Marka: Okki Nokki
RCM-ONE - myjka do płyt gramofonowych (czarna)
Okki Nokki RCM-ONE - myjka do płyt gramofonowych (czarna)
Myjka do płyt analogowych Okki Nokki RCM-ONE to trzecia już odsłona tego popularnego modelu. W swojej odświeżonej wersji ma do zaoferowania jeszcze więcej zalet niż dotychczas. Urządzenie wyróżnia się niezwykłą łatwością w użytkowaniu, co jest zasługą tego, że sterowanie odbywa się przy użyciu zaledwie jednego przycisku. Ponadto myjka pracuje w cichym trybie, nawet pomimo zastosowania mocnego układu ssącego.

Codzienne użytkowanie ułatwia zbiornik na zużyty płyn ze wskaźnikiem wypełnienia. Dodatkowo w zestawie z myjką znajdują się dwa obracające się w obu kierunkach talerze: pełnowymiarowy talerz 12-calowy i mały talerz. Do myjki dołączany jest również docisk płyty chroniący etykietę krążka.

Myjkę Okki Nokki RCM-One wyposażono w jedno ramię, którego zadaniem jest odsysanie płynu czyszczącego z płyt o średnicy 12 cali/10 cali/7 cali. Wraz z myjką dostarczane są także szczotka z naturalnym włosiem pomagająca w czyszczeniu płyt, elegancka pokrywa ochronna i 1 l płynu do czyszczenia na mokro. Całości dopełnia wykonana z tworzywa ABS obudowa.
Specyfikacja Okki Nokki RCM-ONE - myjka do płyt gramofonowych (czarna)
Opinie o Okki Nokki RCM-ONE - myjka do płyt gramofonowych (czarna)
- 5 2
- 4 0
- 3 0
- 2 0
- 1 0
Masz ten produkt?
Dodaj Opinię2 opinie
- Kolejna odsłona sprawdzonego produktu. Jedyne o co się można było przyczepić w starszym modelu, to design taki trochę już leciwy. W tym modelu poprawili to świetnie. Do tego bardziej stabilny talerz i docisk z prawdziwego zdarzenia. Mimo, że starszy model mam dopiero 2 lata, to wymieniłem. Żona zadowolona, bo nie szpeci, a ja myjąc płyty się odstresowuję.
- Musiałem w końcu kupić myjkę do płyt, bo moja kolekcja winyli na przestrzeni dwóch lat rozrosła się do ok 400 sztuk. Mycie na takiej myjce nie jest może jakoś specjalnie mniej czasochłonne, ale wygodniejsze i dokładniejsze. Poza tym ja lubię to robić. Te czynności mnie odprężają. Okki działa niezawodnie, trochę hałasuje, ale w zamian za to, od razu po myciu mogę płytę położyć na gramofon i odtwarzać, bo jest całkowicie sucha. Dlatego właśnie przestałem myć płyty do kartona. Teraz biorę z półki płytę, na którą najdzie mnie ochota i najpierw trafia na myjkę, a potem na talerz gramofonu.