Jak to jest, że oni kombinują, zabijają, kradną i spiskują, a my z każdym odcinkiem kochamy ich jeszcze bardziej? Tego nie wiemy – wiemy za to, że będzie nam brakować „Peaky Blinders”. Oto kilka zakulisowych ciekawostek na temat serialu o najpopularniejszych brytyjskich gangsterach.
Spis treści: „Peaky Blinders” - ciekawostki
- Peaky Blinders - Szansa na powrót
- Peaky Blinders - Brutalność czy moda?
- Peaky Blinders - Rodzinne opowiastki
- Peaky Blinders - Pogotowie akcentowe
- Peaky Blinders - Zarzuty wyssane z palca
- Peaky Blinders - Biedne płuca
- Peaky Blinders - Kolejny twardziel
- Peaky Blinders - Ulubiony gang celebrytów
- Poznaj nas i więcej naszych artykułów
Photo by Miloš Trajković on Unsplash
Szansa na powrót
Chociaż twórcy serialu przyznali, że szósty sezon będzie ostatnią częścią przygód braci Shelby i ich „przydatków”, zasiali też ziarno nadziei – historia Peaky Blinders ma powrócić w spin-offie serii. Trzymamy kciuki!
Brutalność czy moda?
Pochodzenie nazwy Peaky Blinders nie jest do końca jasne. Jedne źródła mówią, że wywodzi się od brutalnej sztuczki, którą miał stosować brytyjski gang – panowie rzekomo wszywali żyletki w szczyty swoich czapek, by przy ataku z główki czasowo lub trwale oślepić przeciwnika.
Inna teoria mówi, że nazwa pochodzi po prostu od charakterystycznych nakryć głowy: płaskich czapek ze sztywnymi daszkami. W sumie jedno nie wyklucza drugiego...
Rodzinne opowiastki
Twórca serialu Steven Knight oparł historię braci Shelby na kanwie opowieści, którą w dzieciństwie opowiedział mu tata. Kiedy miał 8 lat, ojciec przekazał mu wiadomość na kartce papieru, prosząc, by dostarczył świstek swoim wujom – mężczyznom o nazwisku Sheldon, którzy na potrzeby serialu ostatecznie stali się Shelbymi.
“Nawet, jeśli książki historyczne mówią, że Peaky Blinders istnieli tylko do lat 90. XIX wieku, to nie jest prawda – ludzie w naszych okolicach znali wujków jako Peaky Blindersów” – opowiedział w jednym z wywiadów.
Photo by Peter Herrmann on Unsplash
Pogotowie akcentowe
Wprawdzie Sam Neill, który w serialu wciela się w postać detektywa Chestera Campbella z Belfastu, również urodził się w Irlandii Północnej, ale w wieku kilku lat wraz z rodziną zamieszkał w Nowej Zelandii, co znacznie wpłynęło na jego akcent. Żeby wypaść w serialu jak najbardziej autentycznie, odbył kilka lekcji dykcji ze swoim starym przyjacielem, Liamem Neesonem.
Nie tylko Neil doskonalił swój serialowy akcent w nietypowy sposób – zmarła w 2021 roku serialowa ciotka Polly (Helen McCrory) uczyła się silnego akcentu z Birmingham, w kółko oglądając wywiady i reality show Ozzy’ego Osbourne’a, który wychowywał się w tych okolicach. Cillian Murphy z kolei przyznał, że uczył się mówić jak Tommy Shelby pijąc ogromne ilości piwa z miejscowymi w okolicznym pubie. To są dopiero badania w terenie!
Photo by Dan Burton on Unsplash
Zarzuty wyssane z palca
W dyskusji o „Peaky Blinders” co jakiś czas pojawiają się głosy, że pisząc serial, Steven Knight czerpał za dużo inspiracji z innych kultowym produkcji – w tym „The Wire” i „Boardwalk Empire”. Istnieje jednak argument, który szybko zamyka usta krytykom: każdy, kto zna reżysera wie, że… jest totalnie antyserialowy i antyfilmowy. Gość po prostu nic nie ogląda.
Biedne płuca
Chociaż w prawdziwym życiu Cillian Murphy jest osobą niepalącą, w scenach z „Peaky Blinders” trudno zobaczyć go bez papierosa w ustach. Żeby aż tak nie ryzykować jego zdrowia, twórcy postawili na skręty wypełnione zdrowymi ziołami. Niemniej, aktor i tak wypalił swoje – z obliczeń serialowej ekipa od rekwizytów wyszło, że podczas kręcenia jednego sezonu spalał około 1000 sztuk.
Kolejny twardziel
Stevenowi Knightowi bardzo zależało, żeby w „Peaky Blinders” pojawił się jego dawny kolega z pracy, a konkretnie: z filmu „Koliber” z 2013 roku. Mowa oczywiście o Jasonie Stathamie, który jednak musiał odmówić z powodu innych zawodowych zobowiązań. Pasowałby tam, prawda?
Ulubiony gang celebrytów
Wśród wiernych fanów serialu nie brakuje celebrytów. Publicznie zachwyca się nim m.in. Snoop Dogg, który wciągnął się w historię gangu braci Shelby tak bardzo, że zaprosił Knighta na pogaduszki o gangsterskich realiach. Podobno rozmawiali przez 3 godziny, paląc bardzo dużo skrętów.
Serialem zachwycał się też David Bowie, który nawet otrzymał w prezencie od Cilliana Murphy’ego swoje zdjęcie w charakterystycznej czapce Blindersów. Klasa!
Zobacz też: Perły z lamusa: David Bowie & Queen – „Under Pressure”
Poznaj nas i więcej naszych artykułów
Poszukujesz godnego zestawu kina domowego lub nowych głośników? Odezwij się do nas lub odwiedź nas w którymś z salonów – #EksperciDobregoBrzmienia zawsze chętnie doradzą.
Przeczytaj również nasze inne teksty o filmach i serialach:
Muzyka potrafi pisać najlepsze historie. Usłysz swoją, dzięki Top Hi-Fi & Video Design
Komentarze