Poprzedni
Następny

Bowers & Wilkins 705 S2 – szlachetny dźwięk w kompaktowej formie

Wśród wielu firm w branży audio zajmujących się budowaniem głośników ciężko o markę o równie bogatej historii i rozległym doświadczeniu co Bowers & Wilkins. Brytyjska firma istnieje od 1966 roku, a więc czasów gdy sprzęt hi-fi intensywnie się rozwijał, budząc wiele zainteresowania. Na przestrzeni wielu lat B&W miało olbrzymi wpływ na rozwój technologii głośnikowych, wyznaczając kierunek dla całej branży. Inżynierowie nie spoczęli jednak na laurach swoich osiągnięć, czego dowodem jest najnowsza odsłona znanej i cenionej serii 700. Jakie ulepszenia kryje druga generacja modelu 705? Zapraszamy do testu!

Bowers & Wilkins 705 S2 Lifestyle

Brytyjski dżentelmen

Pierwsze spojrzenie na 705 S2 być może nie wzbudza przesadnie skrajnych emocji. Wszystko dzięki aparycji, która jest raczej stonowana, a dostępne warianty kolorystyczne tylko nas w tym utwierdzają. Do wyboru użytkownika oddano trzy wersje – połyskliwą czerń, satynową biel oraz naturalny, ciemnobrązowy kolor drewna. Już przy pierwszym kontakcie uwagę zwraca tweeter umieszczony poza obrysem obudowy. O jego technologicznych właściwościach i brzmieniu powiemy więcej w dalszej części testu. Wracając do konstrukcji nowych 705 trzeba przyznać, że Bowers & Wilkins po raz kolejny udowadnia swoje mistrzostwo w zakresie jakości wykonania. Precyzja i staranność obróbki materiałów stoją na najwyższym poziomie.

Każda z kolumn waży ponad dziewięć kilogramów, co przy tak kompaktowej formie świadczy bardzo dobrze o ilości oraz klasie użytych materiałów. Dizajn nowej serii 700 świetnie podkreśla piękno drewna i różnego rodzaju metali, serwując całość w solidnej a zarazem eleganckiej formie. Obudowę 705 S2 wykończono naprawdę perfekcyjnie, a elegancka prostota formy przypadnie do gustu prawdopodobnie nie tylko panom. Oba przetworniki osadzono bardzo stabilnie, a wysokotonowa kopułka spoczywa w dedykowanej dla niej obudowie wykonanej z litego aluminium. To rozwiązanie zaczerpnięte bezpośrednio z flagowej serii 800 pozwala głośnikowi funkcjonować jeszcze bardziej niezależnie pod kątem akustycznym. Aluminiowy, masywny „kokon”, w którym spoczywa membrana sam w sobie sprzyja pochłanianiu drgań własnych przetwornika Decoupled Double Dome. Dodatkowo osadzono go na podkładce ze specjalnego, miękkiego i elastycznego materiału izolacyjnego. Cała konstrukcja skutecznie tłumi więc własne wibracje, będąc jednocześnie oddzielona od pracy membrany Continuum znajdującej się poniżej. Te nowatorskie rozwiązania mają bezpośrednie przełożenie na jakość oferowanego brzmienia, o którym powiemy więcej wkrótce.

Wszystkie elementy są wzorowo polakierowane, co sprawia, że szczególnie w czarny kolor efektownie wpada światło. W projekcie 705 S2 zadbano nie tylko o to co widać na pierwszy rzut oka. Z tyłu odnajdziemy port bass reflex oraz srebrzyste, solidne terminale głośnikowe przystosowane do obsługi zarówno standardowych przewodów, jak i tych bi-wiringowych. Również tutaj montaż elementów nie pozostawia nic do życzenia. Nawet bardziej egzotyczne okablowanie z masywnymi wtykami nie powinno sprawić gniazdom kłopotu. Już początkowe obcowanie z nowymi B&W zdradza, że jest to solidny produkt o bardzo eleganckim wykończeniu. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że żona melomana również będzie zadowolona z nowego nabytku. 705 S2 poprzez swój wygląd można traktować jako pełnoprawny mebel prezentujący się z adekwatną do ceny klasą. Podobnie jak w przypadku pozostałych kolumn w ofercie, również nowa seria 700 wręcz emanuje jakością z każdej strony, a kunszt włożony w budowę 705 S2 jest widoczny od pierwszych chwil obcowania z nimi.

Tweeter-on-top

Decydując się na kolumny podstawkowe brytyjskiej marki musimy jednak pamiętać, aby wyposażyć się także w podstawki. Bowers & Wilkins nie dodaje ich w komplecie, więc o ile już nie posiadamy pary solidnych „filarów” warto się w nie wyposażyć. Pozwoli to głośnikom działać z pełnią ich możliwości, odprowadzając niepożądane wibracje w konstrukcję podstawy. W trakcie naszych testów korzystaliśmy z dedykowanych podstawek FS-700 S2 zaprojektowanych przez B&W specjalnie na potrzeby modeli podstawkowych serii 700.

Szlachetny nie tylko z wyglądu

Dizajn i jakość wykończenia niemal od zawsze były priorytetem brytyjskiej marki, ale jak to wszystko odnosi się do brzmienia? Od pierwszych taktów muzyki 705 S2 zdradzają bezsprzecznie, że szereg zastosowanych ulepszeń konstrukcyjnych nie jest marketingowym czarem, a realnym udoskonaleniem możliwości brzmieniowych. Urok tych kolumn nie pryska ani przez moment i trwa co raz mocniej im bardziej zagłębiamy się w słuchanie nowych 705.

Brzmienie podstawkowych B&W oparto na przestrzennie prezentowanej górze połączonej z gładką, ale niezwykle precyzyjną średnicą. Tonacja jest mocno zbliżona do naturalnej, przy czym wszelki koloryt obecny w wokalach czy wysokich tonach daje całkowicie pozytywne wrażenia. Nie ma tu mowy o przekłamaniu nagrań w sposób, który mógłby być drażniący, a wręcz przeciwnie – 705 S2 przekazują muzykę precyzyjnie, ale też energicznie. Jak przystało na szkołę strojenia B&W nie brakuje wysokich tonów, a jednak wciąż są świetnie zbalansowane z resztą. W całym paśmie słychać angażującą mieszankę szybkości, precyzji oraz zaskakującej gładkości. Kolumny grające jasną, rozdzielczą barwą nie zawsze radzą sobie ze skutecznym pogodzeniem tych cech, natomiast w B&W dostajemy przysłowiowy „ogień i wodę”.

Podstawę dźwięku tworzy szybki, dokładny i pełen energii bas. Uwagę zwraca nie tyle sama siła uderzenia, co zaskakująco głębokie zejście. Najniższe rejestry brzmią szczegółowo, wydając przyjemne pomruki w nagraniach, gdzie takie niuanse zarejestrowano. Świetnym przykładem był utwór „Fantasy” brytyjskiej grupy The xx. W jego środkowej części rozpoczyna się masywne solo gitarowe połączone z niezwykle głęboką linią basową, która na dobrze skomponowanych systemach przyprawia o ciarki. 705 S2 rewelacyjnie poradziły sobie z przekazaniem akustycznego ciężaru nagrania. Niskie tony wybrzmiewały z fantastyczną dokładnością, wypełniając pomieszczenie, przy czym najłatwiej docenić klarowność dźwięków. Można było odnieść wrażenie, że nic nie stoi między nami, a muzyką.

Brzmieniu nie brakuje oczekiwanego zastrzyku adrenaliny, ale wciąż główny nacisk postawiono na jakość, a nie samą ilość. Dla zwiększenia mocy niskich rejestrów warto przemyśleć połączenie kolumn ze wzmacniaczami o lekko ocieplonej charakterystyce i odpowiednio dużej mocy. Jak podaje Bowers & Wilkins, 705 S2 możemy napędzić już przy 30 watach mocy, jednak dla optymalnej barwy i gęstości brzmienia nie zaszkodzi moc w okolicach 100 watów. Do naszych testów użyliśmy wzmacniacza Hegel H120, który swoją charakterystyką stworzył bardzo dobrą harmonię z brytyjskimi kolumnami. Bas wciąż wybrzmiewał stosunkowo krótko zachowując zwinność, ale nie brakowało mu również wspomnianego głębokiego zejścia. Niskie tony w 705 S2 sprzyjają słuchaniu muzyki klasycznej lub jazzu, choć „gęściej” grające wzmocnienie pozwoli uzyskać rewelacyjny zestaw dla fanów brzmień elektronicznych. Jest tak nie tylko ze względu na bas.

Bowers & Wilkins 705 S2 Lifestyle

Marce Bowers & Wilkins od początku przyświecała idea, że najlepszy głośnik to nie ten, który daje z siebie najwięcej, ale ten, który zabiera najmniej. W związku z tym inżynierowie poświecili mnóstwo zasobów na stworzenie membrany średniotonowej, która brzmiałaby możliwie naturalnie. Efektem ich badań i wieloletnich prac stał się znakomity przetwornik Continuum, który znajdziemy nie tylko w serii 700 brytyjskiego producenta. Membrana została osadzona w przeprojektowanym koszu głośnika wykonanym tak, aby sam w sobie przenosił jak najmniej rezonansów podczas pracy membrany. Efekt? Brzmienie wokali oraz instrumentów znajdujących się głównie w średnicy jest po prostu wyjątkowe. Uwagę przyciąga przede wszystkim niezwykła przejrzystość całego pasma. 705 S2 prezentują wokale ze słyszalnym przybliżeniem, które sprzyja realizmowi. Głosy żeńskie wybrzmiewają ze świetną, naturalną barwą. Subtelny nacisk na wyższą średnicę sprawia, że całości daleko do suchej analityczności – B&W oferuje granie wciągające, odpowiednio nasycone i maksymalnie szczegółowe.

Przybliżenie środkowych rejestrów w kierunku słuchacza to dodatkowy zabieg, który potęguje uczucie namacalności dźwięku. Podkreśla też głębię, która w przypadku 705 S2 stoi na bardzo dobrym poziomie. Pierwszy plan zawsze pozostaje na swoim miejscu i nie zlewa się z resztą, nawet w trudnych muzycznie momentach. Orkiestrowy „grzmot” potrafi brzmieć równie dobrze, co ciche granie pojedynczego instrumentu. Dynamika stoi więc na wysokim poziomie. Gdy dodamy do tego przestrzenną i dokładną scenę oraz naprawdę wyśmienitą rozdzielczość otrzymujemy kolumny uniwersalne pod kątem słuchanej muzyki. Nie pogardzą urozmaiconą elektroniką, ale prawdziwe możliwości pokażą przy klasyce i jazzie.

Jednym z powodów, dla których B&W tak dobrze radzi sobie z naturalnymi instrumentami są wysokie tony. Pasmo to od dawna było oczkiem w głowie brytyjskich inżynierów, którzy w najnowszej serii 700 niemal przeskoczyli samych siebie. Jaka więc jest góra nowych 705? Energiczna, przestrzenna, maksymalnie szczegółowa – epitetów można szukać w nieskończoność. Zaskakuje przede wszystkim fakt, jak dużo dobrych cech serii 800 udało się zaadaptować do produktu za ułamek ceny flagowców marki.

Wysokotonowa kopułka Carbon Dome to zaawansowana konstrukcja, w której uzyskano świetny balans sztywności do masy. Kopułka składa się z dwóch warstw. Pierwsza, to faktyczna kopułka wykonana z 30-mikronowej grubości aluminium, na które naparowano warstwę węgla (technologia PVD – Physical Vapour Deposition). Druga warstwa kopułki to wąski pierścień aluminium o grubości 300 mikronów, wyprofilowany tak, aby idealnie przylegał do zewnętrznej krawędzi spodniej strony pierwszej warstwy. Znakomicie usztywnia on kopułkę wysokotonową nie powodując istotnego wzrostu jej masy. Struktura przetwornika pozwoliła uzyskać wysoką naturalność brzmienia, tak cenioną w topowych modelach zaczynających się ósemką. Cecha, którą projektanci przenieśli najskuteczniej jest tak zwane rozciągnięcie pasma (ang. extension). Góra pnie się aż do granic naszego słuchu przy czym w miarę wzrostu nie traci nic z klarowności. 705 S2 przekazują wszystkie niuanse nagrań z naturalną lekkością. Barwa wysokich tonów mocno trzyma się swojej neutralnej temperatury. Nie ma mowy ani o metalicznym ochłodzeniu, które prowadziłoby do suchej ostrości, ani do ocieplenia zamazującego detale. Najwyższe pasmo pojawia się śmiało i szybko, przez co jego ilość może nie być tak łatwa do zaakceptowania wielbicielom przyciemnionego, łagodnego grania. B&W realizuje swoją energię i przestrzenność bez cienia sybilantów, co jest cechą szczególną brytyjskiej marki. Kiedy wydaje się, że głośnik może wydać z siebie lekkie syknięcie, 705 S2 do tego nie dopuszczają.

Bowers & Wilkins 700 S2 Tweeter

To właśnie ta znakomita kontrola sprawia, że tak wyrazistej góry można słuchać godzinami. Świetna przestrzeń między instrumentami, jak również wyraźne zarysowanie wysokich tonów daje duży potencjał na dostosowanie brzmienia do swoich preferencji. Fani łagodnego brzmienia mogą połączyć kolumny z lampową amplifikacją. Będzie to naprawdę fenomenalny duet do jazzu czy klasyki. 705 S2 potrafią jeszcze bardziej zaskoczyć kremową, nasyconą średnicą, a góra nabierze nieco łagodności bez utraty detali.

Z drugiej strony medalu można podkreślić energię brytyjskiego brzmienia dobrą konstrukcją tranzystorową o mocy w okolicach 100W. Wysokie tony będą mogły dać pełen pokaz swoich możliwości, a dynamika basu sprawi, że tupnięcia nogą w trakcie odsłuchu będą nieuniknione. Dynamiczne brzmienia elektroniki czy nawet popu są oddawane wyjątkowo dobrze. Czuć pulsację oraz tempo – i to jakby ze zdwojoną siłą. Genialnie nakreślona rytmika połączona z nieprzeciętną rozdzielczością będzie świetną propozycją dla fanów przestrzennego, dokładnego dźwięku.

Ewolucja w dobrą stronę

Cała seria 700 przeszła przez gruntowne zmiany, które z całą pewnością można zaliczyć do udanych. Nowe 705 są tego najlepszym przykładem. Bo jakie odczucia mogą wywołać niewielkie kolumny podstawkowe, wypełniające pomieszczenie tak precyzyjnym brzmieniem? U nas jednoznacznie wywołały one euforię. To świetny sprzęt, dopracowany wewnątrz i na zewnątrz. Ulepszenia przetworników są na tyle znaczące, że 705 S2 zdecydowanie zasługują na zainteresowanie. To prawdziwy przeskok jakościowy wśród kolumn ze średniej półki cenowej!

Ze względu na obecną sytuację w kraju i na świecie, zachęcamy do zachowywania środków ostrożności w kontaktach z innymi. Może w tym pomóc składanie zamówień online, co pozwoli ograniczyć fizyczne wizyty w naszych salonach. Jeśli masz pytania odnośnie wyboru nowego sprzętu, zachęcamy do odwiedzenia oficjalnego profilu Top Hi-Fi & Video Design na Facebooku. Z przyjemnością doradzimy Ci, aby brzmienie zestawu pokryło się z twoimi upodobaniami!

Poprzedni
Powrót do aktualności
Następny

Polecane

Umów się na prezentację w salonie

W każdym z naszych salonów znajduje się sala odsłuchowa, w której w miłej atmosferze zaprezentujemy Ci brzmienie wybranego przez Ciebie sprzętu audio.

Umów się na spotkanie

Zobacz listę salonów

Umów

Top Hi-Fi & Video Design

Salony firmowe

Salony firmowe

Top Hi-Fi & Video Design: