdź nasze propozycje, w których centralnym punktem systemu audio jest model Linn Majik DSM.

Na wysokości zadania stanęły panie. Prestiżowy amerykański magazyn „Billboard” na szczycie zestawienia najważniejszych płyt 2020 r. umieścił Taylor Swift i jej „folklore”, a tuż za nią Fionę Apple z krążkiem „Fetch the Bolt Cutters”. W czołowej dziesiątce są też Dua Lipa („Future Nostalgia”), Jessie Ware („What’s Your Pleasure?”) i Phoebe Bridges („Punisher”), a nieco niżej na liście znaleźć można jeszcze m.in. nowe propozycje Lady Gagi, Ariany Grande, Miley Cyrus i Seleny Gomez. Można więc zaryzykować twierdzenie, że w minionym roku w głośnikach fanów popu królowały żeńskie głosy.

Polscy artyści nie próżnują

A co z ofertą polskiej branży fonograficznej? Miłośników hip-hopu z pewnością ucieszyły nowe albumy Taco Hemingwaya i Quebonafide. Ten pierwszy szarpnął się na aż dwa wydawnictwa, "Jarmark" i "Europa", które ukazały się w zaledwie tygodniowym odstępie. Drugi członek duetu Taconafide przypomniał o sobie krążkiem „Romantic Psycho”. W tym samym gatunku na uwagę zasługuje też nowy album grupy PRO8L3M, „Art Brut 2”, który już zdążył pokryć się Platyną.

Starzy wyjadacze polskiej sceny też nie próżnowali. Kazik Staszewski na początku czerwca wydał swój osobisty pamiętnik z czasów pandemii, w formie płyty „Zaraza”. Artur Rojek potwierdził wysoką artystyczną formę albumem „Kundel”, a Wojciech Waglewski kolejny raz połączył siły z synami (Fisz i Emade), by nagrać płytę „Duchy ludzi i zwierząt".

Nie należy przechodzić obojętnie wobec najnowszego krążka Krzysztofa Zalewskiego, zatytułowanego „Zabawa” oraz drugiej w dorobku Hani Rani, wysmakowanej płyty „Home”, której najlepiej posuchać w skupieniu na dobrej klasy słuchawkach. Warto rzucić uchem, jak brzmi album „Królowa dram” sanah, będącej objawieniem tego roku na krajowej scenie ambitnego popu. A jeśli ktoś poszukuje nieco wznioślejszych wrażeń muzycznych, powinien dać szansę Natalii Kukulskiej i jej nowej płycie „Czułe struny”, opartej na kompozycjach Fryderyka Chopina.

Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się na obejrzenie któregoś z wirtualnych koncertów, czy przesłuchanie którejś z polecanych płyt, pamiętaj, aby robić to przy pomocy sprzętu wysokiej jakości. A tego nie brakuje w ofercie sieci Top HiFi & Video Design – już teraz przejrzyj nasz katalog i znajdź coś dla siebie!

A jeżeli szukasz sprzętu audio i masz pytania na jego temat, skontaktuj się z najbliższym salonem Top Hi-Fi & Video Design – nasi specjaliści chętnie doradzą i pomogą wybrać najlepszy sprzęt, zgodny z Twoimi oczekiwaniami.