Poprzedni
Następny

Bang & Olufsen Beosound A1 2nd gen – mistrz mobilności

W fotografii często powtarza się powiedzenie, że „najlepszy aparat to ten, który możesz mieć zawsze przy sobie”. Z przenośnym audio, przeżywającym przez ostatnie kilka lat dynamiczny rozwój, jest podobnie. Nie zawsze chcemy lub mamy możliwość słuchania muzyki z pełnoprawnego stereo, a podróżowanie wymaga od sprzętu mobilności. Sprawdziliśmy głośnik bezprzewodowy, który w kompaktowej obudowie kryje świetne brzmienie. Zapraszamy do testu drugiej generacji modelu Beosound A1 od Bang & Olufsen.

Bang & Olufsen Beosound A1 2nd gen

Kilka kluczowych cech na początek:

  • najmniejszy głośnik w portfolio Bang & Olufsen
  • o wizualne aspekty głośnika zadbała Cecilie Manz, która zaprojektowała m.in. również model Beolit 20
  • kompaktowe rozmiary pomagają cieszyć się ulubioną muzyką zarówno w domu, jak i na zewnątrz
  • odporność na wodę i pył (stopień ochrony IP67)
  • energooszczędny Bluetooth 5.1 i pojemna bateria pozwalają na odtwarzanie muzyki do 18 godzin

Wygląd i wrażenia wizualne

Mobilne głośniki z portfolio duńskiego producenta od początku wyróżniały się unikalnym stylem oraz wyjątkową jakością materiałów użytych do wykończenia. Beosound A1, jako najmniejszy w całej linii bezprzewodowej, nie ujmuje nic z minimalistycznego designu Bang & Olufsen. Formę głośnika oraz wszystkie detale stworzyła duńska projektantka Cecilie Manz, odpowiedzialna również za wygląd innego popularnego modelu – Beolit 20, którego test znajduje się już na naszym blogu.

Podobnie jak wszystkie głośniki w portfolio duńskiej marki, do stworzenia modelu Beosound A1 2. generacji użyto materiałów bardzo wysokiej jakości. Maskownica z anodyzowanego aluminium prezentuje się elegancko, podkreślając klasę sprzętu. Głośnik sprawia bardzo solidne wrażenie w dłoni, nie pozostawiając nic do życzenia jeśli chodzi o spasowanie elementów. Szczelność obudowy gwarantuje odporność na pył i wodę – stopień ochrony to IP67. Trudne warunki podczas pieszej wycieczki, czy wilgotne powietrze nad jeziorem nie stanowią dla Beosound A1 żadnej przeszkody.

Minimalizm skandynawskiego designu ma swoje zastosowanie również w elementach sterujących. Wszystkie przyciski, jakie ma do dyspozycji użytkownik rozmieszczono wokół dolnej krawędzi. Płynne wkomponowanie w obudowie sprawia, że klawisze nie zakłócają wizualnej harmonii, a zarazem są praktyczne w użyciu. Przyciski umożliwiają sterowanie odtwarzaniem, regulację głośności oraz wprowadzenie głośnika w tryb parowania Bluetooth. Wszystko jest bardzo intuicyjne. Bang & Olufsen dobrze wie, co robi, zlecając wizualną część projektu swoich urządzeń cenionym na świecie designerom.

Proporcje Beosound A1 dopasowano tak, by ułatwić przenoszenie urządzenia. Dzięki kompaktowym wymiarom – 4,6 cm wysokości oraz 13,3 cm średnicy – głośnik z łatwością zmieści się nawet w niewielkiej torebce czy plecaku. Mobilność zwiększa również zmniejszenie masy o blisko 10 proc. względem poprzednika. Druga generacja Beosound A1 waży 558 g, w porównaniu z 600-gramowym modelem pierwszej wersji. Ogólnie rzecz ujmując, najbardziej kompaktowy głośnik Bang & Olufsen prezentuje się świetnie, a do tego wyróżnia jakością materiałów i wykonaniem.

Bang & Olufsen Beosound A1 2nd gen

Łączność bezprzewodowa i bateria

Wysokim standardom jakości wykonania dorównuje też funkcjonalność bezprzewodowa. Beosound A1 2. generacji wyposażono w energooszczędny Bluetooth 5.1, który gwarantuje balans między wysoką jakością dźwięku, stabilnością działania, a czasem pracy na baterii. Testowany głośnik nie zawiódł nas pod żadnym z wymienionych aspektów, dysponując zasięgiem pozwalającym na swobodne przenoszenie i długim czasem bezprzewodowego działania.

Odnośnie do ładowania, Beosound A1 pozwala zapomnieć o wbudowanym porcie USB-C przeznaczonym do tego celu. Bang & Olufsen deklaruje 18 godzin słuchania muzyki przy ustawieniu głośności na około 50 proc. Z łatwością osiągaliśmy zbliżone wyniki na poziomie 16 godzin. Nawet przy głośniejszym odtwarzaniu ulubionych nagrań, 10 godzin było realnym czasem bezprzewodowej pracy.

Beosound A1 2. generacji przedstawia się jednoznacznie: „jestem stworzony do przenoszenia, a ładowarka w każdym miejscu nie będzie koniecznością”. Stan akumulatora litowo-jonowego o pojemności 3000 mAh prezentuje dioda LED, dyskretnie ukryta we wzorze maskownicy. W razie potrzeby dokładny odczyt – w procentach – możemy sprawdzić konfigurując głośnik w aplikacji Bang & Olufsen (więcej na temat jej funkcjonalności powiemy za chwilę).

Wrażenia odsłuchowe

Odświeżony Beosound A1 wygląda świetnie i oferuje wszystkie funkcje niezbędne do komfortowego odtwarzania muzyki. Ale jakie jest brzmienie najmniejszego głośnika duńskiej marki? Mówiąc najkrócej – jest obszerne i nieproporcjonalne w stosunku do kompaktowych wymiarów urządzenia. Beosound A1 2. generacji kontynuuje zbliżony do poprzednika charakter brzmienia, zadziwiając dynamiką oraz dopracowaną barwą dźwięku.

Starania inżynierów Bang & Olufsen słychać już od samego dołu pasma, czyli basu. Jest on głęboki, odpowiednio nasycony i różnorodny w teksturze, co zrobiło na nas bardzo pozytywne wrażenie już po pierwszych kilku minutach słuchania. Zaskakująco dobrze wypełnia średniej wielkości pomieszczenie, brzmiąc głęboko z zachowaniem świetnej kontroli w całym paśmie. Bas lubi dać znać o sobie, gdy słuchamy muzyki gdzie jest go dużo. Jednocześnie typowe dla Bang & Olufsen wyważenie ilości niskich tonów ze średnicą sprawia, że czuć przyjemny dla ucha balans między świetną dynamiką, a gładkością brzmienia. Przetwarzanie dołu pasma akustycznego to najbardziej zaskakujący aspekt dźwięku Beoplay A1, który bardzo dobrze dopracowano.

Bang & Olufsen Beosound A1 2nd gen

Rozrywkowy charakter grania nie przeszkodził w tym, by środek pasma pozostał wyrazisty. 3,5-calowy przetwornik elektroakustyczny przenosi też średnicę, która została świetnie zestrojona jak na tak kompaktowy głośnik. Wokale i naturalne instrumenty są prezentowane wyraźnie, a tonacja jest ciepła i muzykalna. W rezultacie Beosound A1 świetnie sprawdza się do słuchania podcastów oraz gatunków muzyki, gdzie średnica liczy się najbardziej – klasyka, jazz czy akustyczny folk i rock. Moc basu jest na tyle uporządkowana, by męskie oraz żeńskie głosy mogły brzmieć klarownie. Bang & Olufsen w swoim najbardziej kompaktowym głośniku subtelnie zmienił koncept na dobre brzmienie, stawiając na nieco więcej różnorodności i energii dźwięku względem większych konstrukcji z rodziny Beosound.

Dynamiczne brzmienie daje o sobie znać najwyraźniej poprzez to, jak Beosound A1 przekazuje wysokie tony. Górne pasmo wyróżnia się przede wszystkim precyzją oraz rzadko spotykanym w kompaktowych głośnikach poziomem detali. Pasmo zostało wyraźnie podkreślone, dzięki czemu słuchanie popowych hitów i muzyki elektronicznej sprawia dużo frajdy. Góra brzmi energicznie, roznosząc się szeroko w przestrzeni. Strojenie pasma w połączeniu z konstrukcją głośnika przeznaczoną do generowania dźwięku w promieniu 360 stopni gwarantuje zaskakująco obszerną scenę.

