Jak tu pisać o gramofonach, skoro wszyscy inni też piszą, a jeszcze inni już tyle napisali… Nie wnikając – przynajmniej na razie – w historię, szczegóły oraz parametry techniczne gramofonów, bo pewnie i tak nas to nie ominie, powiemy kilka słów o niesamowitej przyjemności, jaka płynie z posiadania tego jakże zacnego urządzenia.
Jedni zarażają się pasją do czarnej płyty od znajomych, drudzy przez chęć powrotu do lat młodości, sentymenty, wspomnienia, a jeszcze inni – głównie młodzi ludzie – chcą spróbować usłyszeć brzmienie analogowe, zgoła odmienne od dobrze znanego im cyfrowego dźwięku z „empetrójek”.
Winyle znalezione na strychu
Często jednak zabawa zaczyna się od znalezienia gdzieś głęboko schowanych w domu, na strychu lub piwnicy płyt winylowych. I nie są to opowieści wyssane z palca lecz przekazywane bezpośrednio przez klientów doradcom pracujących w naszych salonach Top Hi-Fi. O emocjach, jakie towarzyszą opowiadającym chyba nie musimy pisać… a może właśnie powinniśmy – to naturalna ekscytacja połączona z „wielkim bananem na twarzy”, często żywą gestykulacją, wypiekami i nieodzownym elementem, który pojawia się w następstwie wszystkich wcześniej wymienionych mimiczno-słownych objawów, czyli chęcią zakupu i wyboru najlepszego dla siebie gramofonu.
Tutaj jednak pojawiają się podstawowe dylematy: gramofon nowy czy używany, manual czy automat, napęd bezpośredni czy paskowy? Niektórzy starają się przed zakupem gramofonu solidnie do tego przygotować, czytając kilometry porad w sieci, by znaleźć wszystkie odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Prawda jest taka, że ile osób, tyle zróżnicowanych poglądów i opinii, a niektóre wywody potrafią zniszczyć nasz zapał do zakupu gramofonu.
Gramofon – magiczny sprzęt dla każdego
Gramofon był w pewnym okresie dziejów ludzkości jednym z podstawowych źródeł odtwarzania muzyki. Inżynierowie i projektanci starali się wprowadzać na rynek jak najlepsze konstrukcje, a efektem końcowym miały być jak najprzyjemniej brzmiące dla ucha dźwięki. Ich zaangażowanie w pracę możemy podziwiać do dziś, wybierając właśnie gramofon, jako swój ulubiony odtwarzacz muzyki. Jedno jest pewne – to magiczne źródło dźwięku, jakim bez wątpienia jest gramofon, może mieć każdy, i to wcale nie za wygórowaną kwotę.
Przy wyborze prezentowanych modeli warto kierować się nie tylko jakością komponentów użytych do produkcji gramofonu i jakością dźwięku, ale również ceną. Dla wielu z nas jest ona kluczowym wyznacznikiem, nie tylko zresztą przy zakupie gramofonu.
Jaki gramofon wybrać do 3 tys. zł?
W przedziale cenowym od 2 do 3 tys. zł znajdziemy całe mnóstwo gramofonów, które odtwarzają dźwięk dosyć dobrze. Dobrym wyborem przy tej kwocie będzie konstrukcja znanej już od zeszłego wieku marki Thorens, która zawsze była jednym z liderów na rynku sprzętu analogowego. Nie przedłużając, mamy tutaj na myśli gramofon Thorens TD 201 oraz jego „starszego brata” Thorensa TD 202.
Oba te urządzenia możemy kupić w kolorze czarnym lub orzechowym. Do wykończenia obudowy został użyty lakier fortepianowy. Dzięki temu gramofony te prezentują się pięknie i cieszą oczy. Zarówno model TD 201, jak i TD 202 mają proste ramiona oraz napęd paskowy (silnik połączony jest z talerzem za pomocą gumowego paska). Zasadniczo gramofony te różnią się dostępnymi funkcjami oraz designem. Nie wspominamy tu nic o wkładce? Celowo, ponieważ w gramofonach w tym przedziale cenowym zastosowane są zazwyczaj systemy podstawowe, grające po prostu poprawnie.
Jaki gramofon do 4 tys. zł kupić?
Przedział cenowy od 3 do 4 tys. zł – i tu wybór jest bardzo duży, a zatem wiele konstrukcji na pewno spełni nasze oczekiwania. Ponownie swoje propozycje oprzemy na marce Thorens, polecając modele TD 102 A oraz TD 402 DD.
Ponownie producent proponuje nam dwie wersje kolorystyczne: czarną oraz orzechową, przy wykończeniu których został użyty lakier „piano”. Wygląd tych urządzeń jest bardzo klasyczny i mocno upodabnia go do produktów firmy Thorens sprzed lat. Tak pięknie wykonany gramofon będzie na pewno świetną ozdobą w salonie czy pokoju odsłuchowym. Thorens 102 A to urządzenie o napędzie paskowym i prostym ramieniu, natomiast w Thorensie 402 DD zastosowano ramię typu „L” i napęd bezpośredni (silnik umieszczony jest centralnie pod talerzem i powoduje jego obrót).
W komplecie z modelami TD 102 A i TD 402 DD znajduje się najnowsza wkładka firmy Audio-Technica z serii VM95 – model AT-V95E. Pozwala ona na sukcesywne udoskonalanie toru sygnałowego, dzięki możliwości łatwej wymiany igły na inną.
Czas na przesłuchanie
Znaczenie ma również rodzaj użytego systemu (wkładki) czy okablowania. Im bardziej zaawansowane rozwiązania wykorzystuje urządzenie, tym bardziej słyszalna będzie poprawa dźwięku w całym zakresie pasma akustycznego.
Najlepszym sposobem na to, aby zdecydować, który gramofon wybrać, jest przesłuchanie dwóch lub maksymalnie trzech wybranych wcześniej modeli, testując dźwięk na tej samej płycie (najlepiej nam znanej). To spokojnie powinno nam wystarczyć, by móc sprecyzować czego od gramofonu oczekujemy. Jeśli po takim krótkim teście dalej nie jesteśmy w stanie wybrać lub nie słyszymy istotnych różnic, to warto zwrócić uwagę na wygląd zewnętrzy i skusić się na urządzenie, które nam się bardziej podoba. Wiadomo przecież, że po zakupie będziemy patrzyli na nasz nowy nabytek i nie byłoby miło zastanawiać się dlaczego nie kupiliśmy tego drugiego modelu, bo przecież był ładniejszy.
Zaufaj doradcy
Czasami jednak lepiej nie wnikać i nie zagłębiać się w szczegóły, bo możemy sobie popsuć całą przyjemność. Zaczynając przygodę z winylem, warto wybrać taki sprzęt, który pozwoli nam się z nim oswoić i wręcz zaprzyjaźnić. Jeśli nie jesteśmy pewni, jaki gramofon będzie dla nas odpowiedni, to warto zaufać doświadczonemu sprzedawcy. 20 lat w branży audio to bardzo dużo, a tyle właśnie doświadczenia ma nasza sieć salonów Top Hi-Fi & Video Design. Drogi przyszły posiadaczu urządzenia do odtwarzania płyt winylowych, możesz być pewny, że nasi konsultanci doradzą Ci najlepiej jak najlepiej potrafią i dobiorą sprzęt perfekcyjnie dopasowany do Twoich potrzeb.
Komentarze