Utwór otwierający ekranizację brodwayowskiego musicalu osiągnął pierwsze miejsce na liście Billboardu i był drugą piosenką Franka Valiego, która sięgnęła szczytów list przebojów. O ile każdy potrafi z pamięci zanucić choć jedną piosenkę z tego filmu, to nie każdy pamięta tytułową kompozycję – Grease.
O co chodzi z tym smarem?
Zanim opowiemy o piosence, przybliżymy genezę tytułu musicalu, filmu i samego utworu. Grease jest nawiązaniem do powstałej na początku lat 50. XX wieku w USA subkultury młodzieżowej. Jej nazwa, greasers, pochodzi właśnie od grease i odnosi się do typowej fryzury – zaczesanych do tyłu włosów na pomadę lub brylantynę (tzw. kaczy kuper ang. duck tail). Dokładnie takiej, jaka w filmie mają członkowie gangu T-birds.
Musical
Grease został po raz pierwszy wystawiony w klubie nocnym Kingston Mines w Chicago w roku 1971. Oryginalna, agresywna i bezczelna inkarnacja spektaklu z 1971 roku została wyreżyserowana przez Guya Barile'a. Przedstawienie kładło o wiele większy nacisk na problemy społeczne, takie jak ciąża nastolatków, presja rówieśników i przemoc gangów, a jego tematy obejmowały miłość, przyjaźń, bunt nastolatków, eksplorację seksualną w okresie dojrzewania oraz, do pewnego stopnia, świadomość klasową / konflikt klasowy. W późniejszych wersjach wspomniane problemy zostały mocno rozwodnione.
Swego rodzaju ciekawostką jest, że w pierwotnym scenariuszu występowały postacie pochodzenia polsko-amerykańskiego, których w późniejszych wersjach zabrakło. Wersja z 1971 była osadzona w realiach chicagowskich i zgodnie z nimi, trudno przedstawić młodzież z klasy pracującej miasta wiatrów, nie wspominając o polonusach.
W krótkim czasie Greasetrafił na Broadway i był tam grany od 1972 do 1980, stając się najdłużej wystawianym bez przerwy musicalem z wynikiem 3388 przedstawień. Rekord ten utrzymał się przez kolejne trzy lata, aczkolwiek Greasenadal jest jednym z najchętniej wystawianych musicali na światowych deskach teatralnych.
Film
W 1978 roku na Broadwayu wciąż można było obejrzeć przedstawienie Grease,gdy do kin wszedł film pod tym samym tytułem, z opromienionym sukcesem Gorączki sobotniej nocyJohnem Travoltą w roli głównej męskiej i Olivią Newton-John w roli żeńskiej. Film na rynku amerykańskim zarobił w pierwszy weekend prawie 3 miliony dolarów, a do tej pory zysk ogólnoświatowy zamyka się w kwocie 394 milionów dolarów. Był to najbardziej zyskowny film 1979 roku oraz trzeci w historii - za Szczękamii Gwiezdnymi wojnami. Stał się także najlepiej zarabiającym musicalem wszechczasów.
Kiedy Olivia Newton-John została obsadzona jako Sandy, tło społeczne jej postaci musiało zostać zmienione, aby dostosować je do tła społecznego aktorki. W oryginalnym musicalu na Broadwayu Sandy była amerykańską dziewczyną, a jej nazwisko brzmiało Dumbrowski. W wersji filmowej stała się Sandy Olsson z Australii. John Farrar, napisał z tego powodu dwie nowe piosenki do filmu, podczas gdy utwory z broadwayowskiego musicalu zostały usunięte.
Piosenka „Hopelessly Devoted to You” została napisana i nagrana po zakończeniu zdjęć. Producenci czuli, że potrzebują ballady i Olivia Newton-John wróciła, by dokręcić ten utwór - piosenka ta otrzymała nominację do Oscara.
Utwór tytułowy
Grease był jedną z czterech piosenek w filmie, które nie były częścią oryginalnego musicalu. Reżyser Randal Kleiser nienawidził piosenki otwierającej. Czuł, że tekst jest zbyt mroczny i cyniczny w zestawieniu z lekkim i zabawnym filmem, który stworzył. Jednak Barry Gibb i The Bee Gees po sukcesie Gorączki sobotniej nocymieli większą siłę przebicia u producentów niż początkujący reżyser.
Był to drugi hit Valliego w Stanach Zjednoczonych jako artysty solowego. Trzy lata wcześniej trafił na pierwsze piosenką My Eyes Adored You, a jeszcze wcześniej pięć razy znalazł się na szczycie listy przebojów jako członek zespołu The Four Seasons.
Czujne ucho natychmiast wychwyci, że piosenka Grease, choć jest z filmu o latach 50., dźwiękowo pasuje do lat 70. i brzmi podejrzanie podobnie do The Bee Gees. Nic dziwnego, utwór został napisany i wyprodukowany przez Barry'ego Gibba z The Bee Gees specjalnie na potrzeby filmu. Barry udzielał się również w chórkach.
Dlaczego to właśnie Frank Vali zaśpiewał w Grease, a nie bracia Gibb? Głosy The Bee Gees były nierozerwalnie złączone z Gorączką sobotniejnocy, a producent filmowy Robert Stigwood chciał, żeby Grease miał własną tożsamość. Wybór padł na Frankiego Valliego, który potrafił śpiewać w podobnym wysokim zakresie wokalnym jak Barry Gibb.
Wejście sekcji dętej na początku utworu powoduje, że rozpoznaje się ten utwór natychmiastowo. W opinii wielu to najlepszy utwór z tego soundtracku, może dlatego, że jest utrzymany w zupełnie innej stylistyce. Piosenka Frankie Valli to zmysłowy utwór dyskotekowy z funkującym basem. Gitara pracuje elegancko i w stylu braci Gibb, którzy, co tu ukrywać, byli znakomitymi kompozytorami. Greasejest piosenką nieco zapomnianą, ale warto poświęcić chwilę czasu, żeby jej posłuchać. Tradycyjnie zapraszamy na odsłuchy do naszych salonów.
Komentarze