Po raz kolejny świetnie wrażenie zrobił na nas rozmiar brzmienia w kontekście mobilnego charakteru głośnika. Beosound A1 oferuje energiczną i świetnie nasyconą górę, co przekłada się na przyjemność odbioru bardzo różnorodnej muzyki w każdym miejscu. Cechy te można poczuć jeszcze mocniej, jeśli do dyspozycji mamy dwie sztuki testowanego modelu. Połączenie dwóch egzemplarzy Beosound A1 w tryb stereo gwarantuje lepszą scenę dźwiękową oraz jeszcze więcej dynamicznego basu. Nadal będzie to duet, który z łatwością przyniesiemy ze sobą na imprezę ze znajomymi czy zabierzemy na weekendowy biwak.

Całościowo brzmienie Beosound A1 zostało świetnie dopracowane i wyważone. Dynamiczny charakter górnych i niskich tonów połączono z charakterystyczną dla Bang & Olufsen gładkością wokali. Tworzy to bardzo uniwersalny, muzykalny dźwięk, nadający się zarówno do pochłaniania wiedzy z podcastów jak i relaksu przy ulubionych utworach. Największą zaletą jest fakt, że taką jakością możemy cieszyć niemalże wszędzie, a sam design zachęca do częstego korzystania z głośnika.

Bang & Olufsen Beosound A1 2nd gen

Aplikacja mobilna Bang & Olufsen

Oddzielny fragment recenzji należy się aplikacji przeznaczonej do współpracy z większością głośników i słuchawek z portfolio duńskiego producenta. Przejrzysty interfejs tego oprogramowania umożliwia dodanie wybranego urządzenia lub kilku z nich, jeśli posiadamy już większy zestaw sprzętów z logo Bang & Olufsen. Na duży plus zaliczyć trzeba estetyczny wygląd wszystkich ekranów aplikacji. Znacząco uprzyjemnia to obsługę, która jest bardzo intuicyjna.

Po połączeniu się z Beosound A1 lub innym dowolnym głośnikiem z tej samej linii mamy do dyspozycji kilka podstawowych funkcji, m.in. możliwość sterowania odtwarzanym utworem i głośnością. Użytecznym dodatkiem jest też prezentowany z dokładnością do jednego procenta stan naładowania baterii. Gdy pojawi się oficjalna aktualizacja oprogramowania głośnika, można rozpocząć bezprzewodową instalację jednym kliknięciem.

To standardowe opcje, które działają jak należy, ale więcej uwagi należy się wbudowanemu korektorowi dźwięku. Bang & Olufsen rozwiązał personalizację brzmienia w genialny sposób, tworząc prosty interfejs do regulacji. Jednym ruchem palca przesuwamy punkt na okręgu, dzięki czemu w czasie rzeczywistym zmieniamy tonację brzmienia. Wybór tego, czego akurat potrzebujemy ułatwiają opisy dźwięku takie jak „jasny”, „ciepły” czy „energetyzujący”. Trudno o prostszy, intuicyjny i bardziej funkcjonalny korektor.

Aplikacja Bang & Olufsen jest dostępna bezpłatnie na urządzenia pracujące zarówno na systemie Android jak i iOS. Podczas naszych testów z wykorzystaniem systemu firmy Google oprogramowanie nie sprawiało żadnych problemów. Duński producent oferuje dopracowane rozwiązanie, z którego korzysta się z przyjemnością.

Podsumowanie

Firma Bang & Olufsen odświeżyła model, który w krótkim czasie stał się jednym z najczęściej polecanych głośników bezprzewodowych. Jak się okazuje król rankingów wielu magazynów hi-fi spisuje się świetnie. Dopracowany, minimalistyczny design i jakość wykonania z pewnością zainteresują estetów poszukujących solidnych produktów. Brzmienie broni się samo, oferując wyjątkową tonację i dynamikę w najbardziej kompaktowej obudowie, jaka wyszła pod szyldem duńskiej marki. Dla tych, którzy cenią sobie mobilność i dobry dźwięk Beosound A1 2. generacji może okazać się kuszącą propozycją.

Bang & Olufsen Beosound A1 2nd gen

Jeśli poszukujesz pierwszego głośnika bezprzewodowego i nie wiesz na co się zdecydować, zachęcamy do szerszego zapoznania się z asortymentem Top Hi-Fi & Video Design. Oferujemy mobilny sprzęt audio w szerokim zakresie cenowym. Pomóc w wyborze mogą również informacje, jakie znajdziesz w Strefie Wiedzy na naszym blogu. Są tam m.in. poradniki i profesjonalne testy, które ze szczegółami omawiają cechy poszczególnych urządzeń. Zapraszamy również do naszych salonów, gdzie w miłej atmosferze przetestujesz sprzęt budzący Twoje zainteresowanie.

Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: