Poprzedni
Następny

„Piękny, niesamowicie porządny i dopracowany wzmacniacz” – Test modelu Yamaha A-S1200

„Po kilkunastu minutach słuchania A-S1200 doszedłem do wniosku, że jest to naprawdę świetny wzmacniacz” – tak stwierdził Tomasz Karasiński w teście nowej konstrukcji Yamahy na łamach portalu stereolife.pl. W efekcie nowość japońskiego producenta zyskała nagrodę w postaci rekomendacji.

Yamaha A-S1200 jest następcą zaawansowanego wzmacniacza zintegrowanego A-S1100 i urządzeniem, które pozwoli użytkownikom wejść do świata high-endu. Już przy pierwszym kontakcie najnowsza konstrukcja przywołuje nostalgiczne wspomnienia ze złotej ery hi-fi, zachwycając klasyczną stylistyką, o czym przekonał się Tomasz Karasiński, redaktor naczelny strony stereolife.pl:

Następca [A-S1100 – przyp. red.] to piękny, muskularny, niesamowicie porządny i dopracowany wzmacniacz, który potrafi sprawić swojemu właścicielowi mnóstwo przyjemności. Kiedy wyjmujemy go z opakowania, kiedy stawiamy go na stoliku i podłączamy kable, kiedy dotykamy włącznika, potencjometru i płaskich pokręteł na przedniej ściance, a także kiedy włączamy muzykę i wpatrujemy się we wskaźniki podświetlone w bardzo elegancki, subtelny sposób.

Teoretycznie nie ma tu żadnego szpanowania, bo wszystkie te drobiazgi są inspirowane sprzętem produkowanym kilkadziesiąt lat temu. A jednak efekt jest spektakularny. Nie uwierzę, kiedy ktoś powie, że kupując A-S1200 kierował się wyłącznie brzmieniem i wysoką jakością wykonania, a to oldschoolowe wzornictwo wziął po prostu z dobrodziejstwem inwentarza”.

Wzmacniacz A-S1200 zachwyca również dźwiękiem. Inżynierowie przy opracowywaniu tego modelu sięgnęli po komponenty i rozwiązania, które z reguły zarezerwowane są dla dużo droższych urządzeń, takie jak m.in. koncepcja niskiej impedancji i Mechanical Ground Concept.

Pierwsze rozwiązanie – wspomagane grubymi drutami do połączenia masy – zapewnia otwartą naturalną scenę dźwiękową, dzięki czemu użytkownik ma poczucie bliższego obcowania z nagraniem stworzonym przez danej artystę. Z kolei Mechanical Ground Concept to specjalna konstrukcja, która odpowiada za eliminację niepożądanych wibracji podczas pracy urządzenia. Udało się ją zrealizować poprzez przymocowanie śrub nóżek, dużych radiatorów, transformatora mocy i kondensatorów blokowych bezpośrednio do ramy.

W rezultacie „A-S1200 ma większość zalet swojego poprzednika, ale gra zupełnie inaczej – równo, naturalnie, porządnie, z przytupem i ciężarem rozłożonym między poszczególne fragmenty pasma w prawidłowy, jak najbardziej audiofilski sposób. Szczególnie dobrze słychać to w zakresie niskich tonów” – możemy przeczytać na stronie stereolife.pl. Autor dodaje także, że dźwięk A-S1200 od samego początku jest dobry:

Zdrowy, wyważony, ze wszech miar prawidłowy. (...) Zmiana charakteru brzmienia z ortodoksyjnie japońskiego na naturalny i uniwersalny z leciuteńkim rozjaśnieniem pociągnęła za sobą szereg kolejnych plusów. Jednym z nich jest to, że A-S1200 potrafi grać dobrze niezależnie od poziomu wysterowania. (…) A-S1200 ma większość zalet swojego poprzednika, ale gra zupełnie inaczej - równo, naturalnie, porządnie, z przytupem i ciężarem rozłożonym między poszczególne fragmenty pasma w prawidłowy, jak najbardziej audiofilski sposób”.

Całości dopełnia znak rekomendacji dla wzmacniacza Yamaha A-S1200. Pełny test można przeczytać TUTAJ. Aby osobiście przekonać się o atutach tego modelu zachęcamy do odwiedzenia najbliższego salonu Top Hi-Fi & Video Design. Nasi specjaliści pomogą w wyborze sprzętu i odpowiedzą na wszelkie pytania.

Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: