Niektórzy artyści nagrywają nowe wersje starych przebojów, które nic lub niewiele nie wnoszą zarówno do piosenki, jak i serc słuchaczy. Przed wami nasza subiektywna lista 5 coverów, które wnoszą albo nową jakość, albo całkowicie zmieniają postrzeganie utworu źródłowego u słuchacza.
Charles Bradley - Changes
Charles Bradley jest dowodem na to, że nigdy nie jest za późno na spełnianie swoich marzeń. Ten urodzony w 1948 roku wokalista, wydał swój pierwszy singiel w 2002 roku, a pierwszą płytę w 2011 roku.
Jego interpretacja piosenki Black Sabbath ściska za serce tak mocno, że serducho gubi rytm, zwłaszcza jak się zna historię, która kryje się za tym wykonaniem. Z oczami pełnymi łez chylimy czoła przed wyjącym orłem soulu.
Asta & Allday - I Wanna Dance With Somebody
Hit Whitney Houston wyniósł ją na szczyt popularności na całym świecie - popularności, której utalentowana wokalistka niestety nie udźwignęła. Oryginał trąci aranżacyjnie troszkę myszką, ale któż by się porywał na przeróbkę wielkiej Whitney Houston?
Asta & Allday - oto kto. Wspólna wersja australijskiej wokalistki i rappera wnosi hit z lat 80. na zupełnie nowy poziom, a melancholia jaka wybrzmiewa w tej aranżacji oraz świadomość okoliczności śmierci pierwotnej wykonawczyni utworu zabiera to wykonanie prosto do miejsca, w którym Whitney w końcu tańczy z kimś, kto ją naprawdę kocha.
Ecca Vandal - Bitch Better Have My Money
Kanał radiostacji Triple J jest prawdziwą kopalnią wysokiej jakości coverów, jednak to co Ecca Vandal zrobiła z lekko nudnawą piosenką Rihannay - Bitch Better Have My Money - spowodowało u nas opad szczęk. Ilość groove’u, funku, sposób artykulacji, koszulka Pink Floydów - wszystko sprawia, że zakochaliśmy się w tym wykonaniu i tej niepozornej dziewczynie. To jest najbardziej gangsta shit od czasów Body Count. Ostrzegamy, że mimo czasu trwania nieco ponad 3 minuty, będziecie słuchać tego godzinami, bo wchodzi do głowy jak dziki lokator do pustostanu i nie chce go opuścić nawet po wezwaniu policji.
Ella Fitzgerald - Sunshine Of Your Love
Utwór Sunshine of your love coverowany był przez wielu, w tym Jimmi Hendrixa. Która wersja jest najlepsza? Elli Fitzgerald. Im więcej słuchamy wykonania Elli Fitzgerald tym bardziej dochodzimy do wniosku, że amerykańska wokalistka miała co najmniej tyle samo pary w głosie, co brytyjskie trio w swoich wzmacniaczach. Wersja koncertowa jest pozbawiona sekcji dętej, więc jeśli chcecie usłyszeć, co Ella wyprawia w studiu, sięgnijcie po album. Łatwość z jaką ta starsza pani przechodzi od nucenia pod nosem to ryku wściekłej lwicy przy jednoczesnym zachowaniu harmoniki sprawia, że słuchamy jej w pozycji klęczącej z rozdziawionymi gębami. Wspaniała!
Macy Gray - Nothing Else Matters
Spotkaliśmy się z opiniami, że pewnych utworów nie powinno się przerabiać, ale jesteśmy innego zdania i mamy na to dowód.Macy Gray - kobieta o głosie brzmiącym, jakby miała polipa na strunach głosowych, które źle się zrosły po tym, jak będąc dzieckiem zjadła garść żyletek, śpiewa mega przebój Metalliki i robi to wspaniale. W aranżacji z organami plumkający w tle, smyczkami i rozpoznawalnym od pierwszej sekundy wokalem Nothing Else Matters według Macy udowadnia, że nawet z najbardziej ogranych i zajeżdżonych w radio utworów da się wyciągnąć coś nowego. Jeśli nie trafia was to prosto w serce, to jest z wami coś nie tak. Prawdopodobnie nie macie serca.
Zapraszamy do naszych salonów, gdzie w komfortowych warunkach można odsłuchać swoje ulubione covery i nausznie przekonać się o różnicy między słuchaniem na słuchawkach dołączanych do smartfona, a pełnowymiarowym sprzętem stereo.
Komentarze