Beolit 20 to już czwarta generacja nowoczesnego klasyka Bang & Olufsen, wyznaczającego trendy w projektowaniu głośników bezprzewodowych. Możliwości tego modelu przetestowała w numerze 09/2022 redakcja magazynu „Audio-Video”.
Już przy pierwszym kontakcie z głośnikiem Beolit 20 można poczuć, że mamy do czynienia z produktem premium:
„O tym, że produkty duńskiego producenta cechuje ponadczasowy design i wysoka jakość wykonania nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Głośnik, który przypomina niewielki koszyczek zaprojektowała znana projektantka Cecile Mantz. Zdecydowała się na luksusowe materiały, takie jak wysokiej klasy satynowe tworzywo sztuczne, anodyzowane aluminium czy garbowana roślinnie skóra. Gdy bierzemy Beolita 20 do rąk, od razu czujemy, że to produkt premium”.
Redaktor magazynu „Audio-Video” zwraca uwagę na konstrukcję urządzenia:
„Pod elegancką maskownicą znajdziemy aż trzy 38-mm głośniki szerokopasmowe i 140-mm woofer o zwiększonym skoku zawieszenia. Całość napędza dwukanałowy, 35-watowy wzmacniacz. Reprodukcję niskich tonów wspierają dwie membrany pasywne (100 mm)”.
Zastosowane rozwiązania przełożyły się na to, że Beolit 20 będzie w stanie nagłośnić nawet większe pomieszczenia:
„Szczerze powiedziawszy, nie spodziewałem się takiej skali dźwięku — Beolit bez problemu nagłośnił 25-metrowe pomieszczenie. Co ciekawe, na swojej stronie producent podaje, że urządzenie poradzi sobie nawet w dwukrotnie większym metrażu. Projekcja dźwięku jest dookólna”.
Pod względem brzmienia użytkownik może liczyć na detaliczne brzmienie, które nie męczy nawet przy długich odsłuchach:
„Bas jest bardzo głęboki, ciepły, zwarty i energetyczny. Ma dobry kontur i jest przyjemny w odbiorze. Średnica pasma została świetnie zbalansowana. Odpowiednio ją dociążono, dzięki czemu nawet ciężkie utwory metalowe zabrzmiały dobrze. Wyższe składowe średnicy są żywe i zapewniają ponadprzeciętną klarowność przekazu. Soprany są fantastycznie wyważone. Brzmienie jest bardzo detaliczne, ale nie męczy nawet przy długich odsłuchach — i to niezależnie od gatunku muzycznego i natężenia dźwięku! Charakterystyka ‘dwudziestki’ pozostaje jednorodna w całym zakresie regulacji, a to duży plus”.
W podsumowaniu autor stwierdził, że nie spotkał jeszcze tak dobrze brzmiącego głośnika mobilnego:
„Zachwycił mnie naturalnością i klarownością brzmienia, głębokim i dobrze kontrolowanym basem, a także ponadprzeciętną muzykalnością. Bang poradzi sobie z nagłośnieniem nawet dużego pomieszczenia. Cena, jak to u Duńczyków, nie należy do niskich, ale zarówno design, jak i wykonanie są na bardzo wysokim poziomie. Nie spotkaliśmy jeszcze tak dobrze brzmiącego głośnika mobilnego”.
Pełną recenzję można przeczytać w numerze 09/2022 miesięcznika „Audio-Video”.
Jeśli chcesz przekonać się o możliwościach głośnika Bang & Olufsen Beolit 20, zachęcamy do wizyty w naszych salonach Top Hi-Fi & Video Design, gdzie w miłej atmosferze możesz samodzielnie przetestować to i wiele innych urządzeń i systemów audio i audio-wideo.
Muzyka potrafi pisać najlepsze historie. Usłysz swoją, dzięki Top Hi-Fi & Video Design
Komentarze