4 marca w salonie firmy Kler w Warszawie odbył się recital Tymoteusza Biesa zorganizowany przez fundację Piotra Klera z okazji wydania debiutanckiej płyty pianisty. Na koncercie nie mogło zabraknąć ekspertów dobrego brzmienia – sieci Top Hi-Fi & Video Design.
Tymoteusz Bies to postać dobrze znana miłośnikom muzyki klasycznej, ten utalentowany muzyk w 2017 uzyskał tytuł licencjata Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, w klasie Zbigniewa Raubo. Jest laureatem licznych dziecięcych i młodzieżowych konkursów, a także Ogólnopolskiego Konkursu im. Fryderyka Chopina w Warszawie (2013) i Międzynarodowego Konkursu Młodych Pianistów „Arthur Rubinstein in memoriam". Koncertował z Orkiestrą Filharmonii Śląskiej, Polską Orkiestrą Radiową i Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia. Z recitalami wystąpił m.in. na festiwalu w Dusznikach-Zdroju, w Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie w ramach projektu „Młode Talenty", w Żelazowej Woli, Petersburgu i Pietrozawodsku.
Szersze grona słuchaczy dowiedziało się o nim podczas ostatniego Konkursu Chopinowskiego, kiedy wykonał podczas otwarcia konkursu Nokturn H-dur op. 62 nr 1 oraz zyskał sympatie widzów, która przełożyła się na nagrodę publiczności.
Swoją wiedzę i umiejętności pogłębia pracując podczas kursów mistrzowskich ze światowej sławy pedagogami, wśród których znajdują się prof. Paolo Giacometii, prof.Andrzej Jasiński, prof. Kevin Kenner, prof. Tobias Koch,prof. Janusz Olejniczak, prof. Piotr Paleczny, prof. Boris Petruschansky, prof. Katarzyna Popowa-Zydroń, prof. Wojciech Świtała, prof. Dang Thai Son, prof. Stefan Wojtas, prof. Ramzi Yassa.
Bies u Klera zagrał utwory ze swojej debiutanckiej płyty: Koncert fortepianowy c-moll, KV 491 Wolfganga Amadeusza Mozarta, Koncert fortepianowy f-moll, op. 21 i Preludia, op. 28 Fryderyka Chopina. Zgromadzona w salonie publiczność w skupieniu wysłuchała zaprezentowanych utworów i nie dała odejść Tymoteuszowi od instrumentu, domagając się więcej muzyki. Prośby słuchaczy zostały spełnione i artysta ponownie zasiadł do klawiatury, oczarowując zebranych swoją grą.
Talent wykonawcy i brzmienie specjalnie sprowadzonego na tę okazję z Wiednia fortepianu Bösendorfer spowodowały, że po zakończeniu recitalu publiczność ustawiła się w długiej kolejce, aby zdobyć autograf uczestnika Konkursu Chopinowskiego i zamienić z nim kilka słów. Warto wspomnieć, że w 1839 cesarz Ferdynand I nadał właścicielowi firmy produkującej te instrumentu tytuł „twórcy fortepianów na dwory cesarskie i królewskie”.
Wybornej muzyki można było posłuchać nie tylko za sprawą talentu Tymoteusza Biesa, ale również z zaprezentowanego po koncercie sprzętu audio z oferty Top Hi-Fi & Video Design. Publiczność, żywo zainteresowana odtworzeniem przed chwilą usłyszanej muzyki i przywołaniem atmosfery wykonania na żywo, z ochotą przystąpiła do testowania przygotowanych przez ekspertów dobrego brzmienia rozwiązań.
Komentarze