Od solowego dzieła wokalisty Rammsteina, przez albumy takich legend, jak Jean-Michel Jarre czy Dolly Parton, po nowy album kultowego niegdyś boysbandu Take That – tegoroczny listopad na rynku fonograficznym jest kolorowy niczym park jesienną porą. Szykujmy zatem nasze kolumny lub słuchawki na potok dźwięków z wielu różnych, muzycznych parafii.
Till Lindemann – "Zunge"
Listopad przynosi dobre wieści dla fanów zespołu Rammstein, a w szczególności wokalisty Tilla Lindemanna. Kontrowersyjny muzyk, mimo zbierających się nad jego głową ciemnych chmur w postaci oskarżeń o molestowanie fanek, ani myśli zrywać ze sceną. W listopadzie premierę ma jego solowa płyta "Zunge". Dla niewtajemniczonych trzeba dodać, że jest to coś innego, niż projekt Lindemann, który wokalista stworzył do spółki z Peterem Tägtgrenem, liderem szwedzkiej deathmetalowej formacji Hipocrisy.
Tak czy inaczej, miłośnicy talentu Lindemanna już na początku miesiąca dostają jedenaście nowych kawałków w wersji cyfrowej. Dwa tygodnie później materiał ukazuje się w postaci krążka CD, a na winylową wersję płyty trzeba poczekać do grudnia. Wcześniej, bo 26 listopada Till Lindemann wystąpi w katowickim Spodku.
Jean-Michel Jarre – "Oxymoreworks"
W 2022 roku Jean-Michel Jarre wydał dwudziesty drugi w karierze studyjny album "Oxymore". Zawarte na nim dziewięć utworów jest tak bliskie sercu francuskiego weterana muzyki elektronicznej, że postanowił opublikować je raz jeszcze – tym razem w wersjach nagranych we współpracy z innymi artystami. Wśród gości, którzy tchnęli nowe życie w kompozycje Jarre'a, są takie nazwiska, jak Armin Van Buuren, Martin Gore z Depeche Mode czy legendarny producent Brian Eno.
"Oxymoreworks" to płyta, która nie powinna ujść uwadze audiofilów. Przypomnijmy, że jej ubiegłoroczny pierwowzór Jarre nagrał także w wersji wielokanałowej z przestrzennym dźwiękiem 360 stopni, idealnie nadającym się do testowania sprzętu audio, szczególnie, jeśli jest wyposażony w system dolby atmos.
Van Morrison – "Accentuate the Positive"
Van Morrison to jeden z artystów, bez których trudno wyobrazić sobie historię muzyki popularnej XX wieku. Zbliżający się do osiemdziesiątki autor przeboju "Moondance" ani trochę nie zwalnia tempa. "Accentuate the Positive" to już jego druga płyta wydana w tym roku. Tym razem Irlandczyk wraca do korzeni i bierze na warsztat rockandrollowe klasyki, których słuchał namiętnie, gdy był nastolatkiem. Mamy więc na tym albumie covery kawałków Chucka Berry'ego, Billa Haleya, Little Richarda i wielu innych legend, a wisienką na torcie jest gościnna gra Jeffa Becka, zmarłego w tym roku herosa rockowej gitary.
L.U.C. – "Chłopi"
Urzekający wizualnie film "Chłopi" to jedna z ważniejszych kinowych premier tego roku i jednocześnie polski kandydat do Oscara. Gdyby filmowi udało się zdobyć tę prestiżową nagrodę, w gronie osób, które będą fetować sukces z pewnością nie zabraknie L.U.C.-a. Wrocławski raper, wraz z zespołem Rebel Babel Film Orchestra odpowiada bowiem za muzykę do tego niezwykłego obrazu.
Artysta, komponując ścieżkę dźwiękową do "Chłopów", korzystał z archiwów tradycyjnej muzyki ludowej i autentycznych, żywych instrumentów z dawnej epoki. Jednocześnie wszystko to oprawił w
nowoczesne brzmienia i aranżacje, które sprawiają, że jest to materiał, który z powodzeniem może reprezentować polską kulturę za granicą, niezależnie od samego filmu. Wśród gości na płycie L.U.C.-a są między innymi Kayah, Ralph Kaminski, Małgorzata Kożuchowska, Kwiat Jabłoni i Bela Komoszyńska. W projekcie wzięli udział także muzycy z Ukrainy, Litwy i Białorusi.
Ochman – "Testament"
Pochodzący z rodziny o bogatych muzycznych tradycjach Krystian Ochman urodził się wprawdzie w Stanach Zjednoczonych, ale nie jest mu obcy język, którym posługuje się jego sławny dziadek, śpiewak operowy Wiesław Ochman. Młody wokalista trafił do szerszej świadomości fanów m.in. dzięki występowi w konkursie Eurowizji, gdzie zaśpiewał piosenkę "River".
Nowa, druga w dorobku Ochmana płyta "Testament" opowiada o relacjach międzyludzkich, w których ważne jest szukanie dialogu, zrozumienia i akceptacji. Muzycznie zawiera nieco więcej hiphopowych i nowoczesnych brzmień, niż debiut Krystiana sprzed dwóch lat. Jak zwykle jednak na pierwszym planie jest wyjątkowy głos wokalisty, który – przepuszczony przez dobrej klasy kolumny głośnikowe – może wywołać wiele przyjemnych doznań podczas słuchania tego albumu.
Lech Janerka – "Gipsowy odlew falsyfikatu"
17 listopada 2023 roku to data, na którą fani Lecha Janerki czekali przez długie lata. Tego dnia ukazuje się bowiem nowy album legendy polskiego rocka, zatytułowany "Gipsowy odlew falsyfikatu". Wielki outsider polskiej sceny muzycznej mieszka sobie spokojnie we Wrocławiu ze swoją żoną i zarazem artystyczną partnerką Bożeną, nie rozpieszczając miłośników swej twórczości nową muzyką – jego poprzednia płyta "Plagiaty" miała premierę w 2005 roku.
Czym tym razem zaskoczy nas ten nietuzinkowy artysta i baczny obserwator rzeczywistości? Z pewnością nie stracił specyficznego poczucia humoru, o czym świadczy tytuł piosenki zapowiadającej jego najnowszy krążek: "Dupa jak sofa".
Dolly Parton – "Rockstar"
Tego samego dnia, co nowa płyta Janerki, po drugiej stronie oceanu ukazuje się album "Rockstar", nagrany przez Dolly Parton. Żywa legenda muzyki country postanowiła tym razem wyjść poza własne podwórko i na czterdziestej dziewiątej studyjnej płycie skierować się w stronę rocka. Ponoć nakłonił ją do tego wieloletni i wciąż aktualny mąż Carl Dean, który nie przepada za kowbojskimi brzmieniami. Dolly naśpiewała zatem po swojemu garść klasyków rocka, m.in. legendarne "Stairway to Heaven" grupy Led Zeppelin, do tego dodała kilka własnych kompozycji, a całość nagrała z pomocą grona znakomitych gości. Na krążku "Rockstar" usłyszymy plejadę gwiazd, na czele z Paulem McCartneyem, Stingiem, Eltonem Johnem i Stevenem Tylerem z zespołu Aerosmith.
Take That – "This Life"
Gdyby ta płyta ukazywała się trzydzieści lat temu, byłaby zapewne ogromnym wydarzeniem w świecie muzyki pop. Dziś nazwa Take That nie wywołuje już tak wielkich emocji, ale brytyjski boysband wciąż ma wielu fanów, o czym świadczy powodzenie poprzedniego albumu "Wonderland", wydanego w 2017 roku. Czy "This Life" odniesie podobny sukces na listach bestsellerów? A może nawiąże do dni największej chwały zespołu z przełomu wieków?
Wybrane na single promujące to wydawnictwo piosenki "Windows" i "Brand New Sun" nie zrobiły wielkiej furory w serwisach streamingowych, ale może stanie się cud i byli koledzy Robbiego Williamsa pokażą, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w muzycznym show biznesie?
Jeśli Twój sprzęt audio ma tyle lat, co najstarsze płyty Jean-Michela Jarre'a lub zespołu Take That, najwyższy czas pomyśleć o jego modernizacji. W tym dziele pomoże Ci oferta sieci salonów Top Hi-Fi oraz nasi eksperci od dobrego brzmienia, którzy wiedzą, jak optymalnie dopasować urządzenia do Twojej ulubionej muzyki.
Muzyka potrafi pisać najlepsze historie. Usłysz swoją, dzięki Top Hi-Fi & Video Design
Komentarze