Zwolennicy tezy, iż wymiana kabli zasilających zmienia brzmienie od „zawsze” prowadzą zacięte dyskusje z tymi, którzy w to nie wierzą i wkładają przypisywane kablom zasilającym właściwości w kategorię opowieści o „audio voodoo”. Natomiast my oddaliśmy kable specjalistom z audiostereo.pl.
W ręce Marcina Olszewskiego trafiły trzy kable amerykańskiej firmy Nordost: Purple Flare, Blue Heaven, Red Dawn. Po krótkim przedstawieniu różnic w budowie poszczególnych modeli recenzent przystąpił do testowania najtańszego z dostarczonych do redakcji kabli, czyli Purple Flare. Po podłączeniu go do odtwarzacza sieciowego Yamaha MusicCast WXC-50 basu było zauważalnie więcej i charakteryzował się zdecydowanie większą śmiałością w swych dolnych skrajach. Krótko mówiąc rezultat jednoznacznie pozytywny i pożądany.
Na ciąg dalszy recenzji zapraszamy na stronę audiostereo.pl
Komentarze