W piątym, tegorocznym numerze magazynu Audio Video redaktor Filip Kulpa zestawił ze sobą dwa wzmacniacze zintegrowane: Luxman L-505uX MarkII i Yamaha A-S2200 i przeprowadził ich rozbudowane testy. Sprawdźmy, jak te wyjątkowe urządzenia wypadły w jego oczach i co najbardziej zwróciło uwagę recenzenta.
Luxman L505uX Mark II – „klasyczny wzmacniacz zintegrowany made in Japan”
Od samego początku redaktor zauważa, że „to fantastycznie dopracowane – także pod względem brzmieniowym”. Testowany sprzęt wywodzi się z popularnej i długiej linii wzmacniaczy zintegrowanych L505 produkowanych przez japońską markę. Lata doświadczenia sprawiły, że Luxman zachwyca dbałością o najmniejsze szczegóły.
„Gdy oglądam, dotykam i obsługuję ten wzmacniacz, myślę sobie: jak to możliwe, że współcześnie, w Japonii można wyprodukować tak fantastycznie wykonany i dopracowany wzmacniacz, a na dodatek sprzedawać go za mniej niż „dwie dychy”. Przecież zdecydowana większość europejskich wzmacniaczy high-end w cenach sporo wyższych wygląda przy nim jak ubodzy krewni”.
Redaktor zaznacza, że jedna rzecz wyjątkowo zasługuje na uznanie – sama kalibracja sterowania regulacją głośności. Możemy szybko zmienić głośność, dłużej przytrzymując przycisk albo precyzyjnie ją wyregulować krótkimi dotknięciami. „Japońska perfekcja”.
Odnośnie brzmienia, czytamy w recenzji, że „L-505-ka gra nadspodziewanie transparentnie i rozdzielczo”. Recenzent podkreśla spójność i subtelność, która nie stanowi kompromisu dla pozbycie się dynamiki rytmiczności i timingu. „Nie twierdzę, że jest to najlepsza Integra, jaka istnieje na świecie, ale w cenie co najmniej 25 tys. Zł nie znam drugiego wzmacniacza, który w równie przekonujący sposób łączyłby prawdziwie high-endową jakość brzmienia z równie znakomitym wykonaniem”. Luxman L505uX Mark II otrzymał w teście odznaczenie „wybór redakcji”.
Yamaha A-S2200 – „równie znakomicie wykonany jak poprzednik”
Od samego początku redaktor zaznacza, że „nowy model nie ma łatwego zadania”. Poprzednik recenzowanego wzmacniacza był ogromnym hitem i wywołał prawdziwą sensacje na rynku. Pod względem wyposażenia tester nie widzi szczególnej różnicy między Yamahą a omawianym wyżej Luxmanem – wzmacniacze są pod tym względem analogiczne.
Dużą zaletą jest jakość wykonania: „AS2200 to obiektywnie świetnie wykonany wzmacniacz, w którym nie szczędzono środków ani na obudowę, ani na komponenty”. Pod względem designu Yamaha postawiła na ponadczasowe rozwiązania – wzmacniacz do złudzenia przypomina swojego poprzednika.
Jednak pod względem brzmienia Yamaha AS2200 nie wykazuje już aż tylu podobieństw – nowy model jest „łagodniejszy, pozbawiony pewnej emfazy w wyższych rejestrach”. Pod względem charakteru przypomina recenzentowi raczej wzmacniacz lampowy niż typowy tranzystor. W porównaniu do L-505uX Mark II „gra w sposób bardziej stonowany, mniej klarowny”. W tym wszystkim jednak AS2200 „wpisuje się w koncepcję brzmieniową” Yamahy.
„Cieszy to, że Yamaha miała odwagę wypuścić kolejny, zdecydowanie już nietani wzmacniacz zintegrowany stereo. Jest równie znakomicie wykonany jak poprzednik, a brzmi całościowo bardziej spójnie i łagodnie. To w dalszym ciągu dobra propozycja w swojej klasie – szczególnie z punktu widzenia tych, którzy poszukują klasycznego, miękko brzmiącego wzmacniacza tranzystorowego.”
Obszerny test obu wzmacniaczy z magazynu Audio Video znajdziesz TUTAJ. Chciałbyś samemu przekonać się, jak brzmia poszczególne wzmacniacze i porównać je ze sobą? Nie ma problemu, koniecznie skontaktuj się z jednym z naszych salonów stacjonarnych. Na miejscu specjaliści udzielą porad dotyczących podobieństw i różnic konkretnych sprzętów oraz pomogą wybrać Twój własny ideał.
Komentarze