Poprzedni
Następny

Perły z lamusa – „Carry On Wayward Son” Kansas

Zaczynali od koncertów w barach na Środkowym Zachodzie Stanów Zjednoczonych. Nienawidzili grać coverów, ale nie mieli innego wyjścia, ponieważ właściciele barów nie pozwalali im grać własnych kompozycji. Grali więc własne piosenki, mówiąc, że są to nowe utwory The Allman Brothers. Utwór, o którym dziś opowiemy, pochodzi z ich czwartej płyty „Leftoverture”.

Zanim przejdziemy do historii o powstaniu „Carry On Wayward Son”, warto poznać pewną anegdotę, która rzuca nieco światła na kulisy powstawania przebojowego utworu.

Zespół Kansas otrzymał swój pierwszy kontrakt nagraniowy po tym, gdy jedna z ich taśm demo wylądowała na biurku dyrektora nagrań, Dona Kirshnera. Swego czasu było to jedno największych nazwisk w muzyce pop. Był on amerykańskim wydawcą i konsultantem muzycznym, producentem muzyki rockowej, menedżerem talentów i kompozytorem. Kiedyś magazyn „Time” napisał, że Kirshner to „człowiek ze złotym uchem”. Bardzo chciał usłyszeć zespół na żywo przed podpisaniem kontraktu, ale nie mógł tego zrobić osobiście, więc wysłał swojego asystenta, Wally'ego Golda, aby zobaczył jak muzycy sobie radzą na jednym z lokalnych koncertów.

Kiedy członkowie Kansas zorientowali się, że wysłannik Dona Kirshnera przyjdzie na ich koncert, rozwiesili tablice, które informowały, że w czasie ich występu w barze będzie dostępne darmowe piwo. Wielu chciało skorzystać z tej okazji. Gold dał więc znać szefowi, że na występ przyszło mnóstwo ludzi, a Kirshner pomyślał, że skoro udało im się przyciągnąć taką ilość fanów, to powinien podpisać z nimi kontrakt.

Album „Leftoverture” nie tylko przysporzył zespołowi Kansas międzynarodowej sławy, ale też uratował jego karierę. Trzecia płyta zespołu „Masqe” była komercyjną porażką, a stacje radiowe nie chciały grać progresywnych piosenek z tego albumu. Mimo sympatii do zespołu, który prywatnie bardzo lubił, złotouchy Don Kirshner nie miał zamiaru dopłacać do jego działalności i postawił ultimatum: albo przebojowa płyta albo rozwiązanie kontraktu.

Zespół zaszył się w rodzinnym mieście Topeka w stanie Kansas, aby pracować nad nową płytą. Presja ze strony producenta nie podziałała jednak dobrze na wokalistę i klawiszowca zespołu, Steve’a Walsha. Wywołała u niego blokadę pisarską, co oznaczało, że cały nowy materiał będzie musiał napisać gitarzysta i tekściarz Kerry Livgren.

Siedząc w domu swoich rodziców, Livgren skomponował muzykę do tego, co miało się stać „Carry On Wayward Son”. W 2011 roku muzyk stwierdził, że teksty były częściowo o nim samym oraz o zmaganiach i naciskach, z jakimi się borykał w czasie, gdy kariera zespołu stała pod znakiem zapytania. Interludium fortepianowe i towarzysząca mu zwrotka wyrażają szczęście z powodu sukcesu zespołu, a także smutek i przerażenie wynikające z faktu, że to może się skończyć („Szybowałem coraz wyżej, ale leciałem za wysoko”). Refren wyraża jednak nadzieję, że wszystko się ułoży i że musi po prostu iść dalej („Kontynuuj, mój krnąbrny synu. Kiedy skończysz, zapanuje pokój”).

Niewiele brakowało, a piosenka znalazła by się jednak poza albumem. Kerry Livgren napisał „Carry On” zaledwie dwa dni przed rozpoczęciem nagrywania „Leftoverture”. W tym momencie zespół szlifował uprzednio napisany materiał i ani myślał o tworzeniu nowych kompozycji.

„Mieliśmy napisany cały album” – wspomina gitarzysta Richard Williams. – „To był ostatni dzień i właściwie mieliśmy się już pakować. Pracowaliśmy przez jakiś czas, opisując nagrany materiał, więc kiedy Kerry przyszedł i powiedział: <>, to tak naprawdę nikt nie chciał jej słuchać. Byliśmy gotowi rozpocząć nagrywanie, ale daliśmy mu szansę i to miało potencjał”. Zespół zdecydował, że „Carry On Wayward Son” będzie utworem otwierającym album.

Piosenka osiągnęła 11. miejsce na amerykańskiej liście przebojów Billboard Hot 100, stając się pierwszym utworem zespołu, znalazł się w pierwszej dwudziestce tego zestawienia. Lepiej poradził sobie tylko „Dust in the wind”, który osiągnął szóste miejsce.

Piosenka znacząco wpłynęła na karierę zespołu Kansas. Album „Leftoverture” sprzedał się w ponad sześciu milionach egzemplarzy, dając zespołowi, który wcześniej miał solidną rzeszę fanów, komercyjny sukces. „Carry On Wayward Son” był w 1995 roku drugim najczęściej odtwarzanym utworem w amerykańskich radiach grających klasycznego rocka i pierwszym w 1997 roku. Do dziś miłośnicy tego gatunku podkręcają głośność swoich radioodbiorników, gdy tylko słychać charakterystyczny chórek otwierający piosenkę, a potem jest już klasyczny riff gitarowy i można śpiewać na całe gardło.

Wszystkich, którzy chcą się pozachwycać aranżacją i wyjątkową produkcją hitu Kansas zapraszamy do jednego z naszych salonów. Zapewniamy komfortowe warunki podczas odsłuchów, doskonałe nagłośnienie i najlepsze ceny zestawów stereo oraz kina domowego.

Jeśli jesteście zainteresowani ciekawostkami na temat waszej ulubionej muzyki, rzućcie okiem na nasz cykl „Perły z lamusa”. Jest co poczytać. Zapraszamy też na nasz kanał wideo, na którym opowiadamy o najnowszych urządzeniach z segmentu domowego Hi-Fi i audio-wideo



Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: