Poprzedni
Następny

Jak rozplanować budżet 5 tysięcy złotych przy zakupie systemu stereo?

Bowers & Wilkins 606

Podobnie jak przy wyborze sprzętu za 3000 zł w naszych rozważaniach ograniczymy się do dwóch najważniejszych jego elementów, czyli wzmacniacza i zestawów głośnikowych, jako alternatywy dla soundbarów czy gotowych systemów „z jednego pudełka”.

Po raz kolejny pojawia się też pytanie: po co w ogóle kupować system stereofoniczny, skoro jest to już technologia bardzo stara? A do tego mało kto słucha dziś klasycznych płyt (nośników). Poza tym, można z powodzeniem korzystać np. z amplitunera A/V?

Muzyki można słuchać także z bumboksa, ale przecież w zabawie w hi-fi nie chodzi o to, by słyszeć dźwięk, tylko o to, aby słyszeć go w jak najlepszej jakości. Układy elektroniczne urządzeń audio-wideo są naszpikowane setkami elementów zupełnie niepotrzebnych do odsłuchu stereo. Ponadto elementy te mogą powodować zakłócenia, zniekształcenia i są w dodatku kosztowne oraz do słuchania muzyki kompletnie niepotrzebne. Do tego celu nie wymyślono jak dotąd nic lepszego od systemu dwukanałowego.

Yamaha NS-B330

Dlaczego tak jest?

Zestaw stereo służy w założeniu wyłącznie do słuchania muzyki, nie zaś do odtwarzania filmów, jak to ma miejsce w wypadku sprzętu A/V. Dobry sprzęt stereo pozwala odtworzyć w bardzo wiarygodny sposób atmosferę, jaka panowała podczas nagrania lub rejestracji koncertu. Iluzja, jaką są w stanie stworzyć dobre komponenty audio, może być zaskakująca. Natomiast typowe kino domowe czy systemy wielokanałowe spełniają swe zadanie tylko podczas odtwarzania filmowej ścieżki dźwiękowej lub koncertów. Trzeba jednak pamiętać, że bardzo ważnym czynnikiem jest tutaj obraz, który dominuje nad dźwiękiem. Poza tym sztuczne procesy zwiększające przestrzenność nagrań stereo za pomocą procesorów surround dają czasem nienaturalne efekty. Nawet jeśli będziemy korzystać tylko z dwóch kanałów przednich i tak, ze względu na szereg ograniczeń konstrukcyjnych i jakościowych sprzętu A/V, muzyka nie będzie brzmiała tak dobrze jak na sprzęcie stereo w porównywalnej lub nawet znacznie niższej cenie. W związku z tym wszelkie nagrania stereofoniczne, nie wspominając o winylach, najlepiej odtwarzać wyłącznie na sprzęcie stereo.

Od czego zacząć i na co zwrócić uwagę?

Generalnie nie ma tutaj żadnej „złotej” reguły. Najlepiej zacząć od wyboru kolumn głośnikowych. To one w największym stopniu będą odpowiadać za brzmienie całości. Przede wszystkim, warto je dobrać pod kątem pomieszczenia, w którym będą pracowały. Do 12-metrowego pokoju nie ma sensu kupować dużych zestawów podłogowych, natomiast kolumny podstawkowe, nawet te najlepsze, po prostu nie „zagrają” w bardzo dużym pomieszczeniu. Trzeba zawsze pamiętać, że akustyka pokoju ma wielki wpływ na brzmienie systemu audio.

Bowers & Wilkins 607

Idąc dalej, od parametrów i charakteru brzmienia kolumn powinien zależeć wybór wzmacniacza. Należy przy tym zwrócić szczególną uwagę na efektywność kolumn. To ona, a nie moc znamionowa, określa to, jak głośno zagra cały system. Im większa jest efektywność, tym kolumny zagrają głośniej, a każde kolejne 3 dB oznacza dwukrotny przyrost głośności. Natomiast mniejsze efektywności kolumn prowadzą do tego, że współpracujący z nimi wzmacniacz powinien dysponować odpowiednio większą mocą, aby wytworzyć takie samo natężenie dźwięku. Liczba watów na tabliczce znamionowej kolumny ma wyłącznie charakter informacyjny, ile mocy może ona przyjąć. Sama moc znamionowa kolumn określa – i to przy określonych założeniach – to, jaka maksymalna moc może być dostarczona przez wzmacniacz do kolumn w sposób ciągły, by nie doszło do ich uszkodzenia (przepalenia).

Poza tym dobór wzmacniacza w tym zakresie cenowym powinien także uwzględniać nie tylko charakter brzmienia głośników ale i pozostałych elementów systemu.

Czy zatem duże kolumny wielogłośnikowe będą lepsze od małych?

Jest to zbyt dalekie uogólnienie. Duże kolumny będą miały najczęściej wyższą moc znamionową i szersze pasmo, co oznacza, że będziemy mogli słuchać muzyki z dużymi poziomami głośności bez słyszalnych zniekształceń. Co za tym idzie – dynamika będzie oddana bardziej realistycznie. Duże obudowy i membrany basowe o dużej powierzchni zapewniają też najczęściej pełniejsze odtworzenie tonów niskich. Jednak nie wszyscy tego oczekują i realnie potrzebują. Poza tym duże kolumny powodują jednak liczne trudności konstrukcyjne i nie tylko. Ponadto, sam bas i dynamika w oderwaniu od innych aspektów brzmienia są niewiele warte. Należy bowiem pamiętać, że każdy dodatkowy podział pasma w zwrotnicy prowadzi do zniekształceń i przesunięć fazowych. Uzyskanie dużej spójności brzmienia z kolumn wielogłośnikowych wymaga zwykle dużo większych nakładów finansowych, wiąże się zatem z wysoką ceną oraz koniecznością użycia droższego wzmacniacza o większej mocy wyjściowej.

Przy wyborze kolumn warto stosować inną zasadę. Kolumny należy dobierać do wielkości pomieszczenia, rodzaju słuchanej muzyki, własnych preferencji brzmieniowych oraz możliwości późniejszego wysterowania tych kolumn za pomocą elektroniki z założonego wcześniej przedziału cenowego.

Indiana Line Tesi 661

Podział kwoty

W tym zakresie można się pokusić o trzy scenariusze.

Pierwszy – oczywisty, czyli pół na pół. 2500 zł na wzmacniacz i tyle samo na głośniki – czyli nic nowego. Kolejne wydają się już nieco ciekawsze.

W drugim skupimy się na lepszych (droższych) zestawach głośnikowych i relatywnie niedrogim wzmacniaczu.

Natomiast trzeci opierać się będzie o drogi wzmacniacz i dużo tańsze od niego głośniki.

Dlaczego tak? W drugim wybieramy bowiem zespoły głośnikowe, które mają pracować u nas przez dłuższy czas, a tańszy wzmacniacz zawsze zdążymy zmienić na coś lepszego, a dotychczasowy np. oddamy w prezencie rodzinie lub znajomym lub sprzedamy na rynku wtórnym. Trzeci scenariusz opisuje sytuację odwrotną. Wybieramy niemalże docelowy wzmacniacz i głośniki dosłownie „na tę chwilę”. Wzmacniacz musi być naprawdę dobry, aby podołał w przyszłości znacznie lepszym głośnikom, co w wielu przypadkach nie musi być takie oczywiste.

Mission QX-1

Co z tego wynika?

Decydując się na wariant pierwszy – czyli „umowne” 2500 złotych na wzmacniacz i tyle samo na kolumny głośnikowe mamy do wyboru kilka modeli. Wśród wzmacniaczy warte są uwagi następujące konstrukcje:

Yamaha MusicCast WXA-50 – w cenie 2297 zł
Yamaha A-S701 – w cenie 2399 zł
NAD C338 – w cenie 2599 zł
NAD C356BEE – w cenie 2699 zł

Do tego możemy polecić kolumny podłogowe (ceny za sztukę):

Elac Debut F5 – w cenie 1299 zł
Indiana Line Tesi 560 – w cenie 1075 zł
Yamaha NS-555 – w cenie 1198 zł
Yamaha NS-F330 – w cenie 1099 zł

Natomiast wśród kolumn do ustawienia na podstawkach albo półce mamy 4 modele:

Bowers & Wilkins 607 – w cenie 1199 zł
Indiana Line DIVA 252 – w cenie 1047 zł
Mission QX-2 – w cenie 1249 zł
PSB Speakers Imagine XB – w cenie 1009 zł

Bowers & Wilkins 684 S2

W drugim wariancie koncentrujemy się na lepszych (kosztowniejszych) zespołach głośnikowych, np. podłogowych:

Bowers & Wilkins 684 S2 – w cenie 1799 zł
ELAC Debut F6 – w cenie 1599 zł
ELAC Debut 2.0 F5.2 – w cenie 1599 zł
Indiana Line TESI 542 – w cenie 1447 zł
Indiana Line TESI 561 – w cenie 1347 zł
PSB Speakers ALPHA T20 – w cenie 1599 zł
Yamaha NS-777 – w cenie 1395 zł
Yamaha NS-F350 – w cenie 1349 zł

W wersjach „podstawkowych” wybór będzie skromniejszy:

Bowers & Wilkins 606 w cenie 1499 zł
ELAC Uni-Fi BS U5 – w cenie 1699 zł
Indiana Line DIVA 262 – w cenie 1447 zł

A jako partnera do ich napędzenia można wybrać jeden z poniższych modeli wzmacniaczy:

NAD C316BEEv2 – w cenie 1699 zł
NAD C326BEE – w cenie 1799 zł
NAD D3020 – w cenie 1799 zł
Rotel A10 – w cenie  1849 zł
TEAC AI-301DA – w cenie 2199 zł

Ostatnia opcja: drogi wzmacniacz i tanie kolumny:

ELAC EA101EQ-G – w cenie 2999 zł
NAD C356BEE DAC 2 – w cenie 3599 zł
NAD C368 – w cenie 3799 zł
NAD D7050 – w cenie 2999 zł
Rotel A12 – w cenie 3799 zł

Kolumny podstawkowe są tutaj reprezentowane dość licznie:

ELAC BS72 - 449 zł
ELAC Debut 2.0 B5.2 - 699 zł
Indiana Line NOTA 240X - 497 zł
Indiana Line NOTA 250X - 522 zł
Indiana Line NOTA 260X - 599 zł
Indiana Line TESI240 - 449 zł
Indiana Line TESI241 - 547 zł
Indiana Line TESI242 - 697 zł
Indiana Line TESI261 - 699 zł
Mission LX-1 - 499 zł
Mission LX-2 - 499 zł
PSB Speakers ALPHA P3 - 599 zł
PSB Speakers ALPHA P5 - 749 zł
Yamaha NS-333 - 449 zł
Mission QX-1 - 999 zł
Indiana Line TESI262 - 974 zł
ELAC Debut 2.0 B6.2 - 799 zł
Yamaha NS-B330 - 799 zł

ELAC Debut 2.0 B5.2

Mogą być jeszcze konstrukcje podłogowe:

Indiana Line NOTA 550X - 997 złotych za sztukę
Yamaha NS-F51 - 798 złotych za sztukę oraz
Mission VX-3 w cenie 499 złotych z jedną kolumnę.

Przewody głośnikowe

Kable to ostatni element niezbędny do tego, aby system mógł zagrać. Ich zadanie jest proste – przekazywać sygnał, najmniej ingerując w jego naturę. Choć to zadanie wydaje się oczywiste, niestety w praktyce jest dużo bardziej skomplikowane.

Trzeba pamiętać, że ucho ludzkie jest tak czułe, że różnice między różnymi przewodami są słyszalne. Kable mogą się różnić nie tylko sposobem ułożenia przewodów (geometrią), ale też naturą przewodnika (miedź lub srebro). Nie mniej ważny jest sposób izolowania przewodników (najlepszy do tego jest teflon).

Pamiętajmy, aby kable wybierać na samym końcu. Ich wpływ na brzmienie, choć słyszalny, jest na ogół mniejszy niż innych elementów systemu. Nie zawsze warto wydawać dużych kwot na kable. Często lepiej przeznaczyć „nadwyżkę” na kolumny albo wzmacniacz. Co prawda, za pomocą kabli możemy dostroić brzmienie i wydobyć z systemu pewne subtelności, jednak nie zmienimy radykalnie jego natury.

Rozsądnym wyborem będą kable z przedziału cenowego od 55 zł do 110 zł, a nawet w uzasadnionych przypadkach do 200 zł za metr bieżący.

Mowa jest o: Real Cable TDC550F (55 zł), AudioQuest ROCKET 11 (55 zł), Real Cable BM400T (65 zł), Nordost 2 Flat (79 zł), AudioQuest ROCKET 22 (110 zł), AudioQuest ROCKET 33 (110 zł) oraz nieco droższych AudioQuest ROCKET 44 (200 zł).

Tak, jak poprzednio, należy pamiętać, że w najbardziej minimalistycznej konfiguracji potrzebne będą dwa odcinki kabla po 2 metry każdy – czyli cenę jednostkową mnożymy przez cztery.

Przedstawione w tym artykule opinie mają charakter subiektywny i wynikają z wieloletnich doświadczeń naszych konsultantów. Brzmienie jakie preferujemy w sieci salonów Top Hi-Fi & Video Design może odbiegać od indywidualnych upodobań melomanów, ale zapewniamy, że ostatecznym wyznacznikiem jest dla nas jest ucho i gust klienta. Dlatego też zapraszamy przed zakupem na indywidualne odsłuchy komponentów audio do naszych salonów.

Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: