Poprzedni
Następny

Bowers & Wilkins 805 D4 – nowy rozdział

Zmiany w świecie audio dość często wprowadzane są powolnie i poprzedzone są wieloma testami wewnętrznymi producenta. Ograniczone tempo ulepszania sprzętu grającego tym bardziej zwiększa ekscytację, gdy na rynek trafia następna generacja kolumn, wzmacniacza czy odtwarzacza CD. W wypadku tak renomowanej marki jak Bowers & Wilkins, pojawienie się nowej wersji kolumn oznacza, że inżynierowie wykonali solidny kawałek pracy, który nareszcie może być zaprezentowany światu. Co szczególnie zwróciło naszą uwagę w kolejnej generacji serii 800? Zapraszamy do testu kolumn podstawkowych Bowers & Wilkins 805 D4!

kolumny głośnikowe Bowers & Wilkins 805 D4

Przez lata obecności serii 800 na rynku brytyjski producent z siedzibą w Worthing wypracował spójny i wyjątkowo elegancki styl. Zazwyczaj więc wprowadzenie kolejnej generacji oznacza, że największe zmiany to te, które są niewidoczne dla oczu. Choć gusta są różne, niewątpliwie trudno odmówić podstawkowemu modelowi 805 D4 elegancji oraz wyjątkowej jakości wykonania.

Wygląd i wrażenia wizualne

Tegoroczna premiera zaowocowała kilkoma modyfikacjami w wyglądzie. Zmiany docenią przede wszystkim wprawni obserwatorzy, a odświeżony design zawdzięczamy głównie przeprojektowanemu zwieńczeniu głównej części obudowy. Teraz jej górna część została wykończona wysokiej jakości skórą oraz aluminiową ramką, która płynnie łączy się z tylnym radiatorem chłodzącym podzespoły zwrotnicy.

Już pierwsze spojrzenie na 805 D4 podpowiada, że mamy styczność ze sprzętem bardzo wysokiej klasy. Wszystkie elementy perfekcyjnie dopasowano, a wyjątkowy charakter podkreślają warianty kolorystyczne. Do wyboru użytkownika oddano cztery wersje różniące się wykończeniem. Dwie z nich, czyli jasny lub ciemny orzech mają widoczną teksturę drewna. Są również warianty z gładkim, lakierowanym wykończeniem – czarny połysk i satynowa biel. Taki wachlarz możliwości pozwala dopasować kolumny do wnętrza oraz pozostałych elementów systemu stereo, tworząc estetyczny efekt końcowy.

Drugą najbardziej widoczną zmianą wizualną jest przeprojektowana obudowa przetwornika wysokotonowego. Kopułkę tweetera Decoupled Double Dome umieszczono w dłuższym, aluminiowym monolicie, który teraz jest niemal tak samo długi jak głębokość kolumny. Poza smukłym, opływowym wyglądem inżynierowie Bowers & Wilkins wprowadzili tę zmianę dla uzyskania zwiększonej przejrzystości i neutralności górnego pasma. Obudowa przetwornika działa jak skuteczny tłumik wibracji, pochodzących z przetwornika nisko-średniotonowego Continuum oraz pracy samej kopułki wysokotonowej. O rezultatach tego rozwiązania powiemy więcej w dalszej części tekstu, opisując brzmienie kolumny.

Oczywiście gusta są różne, ale bez wątpienia nowy wygląd może się podobać. Modyfikacje uwydatniły prezencję kolumn. Jakość wykonania stoi teraz na jeszcze wyższym poziomie, podkreślając prestiż flagowej linii kolumn Bowers & Wilkins. Większość zmian wprowadzonych w modelu 805 D4 tkwi jednak w konstrukcji wewnętrznej.

kolumny głośnikowe Bowers & Wilkins 805 D4

Zmiany we wnętrzu 805 D4

Usprawnienia konstrukcyjne, jakie przekładają się na lepsze względem poprzednika brzmienie są imponujące już na papierze. Oto lista zmian wprowadzonych do kolejnej generacji topowych kolumn podstawkowych brytyjskiego producenta:

  • wydłużona obudowa przetwornika wysokotonowego, stworzona z pojedynczego bloku aluminium skuteczniej tłumi wibracje własne z kopułki Diamond Dome oraz zewnętrzne drgania pochodzące z przetwornika nisko-średniotonowego.
  • szkielet usztywniający Matrix, nieobecny we wcześniejszych generacjach, zagościł w nowej generacji modelu 805. Rozwiązanie to redukuje podbarwienia powstające w trakcie drań przetwornika. Stabilniejsze środowisko pracy membrany Continuum rezultuje przejrzystszą średnicą oraz zwiększoną precyzją sceny dźwiękowej względem poprzedniej generacji.
  • dodanie górnej aluminiowej płyty, której zadaniem jest dodatkowe usztywnienie obudowy. Estetykę elementu podkreślono satynowym wykończeniem metalu oraz użyciem skóry od renomowanego brytyjskiego wytwórcy Connolly z przeszło 140-letnią historią.
  • odmieniona konstrukcja wewnętrzna umożliwiła zamontowanie zwrotnicy niezależnie od części z przetwornikiem Continuum. Powstające w trakcie pracy zmiany ciśnienia powietrza, negatywnie wpływają na wrażliwe kondensatory zmieniając ich parametry w niekontrolowany sposób. Teraz cały układ może pracować wydajniej i korzystać z chłodzenia, jakie daje tylna, aluminiowa ścianka obudowy.
  • nowe terminale głośnikowe o zmienionej kolejności gniazd – teraz rozmieszczono je w układzie ułatwiającym połączenie typu bi-wire. Końcówki przewodów głośnikowych nie muszą być rozwarte tak szeroko jak w poprzedniku, co zmniejsza potencjalne naprężenia, wydłużając jednocześnie żywotność kabli.

kolumny głośnikowe Bowers & Wilkins 805 D4

Wrażenia odsłuchowe

Jak widać, lista zmian jest obszerna i można się zastanawiać czy równie wyraźnie wpływają one na brzmienie w porównaniu do tego, co twierdzi sam producent. Bowers & Wilkins zdążył przyzwyczaić swoich klientów, że pojawienie się kolejnej wersji serii 800 jest efektem wielu modyfikacji i testów. 805 D4 kontynuuje tę filozofię projektową, robiąc dwa kroki wprzód względem poprzednika.

Pierwszym, co rzuca się w uszy jest przede wszystkim rozmiar dźwięku. Obszerna scena była wyraźnie obecna już w poprzedniej generacji, ale teraz wzrosła skala i dokładność prezentacji. Kompaktowy flagowiec Brytyjczyków wręcz szokuje chirurgiczną precyzją, a zarazem rozmachem z jakim „malowane” są poszczególne warstwy nagrań. Poprawie uległa zarówno głębia w osi poziomej, jak również wrażenie wypełnienia pomieszczenia dźwiękiem.

Ostatnia z wymienionych cech daje o sobie znać zdecydowanie najwyraźniej. 805 D4 w towarzystwie odpowiedniej klasy amplifikacji potrafią „zalać” soczystym dźwiękiem nawet średniej wielkości pomieszczenie – mowa przykładowo o salonie o powierzchni 40 metrów kwadratowych. Przy mniejszym metrażu jeszcze łatwiej o wywołanie spektaklu, do którego są zdolne. Wystarczy w tym wypadku zachować rozstawienie kolumn od siebie na poziomie około 3 metrów, a obrazowanie i szczegółowość prezentacji poszczególnych warstw muzyki zrobią resztę. Oczywiście wspomniana obszerna scena nie bierze się znikąd – należy pamiętać o zapasie mocy wzmacniacza.

O ile dopasowanie tonalne jest nieco łatwiejsze w porównaniu z poprzednikiem, tak 805 D4 korzystają z potencjału dostarczonych watów – optymalnie około 200 W gwarantuje świetnie wysterowanie basu oraz skalę dźwięku, o jakiej już wspomnieliśmy. Skoro o tonacji mowa, już przy pierwszym kontakcie z kolumnami łatwo poczuć kilka zmian w barwie brzmienia. Pierwsza z nich to specyficznie przeprowadzone wygładzenie górnego pasma. Prezentacja nadal charakteryzuje się wiodącą jakością tekstur, skalą i napowietrzeniem sceny. Wydłużona obudowa przetwornika Decoupled Double Dome i dedykowana podkładka izolująca (obecna także w poprzedniku) wpływają na skuteczniejszą izolację od zewnętrznych drgań. Przekłada się to na niezwykle naturalną, lekko złagodzoną prezentację wysokich tonów.

kolumny głośnikowe Bowers & Wilkins 805 D4

Pozostając w temacie „góry”, szczególnie zaskakuje mikrodynamika oferowana przez nową generację 805. Rozdzielczość, jak i odróżnienie w strukturze między cichszymi i najgłośniejszymi instrumentami jest teraz jeszcze bardziej sugestywna. Podstawkowy model z nowej serii 800 Bowers & Wilkins wydobywa z nagrań najdrobniejsze detale – przemknięcia palcem po strunach gitary akustycznej, powietrze płynące w saksofonie podczas subtelnie granych nut czy pojedyncze uderzenia dzwonków orkiestry symfonicznej.

Wszystko zależy oczywiście od jakości zarejestrowanego materiału, a to z kolei wiąże się z ostrożniejszym doborem repertuaru. Jeśli wejdziemy w posiadanie kolumn 805 D4 może się okazać, że część biblioteki muzycznej – bez względu na artystyczną wartość – jest mniej zdatna do słuchania. Szczegółowość każdego pasma oraz dynamika sprawiają, że kolumny nie tyle podają muzykę do uszu, co rozkładają informacje z nagrań na czynniki pierwsze. Bez wątpienia takiego spektaklu warto doświadczyć choć raz i usłyszeć ulubionych artystów na nowo.

Obszerny dźwięk rozpoczyna się od basu, który w testowanym modelu stoi na wysokim poziomie. Charakterystyczna dla serii 800 przejrzystość i dynamika są wyraźne również w najmniejszym modelu. Tonacja jest teraz lekko ocieplona względem poprzednika, ale bez najmniejszych strat na precyzji oraz szybkości wybrzmienia nawet złożonych basowych partii w utworach. Subtelne wygładzenie pasma pomaga ogólnie pojętej muzykalności. Przyjemność odbioru stoi na flagowym poziomie, co w połączeniu z rozległą sceną sprawia, że kolumny wręcz znikają. Wraz z 805 D4 albumy upływają niemal niezauważalnie i chce się do nich powracać. Wszystko w otoczeniu fantastycznej dynamiki basu, różnorodności wybrzmień oraz poziomu detali rzadko spotykanym w kolumnach podstawkowych.

Zmiany konstrukcyjne w nowej generacji 805 słyszalnie modyfikują średnicę. Bez wątpienia właśnie to pasmo zostało najdokładniej wzięte pod inżynierską „lupę” w poszukiwaniu ulepszeń. Udało się? Możemy jednoznacznie stwierdzić, że tak. Zmiany w średnicy są słyszalne od pierwszego utworu, pokazując jeszcze wyraźniej swoje mocne strony przy odpowiednio dobranych pozostałych elementach systemu.

Dwiema głównymi różnicami są tonacja oraz sposób prezentacji średnicy w obrębie sceny. Środkowe pasmo brzmi teraz jeszcze naturalniej, bardziej liniowo od poprzednika, który przecież pod względem realizmu mógł konkurować z niejedną pełnowymiarową konstrukcją. Kolumny 805 D4 podnoszą poprzeczkę pod względem rozdzielczości oraz neutralnej tonacji w kolumnach stworzonych do użytku domowego.

Bowers & Wilkins 805 D4

Momentami odsłuch dowolnej znanej płyty może się zakończyć wrażeniem przebywania w studiu nagraniowym. Nie doświadczymy tu jednak suchego, aż nadto precyzyjnego grania, jakie może towarzyszyć sprzętowi skrojonemu typowo pod mastering muzyki. Średnica testowanych „Brytyjczyków” wyróżnia się płynnością i delikatnym dociepleniem niższych zakresów, na czym zdecydowanie zyskuje prezentacja mocnych, męskich wokali. Instrumenty dęte, smyczkowe czy żeńskie wokale dają natomiast popis najwyższej próby. Czuć zwinność, świetną mikrodynamikę oraz każdy detal – nawet, gdy utwór jest skomplikowany pod względem poszczególnych warstw.

Wspomniane wcześniej zawieszenie biomimetyczne, podtrzymujące przetwornik Continuum, wpłynęło też na prezentację średnicy. Jest teraz nieco bardziej odsunięta, co przekłada się na powiększoną, dokładniej rozplanowaną scenę dźwiękową. Nadal czuć kameralność jazzowego trio lub wykonawców indie z pojedynczą gitarą akustyczną. Ale dopiero zmiana repertuaru na taki z wieloosobowymi orkiestrami, czy też reprezentujący bardziej skomplikowane nurty elektroniki odkrywa zalety nowego zawieszenia. Równiej rozłożone ciśnienie w obudowie pozwala przetwornikowi działać z lepszą kontrolą w całym zakresie średnich tonów. To bezpośrednio przekłada się na wyraźniejsze rozlokowanie warstw nagrań. Dobrze zarejestrowany materiał ze zróżnicowaną dynamiką brzmi z 805 D4 wręcz magicznie. Kolumny dają możliwość odczucia głębi sceny, umieszczając słuchacza w samym centrum muzycznej złożoności. Rozmach i przestrzeń odczuwalna zarówno w średnicy oraz basie należą do najsilniejszych cech brzmienia Bowers & Wilkins.

Gdyby komuś było mało ulepszeń, inżynierowie najwyraźniej postanowili dopracować charakter wysokich tonów. Dwie silne karty przetargowe ucierające nosa konkurencji – przestrzenność brzmienia i wyjątkowa średnica – otrzymują teraz towarzystwo w postaci odmienionej tonacji górnego pasma. 805 D4 nadal jednak mieszczą się w kanonach serii 800, która od początku wyróżnia się subtelnie rozjaśnioną tonacją.

Teraz jednak brzmienie złagodzono bez uszczerbku na słyszalnym poziomie detali. Góra jest nieco spokojniejsza, bardziej aksamitna w najwyższych rejestrach, pozostawiając przy tym szybkość i napowietrzenie. W efekcie odbiór jest tak samo precyzyjny, zachowując charakterystycznie obszerną scenę we wszystkich kierunkach. Barwowo natomiast mamy do czynienia z nieco bardziej muzykalnymi, cieplejszymi kolumnami. Ta subtelna zmiana znacząco ułatwia dobranie sprzętu towarzyszącego kolumnom.

kolumny głośnikowe Bowers & Wilkins 805 D4

Dobór wzmacniacza i dopasowanie tonalne

W końcowej części testu warto wspomnieć o kluczowym aspekcie do uzyskania odpowiedniego brzmienia, czyli doborze wzmacniacza. Jak mówiliśmy wcześniej, 805 D4 wędrują w kierunku zwiększonej muzykalności i dociążenia dźwięku w porównaniu z poprzednikiem. Stawia to potencjalnego nabywcę w lepszej sytuacji. Z naszych testów wynika, że nowe kolumny Bowers & Wilkins skuteczniej „dogadują” się ze sprzętem o zwiększonej różnorodności tonalnej. Poniżej prezentujemy dwie propozycje, które warto rozważyć budując system stereo z testowanymi kolumnami.

Rotel Michi X5

Naturalność i perfekcyjnie okrzesana dynamika brytyjskiej integry podczas naszych testów odsłuchowych współgrała świetnie z kolumnami 805 D4. 350 watów dostępnej mocy wyjściowej nadaje lekko drapieżnego charakteru w basie oraz gwarantuje naturalność średnicy na każdym poziomie głośności. Dynamika tego zestawu stoi na absolutnie topowym poziomie, oferując pozornie wykluczające się cechy brzmienia. Jednak nie w tej linii wzmacniaczy Rotela. Naturalność i wyjątkową precyzję sceny uzyskaliśmy korzystając z wbudowanego przetwornika C/A, co jest ogromną zaletą. Michi X5 to nie tylko świetny wzmacniacz, ale przede wszystkim dopracowana, bogato wyposażona integra. W duecie z 805 D4 oferuje maksymalną neutralność tonalną, przepastną scenę oraz precyzję na najwyższym poziomie.

kolumny głośnikowe Bowers & Wilkins 805 D4

Luxman L-505uXII

Podkreślenie muzykalnych walorów nowej generacji 805 zdecydowanie umożliwiła nam zmiana wzmacniacza na model z oferty Luxmana. Model L-505uXII, charakteryzujący się niepozorną na papierze mocą 100 watów, pozwolił rozsiąść się na kanapie i chłonąć na nowo nawet dobrze znane albumy. Ciepło oraz muzykalność to dominujące cechy tego japońskiego wzmacniacza, a charakter basu przywodzi na myśl konstrukcje lampowe renomowanych producentów takich jak chociażby Copland. Plastyczność średnicy w połączeniu z naturalną górą i nieco bardziej kameralną sceną to świetna propozycja dla kogoś poszukującego lampowych znamion dźwięku bez konieczności konserwacji związanych z konstrukcją. Zróżnicowanie tonalne oraz ponadczasowy design są największymi atutami L-505uXII. „Japończyk” podkreślił zalety brzmienia Bowers & Wilkins, dostarczając angażującą muzykalność i dynamikę.

kolumny głośnikowe Bowers & Wilkins 805 D4

Podsumowanie

Do niedawna mogło się wydawać, że poprzeczka ustawiona przez poprzednią generację modelu 805 jest niemal nie do przeskoczenia. Nowa wersja, czyli 805 D4, wprowadziła jednak zmiany, jakich można było oczekiwać po Bowers & Wilkins.

Brzmieniowo 805 D4 to nie jeden, ale wręcz dwa kroki wprzód względem poprzednika, co jest rezultatem poszukiwania ulepszeń w nieoczywistych miejscach konstrukcji. Kolumny zachwycają przestrzennością, poziomem detali oraz ulepszoną równowagą tonalną. Posiadacze starszych generacji serii 805 i szukający zmian, mogą śmiało iść w kierunku nowego modelu. Doświadczeni melomani z ograniczoną przestrzenią na system stereo także powinni dać szansę brzmieniu Bowers & Wilkins. Prawdopodobnie zostanie ono na dłużej…

Jeśli poszukujesz komponentów do swojego pierwszego systemu audio lub ulepszasz obecnie posiadany, zachęcamy do zapoznania się z ofertą kolumn głośnikowych dostępnych w Top Hi-Fi & Video Design. Jeśli szukasz informacji dotyczących tematyki dobrego brzmienia, zachęcamy do zapoznania się z materiałami dostępnymi w Strefie Wiedzy na naszym oficjalnym blogu. Można tam znaleźć m.in. przydatne poradniki, testy sprzętu, jak również ciekawostki ze świata muzyki i filmów. Zapraszamy także do jednego z naszych salonów, gdzie w miłej atmosferze odsłuchasz sprzęt budzący Twoje zainteresowanie.



Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: